- życzę ci chwil pełnych wzruszenia
kiedy poezję za serce chwytającą
czytać tu będziesz...
- ale jak? /oznaczam todo-zrobienia/
- przeczytaj instrukcję fascynującą
- nie znam się na uczuciach żadnych
lecz obiecuję, że się poprawię
w głowie mej pełno obrazków ładnych
dziwnych przemyśleń i snów na javie
czytam zawzięcie opracowania
biografie twórców, interpretacje
oglądam poetyckie spotkania
czytam tomiki i kompilacje
jakże odczytać znaczenie z wierszy
pełnych wzniosłego słowobełkotu?
ledwo dostrzegam w nich poziom pierwszy
dno drugie sprawia mnóstwo kłopotu
a przecież bywa i trzecie, czwarte
dalszych istnienie już mnie przeraża
wrażenie daje to nieodparte
jestem żałosna! bez komentarza!
polski był moim postrachem w szkole
świetnie analizuję składnię
funkcje, konstrukcje, ale gdy role
się odwracają i nagle wpadnie
do omówienia literatura
napad paniki, alarm czerwony
trzaska nad głową burzowa chmura
trzęsącą ręką przewracam strony
niech ktoś napisze mi manuala
bym to umysłem ściśle-ściśniętym
zrozumieć mogła i bym nie zwiała
z krzykiem i mózgiem na papkę ściętym
zlasowanym i bulgoczącym
przegrzanym, układ chłodzenia pada
chcę tekst cierpliwie wyjaśniający
jak to działa, bo tak się składa
umiem tekst ładnie wygenerować
niczym android Data w Star Treku
nie umiem poczuć, interpretować
uczuć głębokich, odpuść, człowieku
nie mam pojęcia, co masz na myśli
nie czytam w myślach, mogę zgadywać
jak w totolotku, wypisz i wyślij
łatwo typować, trudno wygrywać
szansa niewielka, ale możliwa
prawdopodobieństwa rachunek rzecze
szansa pojęcia jest jeszcze żywa
choć ledwo ciągnie, lecz ją wyleczę
zrozumiem wierszy niejasne treści
ukryty sens, który się zmienia
gdy w jednym słowie się tysiąc mieści
nowe spojrzenia, nowe znaczenia
Dodane przez Katja Gotlinux
dnia 06.08.2011 16:26 ˇ
3 Komentarzy ·
780 Czytań ·
|