|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Samotnośc w net. |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 15.04.2011 22:27
Spoks - dwa lata jeno??? Rżnę głupa od urodzenia:-)
A klikamy tak sobie, bo cóż mamy począć? Kiedyś o tej porze siedziałam z kumplami w pewnym bardzo klimatycznym miejscu.
Dziś nie ma kumpli, jest net.
Dobrze, że chociaż można czasami do kogoś napisać...
A końcówkę kupuję i zabieram do nocnej recytacji pod nosem:-))))
Pozdrawiam:-) |
dnia 15.04.2011 22:50
W wierszu mówię oczywiście o swojej styczności z net. i prawdę mówiąc niebawem zamkną się trzy lata.
W tym czasie prócz pozytywnego rozwoju i oczywistych korzyści doznałem również szereg zawodów i rozczarowań lecz tym co najważniejsze to niemoc udźwignięcia /chociaż wydaje się to możliwe/ całego bagażu kontaktów i spraw z tym związanych.
Im człowiek bardziej się angażuje tym trudniejszym i niemożliwym to się staje.
Istny paradoks!
W weź tu znajdź spokój i na to sposób.
:) |
dnia 15.04.2011 22:52
SPokój to raczej nie w necie Spoks. Więc widzisz, może jesteś bardziej otwarty niż ja. A może ja jestem tu in cognito;)
Pozdrawiam, a teraz przeczytam :)Zapewne z przyjemnością. |
dnia 15.04.2011 23:30
matrix w porównaniu z tym co dzieje się w necie to bajka dla grzecznych dzieci.
Ale przynajmniej można łatwo spełnić każde marzenie. Szkoda tylko ze tylko wirtualnie.
:):)
pozdrawiam |
dnia 15.04.2011 23:33
Sterany zdziwiłbyś się jak blisko czasem od wirtualu do realu. Niekiedy to tylko bilet lotniczy;) |
dnia 16.04.2011 06:35
Wiersz prawdziwy. Przekonał mnie. Nie wolno angażować się bez reszty. Trzeba zostawić sobie furtkę.
Im człowiek bardziej się angażuje tym trudniejszym i niemożliwym to się staje. Tak, nadchodzi taki czas, że nie sposób udźwignąć... Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 16.04.2011 06:37
warto przysłuchiwać się aktualnościom:)
pozdrawiam |
dnia 16.04.2011 11:09
ooo, kapitalny obraz naszej - coraz bardziej wirtualnej, niestety - rzeczywistości. Poczytałam, pokiwałam głową z zamyśleniem. Pozdrawiam. |
dnia 16.04.2011 13:56
ależ fajniuchny! o tym samym niekiedy dumam, ale nie tym samym językiem, bo Twój to majstersztyk. Lubię rymowane wiersze, dzięki Tobie jeszcze bardziej, super!!!! |
dnia 16.04.2011 16:01
Dziękując wszystkim którzy czytali a szczególnie skomentowali dodam jeszcze;
W gruncie rzeczy wiersz ten był i stał się efektem chwili rozłąki spowodowanej b.ograniczonym i praktycznie nieistotnym dostępem do net. a tym samym związanych z tym wielu moich refleksji, spostrzeżeń i przemyśleń.
Uzmysłowiłem sobie z jak wieloma osobami z którymi prowadziłem dotąd rozmowy obecnie nie mam żadnego kontaktu, potraciłem wątki i nawet nie wiem czy warto wracać i od czego ponownie zacząć.
Tym samym każda z tych rstratr1; zaczyna boleć, i coraz bardziej.
A właśnie szukanie kontaktu, wymiany myśli, poglądów i zrozumienia z drugim człowiekiem sprawia że taki i podobny ból mija.
Ale też razi mnie że często w kontaktach, /pomimo nick/ ludzie podchodzą do siebie z ogromnym dystansem, skrytością, być może nawet pewnym strachemr30; lub wręcz przedmiotowo.
Pisał by o tym wieler30;, ale wracając do tematu;
Trudne, wręcz niemożliwe staje się przyzwyczajenie do kogokolwiek, bo nigdy nie wiadomo gdzie/w jakiej sferze przebiega granica wielu takich barier i którą z nich ostatecznie się przekracza.
To powoduje że z czasem sami musimy podchodzić z większym dystansem, stawać się bardziej uważni czy oschli, ale czy tak musi byćr30;/?/
Tak więc kończąc;
;
Rozpraszamy się coraz bardziej po tych swoich miejscach czy blogach z coraz to większym zawodem/chłodem, mocami Herosa przerzucając kolejne strony /doły i góry/ by jeszcze to móc udźwignąć/znieść.
;
Taka to by była nadinterpretacja.
:)) |
dnia 16.04.2011 22:42
Jak ze szkolnej czytanki. |
dnia 17.04.2011 12:35
"nowe
zatraca wątki"
To dobre i złe zarazem - niektórych wątków nie warto podtrzymywać, inne zatracane są przez lenistwo bądź niewygodę. Materia bez trwałych wątków rozsypuje się i wtedy mamy to czego nieoczekujemy najbardziej.
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 15.04.2012 13:07
Na prośbę Autora wiersz został zmieniony.
Jego poprzednia wersja:
Dobre dwa lata strugam wariata
czy jakim lichem mnie ten zaraża
bawię się w bierki, jakieś numerki...
Może, w własnego życia grabarza?!
na co tak komu żyć po kryjomu
skrytym za nickiem pośród wywodów
zdzierając palce setkami kliknięć
wzniecając zapał wśród tego chłodu
tylu przyjaciół co palców ręki
/w tym każdy kości przeróżne włóczy/
pomnożyć razy zbiegi intencji
niewiele wyjdzie by się nauczyć;
dystansu, pychy czy oziębłości
zlewania, wścibstwa... innych czynników
gaszenia wodą żywych wywodów
znanych ze stwierdzeń pewnych wyników
zrozumieć cel sam, sens objętości
wpływ rozproszenia na wartość śladu
tymczasem nie wiem kto z nas w potrzebie
siedzi ukryty na gadu-gadu;
wśród swych bolączek, ciągłych rozłączeń
powrotów w miejsca stale to nowe
zatraca wątki, gubi początki,
całą logikę... I traci głowę!
***
Przyzwyczajenie to zwierz wymarły
już dawno stało cudem natury
każdy Herosem pod własnym nosem
przerzuca strony, doły i góry |
dnia 12.02.2017 15:54
O!-to,to Dziękuję! :)
I tak ogólnie winno być chociaż widzę jeszcze kilka drobnych zmian
Np;
Każde Herosem |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|