|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Świat na życie zachłanny |
|
|
Wstać nocą i myć brudne podłogi świata.
Spojrzeć przez okno na wysoką, jasną orbitę
Księżyca (Zjednoczony obrońca!). Wtedy można
sobie w duchu pomyśleć: nie kończysz się
świecie mój, który kluczysz głębokim śniegiem
jak lis tropiący ślady pokarmu - jeszcze ciepłe.
Noc jest względna w twoim określonym miejscu
i czasie. Noc względna jest, lecz niezależna-
z tą całą swoją ukrytą rzeczywistością, z tym
podzieleniem na cząstki, po to, by móc znowu
połączyć ją w harmonijną całość.
Świecie mój słodki - wkurzający mnie świecie-
mówisz: nigdy nie należy poddawać się; trzeba
dalej wieść tę absurdalną wojnę. Tak. Trzeba
odnosić rany, myć podłogi, ustawiać przedmioty
na właściwe miejsca. Potem kłaść się
pokotem, zagrzebując w chłodnej pościeli- czekać
świtu, znaku pierwszego płomienia;
co tam dzień przyniesie.
Rozwiązanie zawsze jest sporną kwestią czasów.
Świecie dobry i zły.
Waleczny świecie.
Zachłanny!
Dodane przez Silvio_bez_koni
dnia 16.04.2011 10:23 ˇ
16 Komentarzy ·
907 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 16.04.2011 10:55
niekoniecznie wiersz, ale poetycka wypowiedź jest i jest zrozumiała - to już coś. |
dnia 16.04.2011 11:04
dlaczego niekoniecznie wiersz?
są rymy, powtórzenia
i kilka innych środków poetyckich
więc w czym problem?
tak piszę wiersze, czyli teksty:) |
dnia 16.04.2011 11:39
Silvio - mycie podłóg świata to trud daremny, lepiej wyciskać z życia, co się da:-) Ale bardzo mi przypadło do gustu to określenie.
Peel próbuje uporządkować swoje życie, tylko chyba nie wie, czy ma to sens.
Nie daj się pożreć:-)))))
Z lubością będę powracać. Pozdrawiam:-) |
dnia 16.04.2011 11:48
A jednak się je myje i ustawia nieustannie przedmioty na swoje miejsca(: i nie poddaje się. Zachłanność jest także dla mnie -cechą świata dość mocno dającą o sobie znać! Wiersz podoba mi się, ma fajny rytm, który oddaje tą waleczną powtarzalność. |
dnia 16.04.2011 11:57
dzunga
fajnie by było, gdyby świat był taki mały jak dom, w którym się mieszka - rach! ciach! nocą i po wojnie:)
może i własnej...
wszystkiego miłego:) |
dnia 16.04.2011 12:01
bardzo refleksyjnie, szczególnie przedostatnia strofa. Ciagła powtarzalność tak zwanych zrytualizowanych zachowań. Spodobał mi się. Pozdrawiam, Ewa |
dnia 16.04.2011 12:06
helutta
zachłanność daje się we znaki
pośrednio dotyka nawet tych,
którzy niezbyt są zainteresowani
Życiem?
Światem? |
dnia 16.04.2011 12:18
Ewa Włodek
wszystko płynie
i to jest ważne
żeby akceptować świat jaki jest
miłego dnia. G. |
dnia 16.04.2011 14:42
mój świat aż tak zachłanny nie jest :)
czy orbita może być wysoka? jasna ?
kluczysz jak lis: to nie lis kluczy, to jego ofiary.
lis kluczy, gdy sam jest tropiony;
głębokim śniegiem- ryzykowne, mi to koledzy
chyba wyperswadowali :)
wkurzać- może co innego wymyślisz?
pokotem- złe słowo
walcz,silvio, z zachłannością :)
hey |
dnia 16.04.2011 15:44
wiese
1 - chyba może?
2 - lis tropi ślady ofiar i tak to wygląda jakby kluczył
3 - nie mam kolegów perswadujących
4 - mogłabym napisać "wkurwiać", ale wkurzać, to to samo - tak się mówi
5 - pokotem - jeżeli np. trzy racje się kładą, to chyba już pokot?
ale rozumiem - tekst do kosza!
hey!!!
:) |
dnia 16.04.2011 16:35
0-niby bez_ koni. a narowistyś jako ten koń :)
1- najważniejsze. że się Tobie podoba
2-jasne, na tym polega lisia chytrość
3-pora znaleźć, ale się nie narzucam :)
4-do grzechu nie namawiam teraz, może po świętach ?
ale wkurzać to kurze, nie końskie, i to wcale nie to samo :)
5-aaa, jak aż 3 i do tego upolowane, to już pokot :)
znaczy się : blondynka, najgorsze są takie . którym
wydaje się, że wszystko rozumią :)
hey !!! |
dnia 16.04.2011 17:19
wiese
nawet się uśmiechłam, alle blondynką nie jestem
no, może ciemną - tak mocno ciemną:)
taka ciemnia ze mnie:)
pozdrawiam
hey!!! |
dnia 16.04.2011 20:04
Silvio, ten wiersz należy do kategorii remontowców gruntownych.
czasami tak bywa. nie ma co się obrażać.
ileż to zmian ja do swoich pownosiłem.
zapewniam, bez najmniejszego zawstydzenia.
pozdrawiam :) |
dnia 16.04.2011 21:59
ja to bym wolał jakiś slidnie zbudowany obraz, coś, co by zapadło się w pamięci, tu tego zapadania nie ma, chociaż coś tam błyska |
dnia 16.04.2011 22:02
Momentami strasznie przegadane i rozmemłane. Gdyby skondensować i wydobyć błysk - dałoby się czytać względnie bez bólu. |
dnia 30.04.2011 08:05
kropek
nie będę do niego wracać:)
hubertk
no właśnie!
:)
Rafał B
nie lubię błysków - źle mi działają na cerę
:) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|