|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: kamienie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 12.06.2011 19:03
Ojej! Ciężko. Od łez. |
dnia 12.06.2011 19:19
opowiadasz ciekawie, jest klimat. wolałabym bez fraz ze znakiem zapytania. takie moje pierwsze odczucie. pozdrawiam. |
dnia 12.06.2011 19:27
abirecka, proszę spokojnie, nie trzeba tak dosłownie :)
Marylo, z powodzeniem może być bez znaków zapytania, chociaż, jakby nie było, coś znaczą :)
Dziękuję serdecznie za te pierwsze wpisy i pozdrawiam :) |
dnia 12.06.2011 19:33
kamienie zachowują pamięć
a może to my pamiętamy
gdy rozgrzane oddawały ciepło
chociaz wtedy nam się zdawało
że to słońce to teraz wiemy
że to było ciepło innej dłoni
pozdrawiam |
dnia 12.06.2011 19:39
sterany, i Ty piszesz pod stanleyem...my biedni faceci, rozdarci...itd.
Ktoś, kto tak czuje i jeszcze potrafi to wyrazić pięknym słowem, z całą pewnością nie może nazywać siebie biednym.
Pozdrawiam :) |
dnia 12.06.2011 19:51
wspomnienia: każde wspomniane zdarzenie - kamieniem miłowym w życiu. Tak odczytałam. Klimat wiersza - bardzo mi bliski. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 12.06.2011 19:53
Miło mi. Również pozdrawiam, Pani Ewo :) |
dnia 12.06.2011 20:39
piękna pamiątka wspomnienia, refleksji i pytań bez odpowiedzi.
Pozdrawiam, Ala |
dnia 12.06.2011 20:56
myślisz, że mnie, skremowanego,
położą pod grobem ?
ale świruję jest straaasznie brzydkie :(
kamienie przytłaczać mogą
hey |
dnia 12.06.2011 20:57
Chciałoby się, żeby nikt się z nikim nie rozstawał, żeby nie cierpiał i tęsknił ale wtedy nie powstawałyby takie wiersze.
Kamienie, to trwałość, prawda, opoka. Potrafią przetrwać wiele tysięcy lat, wiele ludzkich pokoleń. Wielkie kamienie, głazy sa często kierunkowskazem dla wędrowców. Są mądre.
Na marginesie chciałbym wtrącić, że wielu z nas nie potrafi stworzyć trwałego związku ale doskonale potrafi wspominać, tęsknić i tworzyć historie, których (być może) nie było.
Smutny jest twój wiersz.
Pozdrawiam z Gandawy |
dnia 12.06.2011 21:36
mam nadzieję, że to tylko wykreowana peelka. ale tropy
rzeczywiste, nie kreowanej peelki tyczą. chyba, że to taki
wybieg w przyszłość. zbyt sugestywny jest ten dąb.
warsztatowo, bez zastrzeżeń.
JBZ |
dnia 13.06.2011 06:07
Alu, wiese, Henryku, Jerzy, dziękuję Wam pięknie za poczytanie i ciekawe komentarze. Fikcja powstała z refleksji i przenikania z rzeczywistością. Lubię czasem "podręczyć" swoje peelki ;)
Jerzy, znasz autorkę i miejsce, więc kojarzysz kilka rekwizytów z wiersza. Rozumiem Twój bunt ( tak, tak, sytuacja fikcyjna; prawie:)
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :) |
dnia 13.06.2011 06:39
Elżbieto, ładnie przemyciłaś refleksje o życiu zapisanym na śliskich kartkach książki / pamiętnika :) zapewne strona 23 jest tutaj wspomniana nie przypadkowo, no i kamienie, które dla mnie są magiczne. Mogą być skarbem, talizmanem, ale mogą być ciężarem, czasami słodkim, a czasami ... , a reszta jest tajemnicą.
pozdrawiam ładnie :) |
dnia 13.06.2011 06:49
Nie milowe to kamienie, jakże jednak znaczące, w jakże różny sposób mogą być zinterpretowane i wykorzystane.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 13.06.2011 07:26
Basiu :) Idzi :) Wasze komentarze i mnie dają do myślenia. Dziękuję i serdecznie pozdrawiam :) |
dnia 13.06.2011 07:33
Przepraszam, że dopiero za kilka dni odpowiem na kolejne komentarze ( jeśli będą :). Jeszcze raz dziękuję i Wszystkich czytającym i ciepło pozdrawiam :) |
dnia 13.06.2011 07:35
* zaplątało się drugie "i" . Wszystko przez ten pośpiech. |
dnia 13.06.2011 16:38
z refleksją, o niełatwym odchodzeniu ( też od wspomnień) serdecznie pozdrawiam. |
dnia 13.06.2011 18:35
dobrze było tu wpaść - dobry wiersz. malutkie kosmetyki:
chłodzą, a w dłoniach zachowana pamięć
śliskich kartek. lubiłeś wracać do 23 strony -
wino w altanie, kanapki z tuńczykiem
i zapach wodorostów. wystarczał stół
na tarasie i kawa. a potem
wszystkiego było za mało.
parę stron wcześniej rozważałeś odejście
/jak mogłam przeoczyć ten fragment /.
biegłam w kierunku jeziora do miejsca,
skąd je przynosiłeś. pieszczone w dłoniach,
oglądane z zachwytem, kładłeś na trawie
pod tarasem, tworzyłeś piramidy i kompozycje.
została sterta, z którą nie wiem co zrobić.
przypomina grób. kto pod nią leży?
wariuję, paruje łąka. pod lasem słońce
zrównało się z dębem. jak wtedy.
-w drugiej zbędne "dlaczego" - masz pytanie zawarter w wersie w nawiasie
-w ostatniej w ten sposób odnosisz się do sterty która przypomina grób
- świruję(zbyt rażący kolokwializm, tym bardziej, że jedyny w wierszu) zmieniłem na wariuję(łagodniej, nie drażni tak mocno myślę)
czy tak jest lepiej sama zdecyduj.
pozdrawiam |
dnia 13.06.2011 20:52
a łąka dalej pachnie skoszoną trawą
pozdr |
dnia 14.06.2011 10:47
Smutny, refleksyjny. Bardzo na TAK! Ja żadna poetka, ale taki wiersz czytam z zachwytem. Prawdziwe przeżycia, realne. Szkoda, że wspomnienia bolą, niekiedy... Dziękuję za piękny wiersz.:) Pozdrawiam cieplutko:) |
dnia 14.06.2011 11:06
podoba mi się.:) |
dnia 16.06.2011 18:43
Natalio :) ka_rn+aku :) samie53 :) blondynko8 :) albi :) dziękuję za nachylenie się nad wierszem. Czytam uważnie każdy komentarz, a sugerowane propozycje przemyślę.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie :) |
dnia 16.06.2011 18:45
ka_rn_aku :) ten "+" jakoś mi tak pomyłkowo wskoczył :) |
dnia 14.07.2011 14:39
Dla mnie wiersz jest zabawa z czasem, który bywa
[ wedle łaski ] tu i teraz- bądź , dzięki wyobraźni, także i TAM.
Kamienie i we mnie wywołują masę skojarzeń.
Taras i tuńczyk- lub cokolwiek byle - ten - taras;)
i
wszystkiego było za mało
:)
Serdecznie. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 33
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|