im bliżej wiosny tym gorzej
pędy pęcznieją w strony
zielenią znaczone zeszyty
wieczne pretensje
że nic się nie zmienia
przecież wiatr ziemię osuszy
na strychu duchem zagra
a nuż może i kosę
przed dom wyniesie
nikt nigdy nie zgłębił zamysłów wiosny
mówisz przymykając okno
***
Kurcząc się przypomina pająka, któremu ktoś powyrywał nogi.
Jest teraz małą, włochatą kulą przycupniętą na brzegu krzesła.
Jakby to nie było jej miejsce. Jakby chciała uciec.
_______________________________________
Bruno Schulz, Sanatorium pod klespsydrą
Dodane przez magmis
dnia 10.04.2011 01:25 ˇ
5 Komentarzy ·
738 Czytań ·
|