|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: z dzikim ptactwem w tle |
|
|
http://i2.fmix.pl/fmi288/8716c4000029f3e84965d93a
bywał tu bardzo często. dzielił się z nimi chlebem
opowiadał o strachu, żalu który nie blednie
o pasiastych apelach i odmrożonych stopach
o tym, co uleciało kominami. że spotkał
w tamtym roku kobietę, tak łudząco podobną
do tej, która została za drutami. i wojna
znowu ogniem dotknęła niewyklute pisklęta
dwa imiona, blond loki (chciała, żebym pamiętał)
zapamiętał. pod mostem szary tłum dzikich kaczek
(głodnych, jak oni wtedy) cofał czas. zawsze patrzył
wzrokiem dziwnie wilgotnym jak chwytają okruchy -
która słabsza, ta wiosny nie doczeka. wiatr zdmuchnie
ciepło z piór, resztkę barwy z życia rozsypanego
jak popioły, co smutkiem osiadały na śniegu.
kaczek nikt nie uprzedził. wypatrują rąk z chlebem.
jeszcze wczoraj je karmił. dziś transportem pojedzie
do niej wreszcie.
Dodane przez zorianna
dnia 04.08.2011 08:40 ˇ
18 Komentarzy ·
1246 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 04.08.2011 09:06
Nieźle! |
dnia 04.08.2011 09:49
nie lubię takich, nigdy nie lubiłem,
co nie znaczy, że nie trafia, ze nie jest ładny
popracowałbym nad melodią, np. 3.wers
o stopach odmrożonych i pasiastych apelach ( rym podobny, a akcent
inaczej rozłożony, fakt- inwersja :), tyle, że mnie nie boli :)
kominami--> przez kominy ?
7. dystych, taki rozchwiany,
1. mógłby brzmieć: ... z życia, gdy rozsypane...
lub z życia, gdy je rozsypiesz
reszta do drobienia, z wykorzystaniem słów użytych,
ale bez strasznego, udającego spójnik : co :)
co ważniejsze? do niej, czy wreszcie? bym przestawił :)
hey |
dnia 04.08.2011 10:02
Roman_Tyk - skoro nie jest źle, to się cieszę :)
wiese - "lubię" to chyba nie jest odpowiednie słowo, ale właśnie "takie" są dla mnie ważne i trochę ich mam... ten nie należy do najnowszych. Mam nadzieję, że przez to "nielubienie" nie przestaniesz do mnie zaglądać :)
Wiem, że trochę się chwieje - zmieniałam już trochę w tym wierszu, ale chyba już inaczej nie potrafię :) pomyślę jeszcze;
dziękuję za wizytę i uwagi
ciepło pozdrawiam :) |
dnia 04.08.2011 10:55
tak na gorąco , wiese, spróbowałam pokombinować z tym, co zaproponowałeś
i niestety r11; z tą inwersją nie pasuje mi okropnie
kominami r11; to chyba nie jest błąd?
jeśli chodzi o rCOr1; r11; nie mam pojęcia co z tym fantem zrobić :)
no i końcówka lepiej mi płynie rpo mojemur1;
W każdym razie dziękuję za pochylenie się nad tekstem
(ciągle jeszcze myślę nad poprawkami, żeby nie było, że machnęłam ręką na zgrzyty w tekście, no)
hej |
dnia 04.08.2011 10:56
oj, zorianno, od czasu pamiętnego jima beama
stałaś mi się bliska bardzo, foi du dragon
boję się tylko, że zemkniesz i nie znajdę :( |
dnia 04.08.2011 11:00
te kominy, jasne, że to nie błąd
narzędnik zwielokrotnia ich liczbę w moim słuchaniu,
biernik jest skromniejszy, to tylko dlatego;
też pomyślę na d 7. dystychem, jak wymyślę,
co może nie nastąpić, to dam znać |
dnia 04.08.2011 11:09
oj, wiese, chyba dzisiaj nie zasnę z wrażenia ;)))
czekam zatem na ten 7 dystych - Ty zawsze coś wymyślisz - pewne jak w banku :) |
dnia 04.08.2011 12:11
jak dla mnie - z pozoru zaskakujące zestawienie: kaczki zimujące na rzece i rzczywistość TZ-u. I może dlatego - przemówił do mnie bardzo, zobaczyłam i tego starszego Człowieka po przejściach, snującego swoją opowieść każdemu, kto zechciał posłuchać...Jego samotność, jak samotnośc tych ptaków... Pozdrawiam serdecznie, Ewa |
dnia 04.08.2011 12:50
Brawo! Serdeczności ślę. |
dnia 04.08.2011 16:00
Tak. To jest jeden z tych wierszy, które powiedziałbym "nie robią szkody". Jeśli są - to fajnie. Pozdrawiam. |
dnia 04.08.2011 16:52
świetne obrazowanie, wiersz z zepterowskim dnem. każdy frazowany element, to nowe doznanie.
pozdrawiam. |
dnia 04.08.2011 17:21
Ewo - bardzo dziękuję, cieszę się, że przemówił
Bogdanie - dzięki serdeczne
Paweł Loba - "primum non nocere"dotyczy raczej lekarzy, a nie takich jak ja wierszokletów...ale dziękuję za wizytę i zostawiony ślad
kasiaballou - niezmiernie mi miło, że tak to odbierasz
pozdrowienia :) |
dnia 04.08.2011 19:40
Lekarzu, ulecz samego siebie. To najlepsza sentencja, :) |
dnia 04.08.2011 20:00
czyta się:)
bez końcowego wreszcie |
dnia 05.08.2011 07:25
Robert Furs - fajna sentencja,
możnaby ją nawet rozwinąć do rozmiarów wiersza ;)
pozdrawiam :)
sykomoro - bardzo dziękuję :)
(nie wiem czy będę w stanie rozstać się z "wreszcie" - jakoś tak się przywiązałam ;) zastanowię się
serdeczności |
dnia 05.08.2011 11:46
Sukces tuż, tuż. Masz swoje akcenty, osobne. To dobrze wróży.
JBZ |
dnia 05.08.2011 17:19
Stwarzasz niesamowite klimaty, płynne obrazowanie. Ty się rusz, postaw swój tomik na półce, na mojej na pewno.
Pozdrawiam,lir |
dnia 06.08.2011 09:06
Jerzy Beniamin Zimny - pięknie dziękuję, lubię dobre wróżby :)
lir - to miłe, dzięki serdeczne;
ale tomik to chyba jednak odległe czasy...w każdym razie bedę pamiętała, że jest jedna osoba chętna, by go mieć :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 51
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|