|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: OBOK |
|
|
Szum w korytarzach żył, wokół plantacje
ścięgien; ciało zapięte na ostatni guzik
nie pozwala zobaczyć, co się w sobie dzieje.
Żyje się z tym ciałem razem i osobno, pod
jednym nazwiskiem - przeważnie milcząc.
To, czego nie wiesz, powiedzą ci inni
- będzie to prawda jedynie od biedy,
z palca wysnuta licha hipoteza.
Jakie są zwyczaje tego, co masz w środku,
czy śpicie razem, czy jedno z was czuwa,
pilnuje tętna, ciepła i oddechu?
To żywe w żywym, bliskie i nieznane;
czasem ktoś musi tam wejść i się rządzi,
ogląda z bliska, dotyka i łamie, a ty
nawet nie wiesz - kogo bardziej boli.
I tylko głowa wydaje się wspólna,
i krew jest jedna, wylana jak rzeka.
Do reszty daleko, choć tuż, tuż pod skórą
- szafa pancerna z zapomnianym hasłem.
Dodane przez Mirka Szychowiak
dnia 20.05.2007 09:52 ˇ
31 Komentarzy ·
1251 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 20.05.2007 10:16
Bardzo dobre. Przyznaję bez bicia, że przedostatnia strofa mnie wręcz kopnęła. Bliskie mi klimatem i poetyką. Gryzą mnie tylko skoki metaforyki w pierwszej strofie: budynek, uprawa, ubranie. Ja bym to ujednolicił, próbował znaleźć wspólny "metaforyczny mianownik". Ponadto "ciało zapięte na ostatni guzik" już gdzieś widziałem, już gdzieś czytałem... z drugiej strony w dzisiejszych czasach można coś powielić zupełnie nieświadomie, kwestia oryginalności jest coraz trudniejsza. Za łatwe dla mnie też: "z palca wysnuta". Rozbijanie frazeologizmu powinno raczej być połączone ze zmianą jego sensu, a nie tylko wersją analogiczną, z synonimicznym zastępnikiem. Natomiast wyliczenie w czwartej strofie bardzo udane: jednolite, a jednak dotyczące na poziomie symboliki różnych dziedzin życia, za które odpowiedzialni są kobieta i mężczyzna. Pozdrawiam! |
dnia 20.05.2007 10:25
Jestem na tak. Choć, bez kopnięcia. |
dnia 20.05.2007 10:28
szarpnęło. mocno. |
dnia 20.05.2007 10:31
Panie Grzesiu:
"budynek, uprawa, ubranie."
czy nie wiadomo, że chodzi tu o jedną rzecz - o cialo, a wlaściwie wnętrze w sensie także fizycznym?:
"ciało zapięte na ostatni guzik
nie pozwala zobaczyć, co się w sobie dzieje.
" |
dnia 20.05.2007 10:36
budynek-uprawa-ubranie-ciało; poszedłem tą ścieżką i trafiłem w sedno. pzdr!! |
dnia 20.05.2007 10:58
od 2. strofy bardzo porządny tekst, choć, jeśli chodzi o formę, ryzykownie "bywa" jedenastozgłoskowcem.
ciało zapięte na ostatni guzik / nie pozwala zobaczyć, co się w sobie dzieje. - tu jak dla mnie trochę niezgrabnie, jeśli chodzi o "sobie" - dziwna perspektywa. tylko co zamiast?
a po z palca wysnuta może przecinek, a jeśli bez przecinka, to może licha hipoteza wysnuta z paca (i tak tekst tylko "bywa" jedenastozgłoskowcem;))?
i dobrze, że bez kropki po "skórze". tylko po co ten myślnik?
pozdrawiam. |
dnia 20.05.2007 11:04
kolejny Pani tekst, ktory mnie zatrzymuje.
Moje myśli interpretacyjne biegną w rożnych kierunkach.
Razem a jednak OBOK - OBOK a jednak razem.
pozdrawiam |
dnia 20.05.2007 11:08
Rafał - nie mogę się doczekać, kiedy przestaniesz wytykać kropki i przecinki:)))
nie wiedzialam, że to jedenastozgłoskowiec:))
w sobie jest chyba jasne do zrozumienia - w sobie - czyli we mnie. |
dnia 20.05.2007 11:39
WIERSZ. Fantastyczny WIERSZ, który nawet po bardzo wielu czytaniach nie pozwoli mi przejść obojętnie obok.
Pozdrawiam :) |
dnia 20.05.2007 11:42
świetny
pozdrawiam |
dnia 20.05.2007 11:56
Ależ oczywiście! Nie neguję "przylegania" formy tych metafor do treści, broń Boże! Mówię tylko, że próbowałbym posunąć się o krok dalej i starając się zachować założone sensy, znaleźć w tym miejscu metaforykę zazębiającą się polem semantycznym. Tylko tyle. Pozdrawiam! |
dnia 20.05.2007 12:28
temat znany, ale obroniłaś sie. |
dnia 20.05.2007 14:56
Pani Mia pewnie urwą mi łeb, ale la mnie ten wiersz nazbyt jest rozdmuchany. dla takiego tematu czasem lepsza zda się wuszce mniejsza ilośc słów w sensie wypowiedzenia
a teraz może mi Pani urwać łeb :)
pozdrawiam |
dnia 20.05.2007 15:15
jestem na tak;)
Pozdrawiam:) |
dnia 20.05.2007 16:55
pani wuszko - nikt Pani niczego nie urwie, ma Pani jak najbardziej prawo do własnego zdania i ja to szanuję i inni także powinni uszanować:) |
dnia 20.05.2007 18:18
Przeczytałam kilka razy, warto było tu się zatrzymać:)
Pozdrawiam:) |
dnia 20.05.2007 18:26
mnie zatrzymał, a przedostatnia strofa jakoś współgra z
moim postrzeganiem tego co "w środku".
Pozdrawiam serdecznie:))) |
dnia 20.05.2007 18:52
nie wiem, czy trzecia strofa potrzebna, ja omijam ją sobie.
ale reszta jak najbardziej na tak, a szczególnie, szczególnie zabolało w przedostatniej
To żywe w żywym, bliskie i nieznane;
czasem ktoś musi tam wejść i się rządzi,
ogląda z bliska, dotyka i łamie, a ty
nawet nie wiesz - kogo bardziej boli.
aż sobie ją przekopiowałam tutaj, żeby się powczuwać. :) |
dnia 20.05.2007 18:58
Dla mnie dobry wiersz. Podoba się . Nie będę marudzić, bo nie ma
nad czym. Pozdrawiam. |
dnia 20.05.2007 20:31
Pani Mia nie mówi wusz 'pani'- ja nie moge tego 'Pani' opuścić, bo jak można mówić Mia bez Pani? one istnieją razem, nie ma innej opcji :)) |
dnia 20.05.2007 20:38
szafa pancerna z zapomnianym hasłem
chodzi o to że w środku tej szafy jest zapomniane hasło, czy ze do tej szafy hasło zostało zapomniane bo jesli ta druga opcja to prosze mi wytłumaczyć jak szafa pancerna ma hasło, bo to dla mnie jest tak, jakby samochód miał szprychy |
dnia 20.05.2007 20:51
nie podoba się. choć warsztatowo jasne że dobre - ale treściowo i wrażeniowo out of my bajka |
dnia 21.05.2007 07:36
Pani Mirko - to jest miszczostwo , serio :) kocham ten wiersz ! |
dnia 21.05.2007 09:33
ładnie, stanowczo, bez wahania. nie ma czego komentować :) ściskam Mireczko |
dnia 21.05.2007 10:43
Świetne, gratulacje, czyta się rewelacyjnie |
dnia 21.05.2007 11:33
a ja powiem że 'w sobie' czyni perspektywę dziwną ale ciekawą
podoba mi sie pani tekst, szczególnie plantacje ścięgien ale jeszcze jakieś hodowle neuronów by mi się widziały
pozdrawiam |
dnia 21.05.2007 14:57
hmmm, jak reteska - z palca wysnuta licha hipoteza. to fragment sam w sobie bardzo dobry, ale ta myśl z trzeciej zwrotki nie jest ten wątek dalej pociągnięty, doklejony jest jak taka dygresyjka.
pozdrawiam. |
dnia 21.05.2007 14:58
łe jezu, jakie zdanie mi wyszło :)
ta myśl z trzeciej zwrotki nie jest ten wątek dalej pociągnięty -> ta myśl z trzeciej zwrotki nie jest dalej pociągnięta |
dnia 21.05.2007 19:52
Mireczko, dziękuję za wiersz, który (mimo akcenty żartobliwe) uczy mnie heroizmu. Posypały się ostatnio guzki na mym ciele. Ale może jeszcze mnie zeszyją. Najlepiej będzie, jeśli pięknym wierszem. Serdeczności. Henryk |
dnia 23.05.2007 18:36
się czyta z przyjemnością i nieodpartym uczuciem, że wyszło z człowieka i idzie do człowieka. dzięki Mireczko. pozdrawiam |
dnia 24.05.2007 12:32
tym razem jak holden- dobry, ale nie potrafię się do niego przekonać, oprócz do:
Szum w korytarzach żył, wokół plantacje
ścięgien- takie ładnie obrazowe
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 47
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|