|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wyliniały anżeliczek |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 17.07.2011 04:44
Przejmujące. I takim bywa tzw. życie. Jest w porządku, przecież wszystko się wyrównuje: jednemu radość, drugiemu... Średnia dobra. A ja mogę tylko pochylić głowę. Irga |
dnia 17.07.2011 05:34
tak kurwa, przepraszam, akurat tu, jak przysłowiowe świni siodło. sztuczna jak derma. smakosz!
ciąg o piersiach - głośno zastanawiam się, czy nie sięga granicy tolerancji tekstu. markowe staniczki, daruj sobie. jeżeli już, to raczej nie markowe.
w całości jednak odrobinę za dużo szczegółów. ale mój smak przepalony, może niewłaściwie ukierunkowana moja wrażliwość.
mocuj wanty, smoku!
serdeczne, Ahoj! |
dnia 17.07.2011 06:55
o, la, la! No i poczytałam sobie od rana! I przypomniał mi się klimat kilku lat. Mocne w przekazie. Też przemawiałam w podobnym duchu, póki było do kogo...Serdeczności liczne z uśmiechem, Ewa |
dnia 17.07.2011 07:32
Wiele tu emocjonalnego rozdarcia. Niezgody na... Chwilowe symptomy nadziei przeplecione wymuszonym niech się stanie.
Za Kropkiem, jednak odrobinę za dużo szczegółów.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 17.07.2011 08:03
kurwa nie byłaś ale chyba będziesz r11; oczywiście bez ogonka, a może z ogonkiem? I cały nastrój pryska.
Jedynie jako jedna z wprawek, które z czasem uczynią (może?) mistrza.
Podziwiam za regularność. |
dnia 17.07.2011 08:40
Bohater utworu ukrywa współczucie pod postawą:
" rozczarowanego krztuszącego się wampirka".
Można i tak, choć nie lubię takiej postawy. |
dnia 17.07.2011 09:09
Heh, jakby tak wszystko czytać pod kątem potencjalnych literówek, to by była zabawa, co? Ech.
Nie widzę dermy:)
Widzę bardzo prawdziwe spotkanie z kurwą, bo nowotwór to kurwa i tak z nim właśnie trzeba. |
dnia 17.07.2011 09:35
gdybym...tfu , tfu....( za lewe ramię;))...to wolałabym ,żeby tak właśnie ktoś do mnie mówił...;))
nie ma nic gorszego jak ukrywana pod maską litość...
ukłony...Smoku;)))M |
dnia 17.07.2011 09:48
Jest drastycznie, odważnie i prawdziwie. Takie potraktowanie tematu broni się samo. Pozdrawiam. |
dnia 17.07.2011 09:49
hippolita myłaby ci nogi przecież jesteś multiamazonką no
precyzyjniej bi- ale chyba nie żałujesz, że dobry bóg dał ci dwie
tylko piersi w końcu nigdy nie pragnęłaś więcej niż miałaś
a przepaska? oj przydałaby się...
czy bez obu piersi jest się jeszcze amazonką czy to już inna bajka
przyznam się bez bicia, że czytałem już parę razy i fakt - mocno bym przewertował wersyfikację, ale...............nic bym nie retuszował w samym "sztychu"
przeczytałem listy do ciebie te pisane przez rodziców i dziadków
w imieniu przywróconych do życia noworodków ( nie na darmo święta brygida
irlandzka zgodziła się zostać patronką pogańskiej olgi) jakieś takie profetyczne
te słowa były
wyjątkowo poprowadzona narracja - egoizm, ale i oddanie w onym bezruchu pozostania ze "złym" - "upokorzonym" cieniem własnej niedoskonałości, cierpienia, bezradności - Gniewu
nie byle jaki........................Jest Wiersz |
dnia 17.07.2011 10:25
Przyznaję, że mam słabość do Twoich wierszy.
Chyba tak samo myślałam przy kimś dopóki był...też z kurwą, bo bez mocnych słów tu się nie da tak spokojnie pogodzić z odchodzeniem kogoś kogo się kocha. Za Mithrilem...jest wiersz i to jaki! |
dnia 17.07.2011 11:43
staram się nie wchodzić w rozmowy pod wklejkami, by nie prowokować, nie podpowiadać,
nie tłumić myśli swobodnej :) wolę powiedzieć coś na koniec;
nie mam wpływu na Wasz odbiór tego co i w jaki sposób proponuję, moja rola kończy się
w chwili gdy tekst pojawi na monitorze;
to czy podoba się Wam frazeologia, leksyka, syntaksa, stosowane środki wyrazu
wynika z Waszego subiektywnego spojrzenia, Waszych doświadczeń, Waszych wyobrażeń;
pozwólcie jednak autorowi, bo do tej pory często przywoływany peel jest tożsamy z autorem
we wszystkich jego tutejszych wklejkach, wyrażać świat, który widzi z pomocą narzędzi, które są jemu dostępne;
mówcie co jest błędem leksykalnym, składniowym, znaczeniowym, ale błędem, a nie Waszą własną kreacją;
nie wiem, z drobnymi wyjątkami, czy to co Wam od póltora roku serwuję
to są wiersze, czy inna cholera
i nadanie przymiotu wiersz moim słowom nie wzrusza mnie, ma natomiast wielkie znaczenie, czy trafia,
czy nie, czy można coś ulepszyć, poprawić; nie szukam poklasku, choć sprawia mi radość dostrzeżenie, w końcu i po to to robię;
kropek
miałeś nawet nieprzyjemność poznać mnie osobiście i raczej wiesz, że kurwy i podobne nie są słowami z mojego
standardowego słownika, ale nie są dla mnie fetyszem, są elementem
gry z nastrojami, obserwacjami,
są zwykłymi środkami wyrazu, takimi jak konie, ćmy, kocham, miłość, nie przeszkadza mi, że dla Ciebie, tu i teraz,
są nieadekwatne, ale czy są błędem ? potraktuj je jako formę ekspresji, która nie jest Ci bliska, może nawet obca;
kazik1
proste pytanie: które szczegóły są nadmiarowe? ale nie wal na oślep, spod dużego palca, dodaj -dlaczego?
Jacek
tropicielu ogonków :) dostałe 7 w skali ośmiostopniowej, walczysz o więcej? :) dodawaj lub ujmuj ogonek,
ad libitum, ale nie spekuluj; widzisz, mistrzem to nawet bywałem,
tyle że w dyscyplinach czy kategoriach wymiernych;
stwórz miary, pokaż je, a ja wtedy będę zastanawiał się, czy mam prawo stawać do walki, i czy warto walczyć;
czy warto być mistrzem z nadania? czy może wystarczy cieszyć się tym, że ktoś dostrzega i rozumie?
to kwestia postawy, oczekiwań; nie mam oczekiwań, a w szczególności nie mam czasu na Twoje z czasem
masz rację, jedna z wprawek, mi to wystarcza
woka ketjof
bohater, czytaj autor, niczego nie ukrywa, a na pewno nie wspólczucia,
bohater jest cynicznym skurwysynem,
który próbuje przy pomocy słowa pokazać, że nawet jego, rozumiejącego
zabija bezsilność, bezradność i świadomość nieuchronności
dziewczyny, kobiety, sympatie i antypatie
jakie Wy jesteście zaimpregnowane na tutejsze kurwy; znam Was, prawie wszystkie; może to kwestia gender,
może bliskość tematu, bo przecież nie urzeczenie moim słowem, ale... tak jakby to jak i o czym mówię,bardziej do was trafiało?
a przecież , czy uwierzycie?, zawsze byłem facetem :)
Mithril
nie rozumiem egoizmu; całą resztę rozumiem, i cieszę się, że to widzisz, taka też była i intencja;
wiersz-niewiersz-zwiersz(tu ukłon dla lulabajki, dawno niewidzianej
- to naprawdę nie ma dla mnie znaczenia
dziękuje Wam bardzo, wszystkim bez wyjątku, za chwilę Waszej refleksji |
dnia 17.07.2011 11:46
Jest wiersz i daje po kościach. Dobre pisanie; co trzeba więcej?
Nooo, może faktycznie, warto jeszcze miejscami przyjrzeć się wersyfikacji. Pozdrawiam :) |
dnia 17.07.2011 12:45
wiese wiersz trafił i to jak. Mocno, mocno.
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 17.07.2011 13:36
witam
bunt ,bezsilność, złość ale i miłość do bardzo poważnie chorej siostry. to w kilku słowach o treści.
zapewne jakieś deficytowe- uważam, że ten wiersz może się bez tego wersu obyć, wprowadza niepotrzebny aspekt publicystyczny, interwencyjny.
na markowych staniczkach zaoszczędzisz - jeśli zdążysz - pewnie ten wers ma być wyrazem pocieszenia i chyba bardziej brata niż chorej to ze względu na całość wiersza zrezygnowałbym z tego tonu lekko ironizującego
już widzę rozczarowanego krztuszącego się wampirka- to też jak myślę chęć rozładowania sytuacji, jako czytelnik nie chcę wolę sam bez tego wersu rozwijać myśl o zatrutej krwi.
przecież będziesz żyła aż do śmierci - ten wers jednoznacznie mówi o końcu, nie pozostawia nadziei. zakończyłbym na uśmiechu jako pozytywnym akcencie. niech czytelnik sam decyduje o zakończeniu historii przedstawionej w wierszu.
no to pomarudziłem :))
pozdrawiam |
dnia 17.07.2011 14:41
ka_rn_ak
Twoje uwagi dotyczące ostatnich wersów wybranych strofoid
są istotne; ale te wersy są zgodne z zastosowaną konwencją
faktycznego, niewydumanego dramatu rozładowanego w końcowym
wersie baaardzo krzywym, prawie cynicznym uśmiechem;
dlaczego nie dostrzegasz tożsamości formalnej i znaczeniowej
w pozostałych wersach ?
-nie świecisz przecież nimb pojawi się później
-jakieś lekkie oparzenia ze śmiesznymi pęcherzykamii
czy nawet w początkowej kursywie :
jest maleńka kawiarenka
malowana w śmieszne raczki
przecież będziesz żyła aż do śmierci
tu chyba muszę wyjaśnić, odżywianie parenteralne, czyli wymuszone,
pozajelitowe, z uwzględnieniem wcześniej opisanej historii, jest
działaniem w terminalnej fazie choroby, stosowane w zasadzie po to,
by chory nie zmarł śmiercią głodową;
nie, ka_rn_aku, wcale nie pomarudziłeś, próbowałeś możliwie głęboko wejść w zaprezentowaną propozycję; dzięki
Jotek
to było 15 lat temu, to daje dystans; dzięki
E.T.
Elu, sądzę że jako tako znam się na znaczeniu słów i ich związków,
wersyfikacja, z wyjątkiem gładko mi płynących propozycji z rymem i rytmem, jest dzisiaj dla mnie umiejętnością, być może, za trudną ?
może kiedyś ? jeśli będzie kiedyś ? dzięki |
dnia 17.07.2011 17:52
wiese, jak ja Ciebie rozumiem, ze uzywasz tego slowa "k...", gdy jest sie w sytuacji, kiedy nie mozna nijak pomoc, to te slowa sa czasem potrzebne, bo albo sie wtedy modlimy albo klniemy, albo na przemian modlimy i klniemy.... a wiersz, no coz, mam ogromna slabosc do kazdego Twojego tekstu, bo one przemawiaja do mnie! |
dnia 17.07.2011 18:16
winter
ale ja wolę byś była silna jak słoń albo smok :) dzięki |
dnia 17.07.2011 18:55
smutno |
dnia 17.07.2011 22:18
Bardzo smutno.
Lubię Twoje wiersze i podziwiam talent. Chyba nigdy nie komentowałam, bo zawsze u Ciebie taki tłok :) Ale czytam!
Pozdrawiam |
dnia 18.07.2011 02:41
stanley
było dzięki
hermine
w tym tłoku nikt by Cię stratował, podałbym Ci łapę :) dzieki |
dnia 18.07.2011 05:08
Pięknie przekazana prawda o tej stronie życia, której nie chce się akceptować, która wyzwala bunt. Dla mnie bez zastrzeżeń, nawet te kurwy, tu na miejscu. Pozdrawiam Mistrza Słowa.
Hej, Idzi |
dnia 18.07.2011 05:11
Trudno napisać komentarz - takich wierszy się nie komentuje
- słucha się ich.
Czy można powiedzieć, że rozumiem - nie, może bardziej czuję ten wiersz
Pozdrawiam serdecznie
Alina |
dnia 23.07.2011 08:19
:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 38
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|