dzisiaj najważniejsze to być wolnym od filozoficznego
zadęcia nad zaletami. skoro przed blokowiskiem
potrafiłem nie zniszczyć trawnika równie dobrze
mogę dać porwać się natrętnej myśli o piciu.
ponoć zawsze jest wybór gdy ostrzegają napisy.
ale na przykład "zośka stara kurwa" brzmi
obrazowo płytko jak "boże spraw by
mi się chciało tak jak mi się nie chce".
więcej nie ogarniam. dla pewności
łbem uderzę w innego gamonia.
Dodane przez Andrzej Kręty
dnia 01.06.2012 14:05 ˇ
4 Komentarzy ·
660 Czytań ·
|