dnia 17.05.2007 14:05
Brawo. Postać Alice nadaje temu utworowi zupełnie niebanalny kształt i wymiar. Był taki piosenkarz rockowy Alice Cooper (to tak na marginesie).
Piszesz żę pośród was są duchy ognisk, a następnie mówisz "Zapytaj ich czemu jesteś tak blisko". Może jednak, zapytaj je.
Kwestia remontowa bardzo umiejętnie wprowadza nas w swiat praktycznych zastosowań takich utworów właśnie. Ilość lat, która była potrzebna wam abyście się nawdychali, zdaje się sugerować niewielkie stężenie owego drugiego dna, co wcale nie znaczy że było ono niedostateczne, chociaż i tak koniec końców, platforma została zabrana, żeby wiercić oczywiście.
Odkładanie rozstrzygnięcia do momentu gdy nie bedziecie się bali upaść może okazac się nieco zgubne. W takim stanie, człowiek błędnie ocenia rzeczywistość stąd i rozstrzygnięcia mogą być nietrafione.
Ukłony. |
dnia 17.05.2007 14:06
heh, 5 razy pisałem, że klamra ryzykowna. i chuj, niech będzie ryzykowna, bo wiesz po co i czym ryzykujesz, świetny wiersz. |
dnia 17.05.2007 14:17
Chyba nie klamra tylko klapa |
dnia 17.05.2007 14:23
Nie podoba się...nie mój klimat |
dnia 17.05.2007 14:33
na początek nie na temat: śmieszny masz awatar :)
na drugi początek, brakuje mi przecinka przed "gdy", chodzi mi tu o konsekwencję
na trzeci początek, to bardzo ciekawie tu u Ciebie na brzegu światła i nocy
o, jeszcze jedno, czytam nie Alice a Alicja
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 17.05.2007 14:40
PIĘKNY WIERSZ. Pozdrawiam. |
dnia 17.05.2007 14:46
zbyszku - prawdę mówiąc nie bardzo wiem o co chodzi...nadinterpretacja? :-/ |
dnia 17.05.2007 14:56
świetny wiersz
pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 14:58
biorę go na spacer ;) |
dnia 17.05.2007 14:59
emba się też zastanawiałem nad tym przecinkiem i kurde balans nie rozkminiłem go w końcu
a awatar - wiem. zajebisty :P
dzięki |
dnia 17.05.2007 15:32
Awatar zajebisty i wiersz... też |
dnia 17.05.2007 15:54
nie wiem, naprawdę nie wiem. rzekłbym, że jest trendy - apostrofizm imienny zdobywa współczesną poezję? wiem natomiast, że u Ciebie to cykl zaczęty dość dawno i pewnie w kontekście będzie się bronił. samopas - mam wątpliwości. środkowa strofa wprowadza "zamieszanie" - ok, ale mogłaby też zamieszać w języku a nie tylko w niedopowiadaniu. wrrr. wrócę pewnie. |
dnia 17.05.2007 16:20
no aż tak świetny to on nie jest.
za to do rozpuszczania (się) w obrazy tak. ale brakuje tu czegoś - co by porwalo. |
dnia 17.05.2007 16:34
traveller - nie zwracaj uwagi na imię aż tak bardzo.
alicja nie grała mi w rytmie. poza tym przez pół życia mówiłem do niej Alice więc nie widzę problemu. moda czy też trend nie ma nic do rzeczy, bo mnie trendy nie obchodzą.
środkowa strofa wyjaśnia sytuację, w której się znaleźliśmy i to dosłownie.
remontówka naprawiła platformę wiertniczą i teraz oddała ją anglikom. fajny widok jak ją holowali przez zatokę :P |
dnia 17.05.2007 18:30
Tym razem nie dla mnie, nie odnajduję w tym wierszu tego co w twoim pisaniu najbardziej lubię, jakbyś coś lub kogoś naśladował, może mi się tylko tak wydaje, ale tym razem nie i do następnego:)Pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 18:48
Dobrze mi się czyta - samo "Alice" zamiast "Ali" czy "Alicji" jest ok - brzmi lepiej, ale też lepiej balansuje tekst. Surreal ślizga się na falach :) |
dnia 17.05.2007 19:34
ej świetnie:) <rotfl2><brawo><roza> |
dnia 17.05.2007 20:43
jak w tytule:)
pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 20:46
podoba się, treść z tytułem gra
pozdrawiam |
dnia 17.05.2007 22:11
Witam! Pozornie lekki. Nie mylić z trywialny. Świetnie napisany. Dziwnie jednak czytać w wierszu o platformie z remontówki.
ZMUSZA DO REFLEKSJI. To chyba najważniejsze.
2 ostatnie wersy strasznie ciekawie i dobrze. Ogólnie nie ma się do czego przyczepić. Pozdrawiam serdecznie. Tytuł, przynajmniej dla mnie, przewrotny. Może dlatego, że widzę co rano remontówkę i rzekę, której nijak nie widzę z ta plażą we włosach. |
dnia 18.05.2007 08:17
celnie to klamrą mnie kolega pomiędzy oczy
i wierszem po głowie
się przydają takie noakuty, zwłaszcza po niekończącej się serii banalnych występów, przez które trzeba było się przekopać, by móc dotrzeć do Ciebie holden, Piotra i ryby zakonnika np.
ale oznacza to, że roboty ziemne w końcu przynoszą skutki :)
Zbyszek mnie rozwalił Alice Cooperem - leżę :D |
dnia 18.05.2007 10:48
płynny jak granice światła i nocy. takie wiersze albo się akceptuje . albo mija. dla mnie najlepszy moment to wers z platformą i drugim dnem oceanu. pozostałe wersy zbyt eteryczne. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. |
dnia 19.05.2007 12:28
udany tekst, ale bym się przesadnie nie zachwycał;) tym bardziej, że pamiętam, że miewałeś ciekawsze (chociaż, jeśli chodzi o "technikalia", raczej mniej dopracowane).
a w szczegółach (uwagi/sugestie/wątpliwości):
- klamra bardzo ryzykowna, jak dla mnie - za bardzo; jeszcze brzeg światła do przełknięcia, ale żeby brzeg nocy? sam pomysł trafiony, ale mógłbyś go inaczej "wyartykułować";)
- zapytaj => kogo? czego? => ich, więc w porządku:)
- zastanowiłbym się, czy nie przestawić, gdy już nie będziemy się bali upaść (rytm).
- uzupełniłbym brakujące przecinki: przed czemu (1. strofa), żebyśmy (2. strofa) i gdy (3. strofa).
pozdrawiam. |
dnia 19.05.2007 13:26
Dobre. Gladkie i klimatyczne. |
dnia 19.05.2007 13:53
bardzo dobry wiersz. no niech Cię... |
dnia 19.05.2007 15:35
pieprzyć mistyfikacje. pięknie, holden. z zawiścią pozdrawiam. |
dnia 20.05.2007 20:56
A tak nawiasem mówiąc: Twój awatar mnie powalił ;-) |
dnia 20.05.2007 21:00
zainteresował mnie ten wiersz, ....ma jakiś swój urok:)
pozdrawiam |
dnia 22.05.2007 21:37
nie wiem, czemu mi się przy tym wierszu literki plątają, przeczytałam: erotycznie, czterystu, widowiskowej,
ale pomijając to- bardzo dobry wiersz, lubię klamry z imionami, zwłaszcza jak są dźwięczne
pierwsze cztery wersy szczególnie, bo jakoś trochę bliskie mi są, dobrze się kojarzą
podrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 27.05.2007 23:05
no dobra, skoro dałeś sie pryekonać... . :) |
dnia 29.05.2007 20:00
dobry, dobry. znam jedną Alice z płyty Toma Waitsa...pozdrawiam! |