dnia 17.06.2012 11:20
Na nie - gniot do przesady
Pozdrawim |
dnia 17.06.2012 11:30
a dlaczego, kolego, Gniot? uzasadnienie prosze |
dnia 17.06.2012 11:36
Boś o czym to jest - o jakiś sprawach uniwersalnych? Raczej o własnej stodole na wsi - inaczej: własny nosek (a to oznacza z kolei - brak horyzontów i jakiejkolwiek wizji i idei). Wystarczy? |
dnia 17.06.2012 11:42
Z przymrużeniem oka... Dobry tekst na uśmiech.
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 17.06.2012 11:45
Panie Tomaszu, tak z przymruzeniem, ale z powaznym przymrozeniem |
dnia 17.06.2012 11:46
To piękny wiersz !
- czytać i kochać bez pamięci : w porządku i obfitości !!!! |
dnia 17.06.2012 11:50
Panie Lukaszu, mamy odmienne zdanie co do poezji. Wlasna stodola na wsi moze byc uniwersalniejsza od statkow transoceanicznych. Sam wiersz jest filuterny, ale tez powazny, mowi o zyciu i kochaniu pelna piersia raczej niz na pol gwizdka; jesli to dla Pana temat do dupy, coz, przykro mi z tego wzgledu; tak, jest to wiersz rymowany (czy to Pana razi, a czy Pan tak potrafi?), napisany sprawnie krotkim pieciozgloskowcem, i jest w nim sporo zabawy slownej--nie czytuje Panskich wierszy (powiedzmy mialem dosc przykre, zwiazane z tym doswiadczenia natury nacjonalistycznej) i nie zamierzam zaczac, ale twierdze, ze ten wierszyk jest lepszy do wszystkich Panskich razem wzietych i nie gorszy od wiekszosci wierszy w dzisiejszej kolumnie. Pozdrawiam serdecznie i zycze szerszego spojrzenia |
dnia 17.06.2012 12:37
Autor sam pochwalił swoje dzieło, więc mnie pozostaje tylko zauważyć, że pierwsza i ostatnia zwrotka odstają formą od pozostałych, które rzeczywiście są sprawnie napisane.
Pozdrawiam. |
dnia 17.06.2012 13:16
odstaja w jaki sposob? bede wdzieczny za podpowiedz |
dnia 17.06.2012 13:31
Zmusił mnie do uśmiechu Twój wiersz. Dziękuję. Pozdrawiam. Irga |
dnia 17.06.2012 13:39
Skomentowałem tylko pański tekst, a pan mi wypomina osobiste przytyki "natury nacjonalistycznej" - tym samym sam wystawił pan sobie świadectwo, a porównując moje wiersze do pańskich tekstów - przyznając się do tego jeszcze, że moich pan nie czytał - dał się pan poznać jago ignorant (co nie nowe w środowisku, które całą swoją wiedzę opiera na pewnej gazecie). I prawdę mówiąc - tekst jest dla mnie gniotem lirycznym, a wolę czytać poezję zaangażowaną (a na przyszłość - jeśli ma pan szacunek dla czytelników, to proszę pisać poprawnie, a nie robić - celowe lub nie - błędy w pisowni, a przede wszystkim oceniać daną sytuację obiektywnie, a nie jak teraz jak baba nad rozlanym mlekiem - subiektywnie).
Również serdecznie pozdrawiam i proponuję nie oceniać ludzi z góry - a moich wierszy nie warto czytać: to prawdziwe gnioty (nie, nie - nie ma w tym ciętej ironii - zresztą - dla pana zbyt trudną do złapania). |
dnia 17.06.2012 13:52
Rzeczywiscie, ma Pan racje, przepraszam za przytyki natury nacjonalistycznej; prosze mi wybaczyc, ale troche mnie poitytowalo to, ze Pan bez zadnego uzasadnienia przylepia mi "gniota", a potem, poproszony o uzasadnienie, daje cos co dowodzi, ze po pierwsze, wiersza Pan nie zrozumial (co nie jest trudne), a po drugie, wytyka mi brak horyzontow i jakiejkolwiek wizji i idei, co jest juz nie komentarzem na temat wiersza, ale na temat umyslowego potencjalu autora. Tym samym Pan jest winien jako pierwszy obrazliwych epitetow, a ja nie zwyklem sie nie bronic przd tak obcesowym i nieuzasadnionym atakiem. ocenilem pana tym razem z dolu, na podstawie przedstawionych mi przeslanek |
dnia 17.06.2012 14:00
Odstają formą. Chodzi o brak rymów:
często przesadzam
grzęznę na grządkach
gdzie rządzi nadmiar - brak rymu
w obfitych rządkach .
kocham bez reszty
w rytmie zatraceń
nie umiem zresztą - brak rymu
kochać inaczej
Jeżeli cały wiersz ma być rymowanym pięciozgłoskowcem, to te rymy powinny, według mnie, być.
Pozdrawiam. |
dnia 17.06.2012 14:03
no tak, racja, brak |
dnia 17.06.2012 14:07
Jeśli pan zacznie pisać dużymi literami i stosować interpunkcję (tym samym pokaże pan wyższą kulturę pisania), to napiszę panu esej poetycki. Póki co - gniot do przesady (nie widzę tutaj żadnego ataku personalnego, ale subiektywną ocenę tekstu). I proszę się nie gniewać - każdy popełnia błędy (tu muszę przyznać, że oceniłem pański wiersz od strony technicznej).
A tak przy okazji - cenię sobie estetyczną stronę tekstów. Miłego.:) |
dnia 17.06.2012 17:59
Trudno się nie zgodzić z Prochowcem.
Obiektywnie.
ŁJ&JM - kolesiostwo kwitnie.
przesadzam/nadmiar - jest rym (asonans)
bez reszty /zresztą - świetna gra słów (quasi-antonim) z pełną zgodnością brzmienia |
dnia 17.06.2012 19:20
Odniosę się do komentarza GG. Trudno nie zgodzić się z Prochowcem, który skomentował wiersz Prochowca (jasne, że każdy chwali własną dupę). A tak po prawdzie - gdzie tu logika?
Kto to jest JM? Jeśli chcesz poznać moje koleżanki i kolegów, to zapraszam na Poeci Po Godzinach (myślę, że to nie są za wysokie progi).
Czy jest rym? Może, ale niedokładny (jako osoba niesłysząca nie mam możliwości sprawdzić, a wyczucie mówi mi: nie ma żadnego rymu).
Pozdrawiam |
dnia 17.06.2012 20:16
a mnie się podoba gra słów i mogotanie znaczeń. Lubię takie "zabawy formalne". A wiersz poczytałam z usmiechem. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 17.06.2012 21:12
Przysiadłem ...
bez przesady.
:)
pozdrawiam serdecznie :)))) |
dnia 17.06.2012 23:42
irga, Jarek, Ewa i Januszek--dziekuje za zagladniecie i czas poswiecony na wyrazenie opinii.
Jarku, dzieki za wziecie tekstu w obrone, choc stoimy na pozycji straconej, bo przyszlo nam mierzyc sie z esteta niezwykle wysokich lotow. |
dnia 17.06.2012 23:59
tylko ten asonans (rym) - odstaje mocno od reszty i staje się
dysonansem, zatem nie brak rymu, a jego niezgodność z resztą;
może coś z władzą ? nadmiaru władza ? nadmiar u władzy ?
hey |
dnia 18.06.2012 13:10
z ostatnią strofą zgadzam się ( bez reszty;)) bo ja też;))0
a ogólnie uśmiechnęlo;))))))))))))m |