dnia 18.09.2011 00:54
ale, rodiku, 2. zwrotkę na głowie postawiłeś?
i drzazgi są dość dziwne ?
hey |
dnia 18.09.2011 06:17
1, 3 biorę.
pozdrawiam :) |
dnia 18.09.2011 07:30
ładne |
dnia 18.09.2011 07:36
jakiegoż to demona chce peel powstrzymać? Upłuw czasu? Złe myśli? Złą energię? Spodobał mi się klimat wiersza, jest w moim guście. I jak Kropkowi - pierwsza i trzecia strofa. Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 18.09.2011 07:39
"zarygluję drzwi gdy mgłą podejdziesz
i możesz do krwi drapać lub język
w dziurkę od klucza starać się wkręcić
skomleć tłuc stukać" - super extra
- lecz w trzeciej znów ten "język" - wprawdzie w innej roli, ale nie konieczny.
Bez drugiej zwrotki wiersz ma więcej walorów. To moje zdanie.
Pozdrawiam, Kazik |
dnia 18.09.2011 07:50
wiese
drzazgi z drzwi oblizanych na ostatku ;)
druga na glowie polozylem - jak poduszke, pod ktora dziecko sie chowa przed strachami ;)
pozdrowiencze hey tez :D
kopku
bierz ile chcesz , obys uniosl , a dziarski z Ciebie wesolek, wiec sie nie obawiam ;)
pozdrowienia przeserdeczne ;)
sykomora
to duzo znaczy ;)
dziekuje
Ewo
demon jest w tytule, wiec kazdy z Twoich typow pasuje
milo mi ;)
serdecznosci
kaziku
w drugiej zwrotce mieszka strach, obawa i nieuniknione ...
ale Twoj wybor ;)
pozdrawiam :) |
dnia 18.09.2011 07:58
Ładny wiersz, rodi. Dotarł do mnie jego przekaz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Irga |
dnia 18.09.2011 08:11
Gdybyż nie rymy gramatyczne, byłabym szczęśliwa, a tak jestem w połowie
Serdeczności :) |
dnia 18.09.2011 09:25
Lepiej mi brzmi gdy na początku jest drzwi zarygluję gdy mgłą podejdziesz
W trzeciej zwrotce chyba o jedno "i" na początku wersu za dużo.
Poza tym dobry wiersz
Pozdrawiam |
dnia 18.09.2011 10:00
IRGO
czylim spelniony, gdyz rola wierszy jest dotarcie do odbiorcy ;)
cieple usciski sle z podziekowaniem ;)
Alicjo
oj, na dwanascie rymow raptem trzy gramamtyczne
az tak przeszkadzaja?? ;>
czyli rozumiem, ze ta szklanka jest do polowy pelna (?)
pozdrawiam ;)
Jacku
moze i lepiej brzmi w Twojej wersji, ale
samo slowo "zarygluje" brzmi dla mie jak szarniecie, loskot metalu
dobrze miec to na poczatku ;)
poza tym nie byloby wewnetrznego rymu w takim ukladzie i pokreciloby mi to szyk
w sumie nie spodziewam sie, ze ktokolwiek przeanalizowal uklad rymow w tekscie, ale ... ani to rzaden moj wyczyn, ani to jakiekolwiek zaniedbanie czytajacych ... zwyczajna zabawa w slowa ;)
pozdrawiam z podziekowaniem
;) |
dnia 18.09.2011 10:04
*no i zaden oczywiscie
eh |
dnia 18.09.2011 10:26
Masz rację rodi, teraz widzę. Dziwne, że nie zauważyłem wewnętrznych rymów. Tekst wiele przez to zyskuje. Wielki szacun
Pozdrawiam |
dnia 18.09.2011 10:49
Zjesienniałem:) Ładnie.
Pozdrawiam:)) |
dnia 18.09.2011 10:53
oj, na dwanascie rymow raptem trzy gramamtyczne
az tak przeszkadzaja?? ;>
Och rodi, Ty jesteś bardzo sprawny językowo, ja to wiem, wiem, że gdybyś tylko zechciał...
Więc sobie marudzę, bo rzecz ma się mniej więcej tak jakbyś darował mi coś pięknego, ale zaznaczył, że parę groszy muszę Ci dopłacić.
Jeden bym darowała, ale tyle co proponujesz, to za wiele :)
Nie no, przecie mówię, że biorę, bo się spodobał.
Słonka :) |
dnia 18.09.2011 13:59
Jacku
nie wszystko dostrzegamy za pierwszym razem, daltego tak wazne sa powroty ;)
dzieki wielkie
Jarku
wydawac by sie moglo, ze to odpowiednia pora juz na taki stan ;)
mimo wszystko male kroczki sa wskazane ;)
dziekuje za poczytanie
i zdowiej mi tu natychmiast!!! ;)))
Alicjo
ja doplace, byles byla zadowolona :)
i bierz - ja tez bede kontent ;)
slonkowosci w codziennosci ;) |
dnia 18.09.2011 14:19
rzeczywiście, pierwsza i trzecia, podobają mi się. "robią" za cały wiersz. pozdrawiam serdecznie. |
dnia 19.09.2011 15:51
Całość fajna, chociaż nad drugą warto jeszcze pomyśleć :)
Pozdrawiam |
dnia 26.09.2011 13:44
Podoba mi się, fajnie się czyta, lekko,
druga strofka jak dla mnie nadaje klimatu,
dynamiki. nie wszystko musi być ściśnięte zasadami,
a tym samym banalnie przewidywalne.
pozdrawiam;) |