jeszcze jeden oddech niesiony wykrzywionymi ustami
walczy o przetrwanie
dłonie zagarniają prześcieradło
aby chwycić powietrze nasączone strachem
nie pozostaje już nic innego
jak otumanić się nim coraz bardziej
i rozpocząć naukę odchodzenia
w myślach rozkładających się na atomy żalu
pod wpływem minionych krajobrazów
zawiśnie biała flaga
za chwilę linia ciągła wypręży się nieodwołalnie
oznajmiając koniec jazdy bez biletu
za przesiadkę trzeba tym razem zapłacić
Dodane przez Tomasz Kowalczyk
dnia 27.04.2011 08:54 ˇ
9 Komentarzy ·
740 Czytań ·
|