do nieba się idzie od wieków tak samo
piaszczystą drogą wielu pomyłek
po drabinie jakuba w walce z Bożą mądrością
szemraniem na rozdrożu dróg
składaniem ofiar na górach sukcesów
rozbiciem tablic prawa u podnóża świętości
ucieczką w popłochu w niewolę zmysłów
do nieba się idzie przez niedorobione lekcje wiary
przez słaby słuch nadziei i ślepy wzrok miłości
przez utratę wszelkich złudzeń co do siebie
w prostej naturze wyznania kocham i wierzę
gdy się już przejrzało w lustrze marzeń
do nieba idą sami grzesznicy którym Bóg trochę pomaga
darem z siebie w drodze krzyżowej niełatwych wyborów
Dodane przez kazek
dnia 01.05.2011 13:31 ˇ
2 Komentarzy ·
612 Czytań ·
|