dnia 03.11.2011 06:22
tak mi się zdaje, że tu akurat gonisz za hasłami, ale słabsze momenty każdego dopadają. Pozdrawiam częsciowo ziomalsko |
dnia 03.11.2011 06:25
RokGemino, dziękuję Ci Ziomalu, bywa i tak.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 06:34
Piękny wiersz, Idzi. Udało Ci się uchwycić smutek, tęsknotę. Próbujesz je oswoić. Tytuł wieloznaczny. Odbieram go jako słowa powtarzane przez podmiot liryczny i jako dotykalną, nagrobną płytę. Ostatnia strofa szczególnie wzruszająca. Wiemy, ale pogodzić się z tym nie sposób. Wierzę temu wierszowi. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 03.11.2011 06:43
nad płytą chłonę płomyki
zwijam czas.
chłodna wypolerowana płyta
wiem?
ciebie nie ma
pozdr:-) |
dnia 03.11.2011 06:49
IRGO, dziękuję za taką ocenę wiersza, trafiłaś w sedno.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 03.11.2011 06:49
J&J, dziękuję i pozdrawiam, też fajnie.
Idzi |
dnia 03.11.2011 06:50
"chłonę migotliwe płomyki - zwijam czas."
Żyję, przeżywam, ważę, rozważam,..
ŻYJĘ!
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 03.11.2011 06:53
KAZIK1, dziękuję za przeczytanie i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 06:54
Również wierzę temu mocno dotykającemu wierszowi.
Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2011 06:59
bardzo prawdziwy wiersz. poruszył mnie. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 03.11.2011 07:02
NITJER, jakże mi miło gościć Ciebie, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 07:03
MARYLU, bardzo mi miło, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 07:32
Każdy koniec jest zarazem początkiem a drzwi jednocześnie wejściem i wyjściem. Wszystko zależy od punku widzenia. Pozdrawiam. |
dnia 03.11.2011 07:34
ROBERCIE, tak, masz rację, to taki kalejdoskop.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 07:39
Wiesz, wiele w tym wierszu prawdy, wiele smutku i przemijania, a zarazem jest w nim dar pamieci. Jeśli nie tam jest, to na pewno w Tobie, a jeśli w Tobie, to na pewno jest. Taka krótka refleksja. Pozdrawiam, A |
dnia 03.11.2011 07:56
MAGRYGAŁ, tak, trafiona refleksja, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 08:20
Są w tym wierszu autentyczne,poruszające emocje. Chyba twój najlepszy utwór(przynajmniej spośród tych, które czytałem.Pozdrawiam |
dnia 03.11.2011 08:57
Bardzo nastrojowy i wzruszający, kręci łezkę w oku. Pozdrawiam! |
dnia 03.11.2011 08:57
Delikatnie i przyjemnie. Trochę smutno, a jednocześnie z nadzieją, bo przecież śmierć jest jakąś nadzieją...przyjemnie się czytało. Z pozdrowieniami :) |
dnia 03.11.2011 08:59
ROMAN RZUCIDŁO, miło mi, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 09:00
PaULA, dziękuję Ci i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 09:01
MACIEJOWY, tak i tą nadzieją żyjemy.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 09:06
Pięknie zwijasz czas...i rozwijasz myśl pochylony nad grobem matki ( tak czytam) - poruszył dogłębnie...
( zwłaszcza ,że ja w tym roku nie mogłam być przy grobie swojej...)
Pozdrawiam serdecznie Idzi;))m |
dnia 03.11.2011 09:11
BOMBONIERKA, trafnie odczytałaś, miło mi, że potrafiłem poruszyć.
Dziękuje i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 11:49
Płyta zawsze zimna, uczucia gorące. Czuć je, ciepło... Serdeczności. |
dnia 03.11.2011 11:53
BOGDANIE, dziękuję i również pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 03.11.2011 12:08
niby chłodna, kamienna, a mówi... |
dnia 03.11.2011 12:25
MASTERMOOD, dziękuję i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 12:57
"Czy dziś była jakaś żywa istota, która by przez ciebie płakała? Jesli tak - straciłaś ten dzień" - to była maksyma mojej Babci. Jakże kompatybilna z Twoim: Czyń tak, by nikt przez ciebie nie płakał... A wiersz - wierzę mu, dotyka tego co bardzo boli, choć wydawałoby się, że ból powinien slabnąc z czasemCzytałam, znów się zamysliłam...Pozdrawiam najcieplej, Ewa |
dnia 03.11.2011 13:06
EWO, takie były te nasze Mamy i Babcie, chciały jak najlepiej przygotować nas do życia i za to im dzięki.
Dziękuję za komentarz i pozdrawiam, Idzi |
dnia 03.11.2011 21:44
matki nasze, najukochańsze przewodniczki. jakże często odczytywane dopiero po, kiedy stojąc nad kamienną płytą, w cichej modlitwie możemy pochylić się nad sobą, im kłaniając.
ładnie to robisz, Idzi. do mnie trafia.
pozdrawiam |
dnia 03.11.2011 22:13
Porusza do głębi. Idzi chylę czoła.
Pozdrawiam :))) |
dnia 04.11.2011 05:57
KROPEK, dziękuję za przeczytanie, refleksję i komentarz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 04.11.2011 05:58
JARKU, jakżeb miło Cię weidzieć. Dziękuję i pozdrawiam Cię serdecznie, Idzi |
dnia 04.11.2011 14:48
Idzi - coraz bardziej kamuflujesz te swoje wiersze, ale mnie się akurat to podoba - tajemniczość ma swój urok. |
dnia 04.11.2011 15:24
BERNADETKA33, no to mi miło.
Dziękuję i pozdrawiam, Idzi |