jest czas w tych oczach,
kołysanie i kołatanie żeber,
wypiętrzonych, jak nieme grzbiety, starych łodzi.
to tu, do niej mówił, była noc,
tu wygładziła mu dłonią siennik:
jest tylko jedna śmierć- Ksenia,
jest chwila, jak ujadanie
o tylko jedną pewność;
nieprzebłagany drobiazg,
jak cichy skowyt o wszystko,
co mogłoby wtedy umknąć;
jedyny możliwy koniec.
nie zawrócisz mnie wtedy - Ksenia.
jest drzewo, na którym przewiesił huśtawkę,
jak zawieszony na ścianie obraz,
to tutaj dzieci sąsiadów traciły ziemię.
Dodane przez hubertk
dnia 05.05.2011 03:56 ˇ
11 Komentarzy ·
700 Czytań ·
|