|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Paradoks kłamcy |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 21.03.2011 16:26
"nic nie jest takim jakim się wydaje" - budda
"nic nie jest takim jak mówi budda" - budda buddy
"nic nie jest takim jak się wydaje buddzie buddy" - budda buddy buddy
"nic nie jest takim jak mówią tamci pozostali" - budda buddy buddy buddy
"lepiej pójść na piwo" - pan Mietek
gdzie tu paradoks? gdzie prawda? - zapytacie
prawda jest w tym, że lepiej zdurnieć po piwie niż po myśleniu
a paradoks polega na tym, że trzeba pomyśleć ile wypić żeby się nie zamyślić:-)
pozdrawiam |
dnia 21.03.2011 16:38
No jak to jest, mnie i nie tylko mnie się przydarzyło, że prawda w wierszach to często puszczalska? |
dnia 21.03.2011 16:59
koślawo jakoś. pomysł jest, wykonanie klękło. |
dnia 21.03.2011 17:00
To normalna rzecz, że prawdę ubieramy w racje. "Masz rację to prawda" w tych słowach jest paradoks. |
dnia 21.03.2011 18:28
Doprawdy, to nie prawda, że to nie prawda. Prawda?
łomatko!
pozdrawiam |
dnia 21.03.2011 19:00
Poezji nie zauważyłem, ale rozważania mogłyby pójść w jeszcze ciekawszą stronę.
Zdrawiam |
dnia 21.03.2011 20:13
fajnie, że taki wiersz jest,
pozdrawiam |
dnia 21.03.2011 20:38
rabi - "Pierwsze Prawo Magii" Terrego Goodkinda- tam to dopiero tyle prawdy, że łomatko.
Dziękuję wszystkim za zatrzymanie. |
dnia 21.03.2011 20:59
używanie wulgaryzmów musi mieć swoje uzasadnienie - tutaj nie ma!
do tego tekst banalny, miejscami wtórny. |
dnia 21.03.2011 22:47
najpiękniej bywa w marcu
widzisz nie
patrzę pod słońce
dalej
i dalej, otwieram oczy
jest ciepło, delikatny
zapach kwiatów oszałamia
bez lawenda i szałwia
bez znaczenia na drodze poncjusza pe |
dnia 22.03.2011 06:13
Wulgaryzm to tylko zbitek liter, do którego na przestrzeni czasu została przypisana pewna kultura. Kurwa w wierszu pełni właśnie funkcję która ma to uświadomić. Na wulgaryzm możemy spojrzeć z innej strony, jest tylko kwestia tego czy chcemy. |
dnia 22.03.2011 10:29
Odpowiem dowcipem z "Mądrości i przysłów żydowskich". Proszę:
"Hitler zapragnął poznać mądrość Talmudu. Wezwał więc do siebie
wybitnego rabina-talmudystę i mówi:
- Żydzie, masz mnie nauczyć na czym polega mądrość Talmudu. Żyd na to:
- No dobrze, panie Hitler, ale ja ostrzegam, że to są trudne i skomplikowane sprawy.
- Ja jestem Fuhrerem wielkiego narodu i dla mnie nie ma rzeczy trudnych! - uniósł się Hitler.
Na to rabin:
- No dobrze, spróbuję to panu wytłumaczyć na przykładzie. Wyobraźmy sobie wieś, która jest tak urządzona, że są w niej jednopiętrowe domy o płaskich dachach, tak, że można przechodzić z jednego dachu na drugi. Jest noc, pełnia księżyca, dwóch Żydów przechadza się po tych dachach. Nagle jeden z nich, ciekawy, zajrzał do komina i wpadł do środka. Drugi, pragnął pójść mu z pomocą, ale też wpadł do komina. Gdy wypadli jeden był biały, a drugi czarny. Który z nich poszedł się umyć?
- No jasne, że ten czarny.
- Otóż nie, panie Hitler, ten biały. On widział, że tamten jest czarny i myślał, że on też jest czarny, więc poszedł się umyć.
- Aha, to teraz rozumiem.
- He he, nie tak szybko panie Hitler. Dajmy na to, że znów jest ta wieś, znów są domy, noc, dwóch Żydów spacerujących po dachach i obaj wpadają do komina i jeden wypada biały, a drugi czarny. Który z nich poszedł się umyć?
- Ten biały.
- Otóż nie, panie Hitler, obaj. Ten czarny widział, że jest czarny i poszedł się umyć, a ten biały myślał że jest czarny i też poszedł się umyć.
- Aha...
- Ale to jeszcze nie koniec, panie Hitler. Znów jest ta sama sytuacja i znów wypada z komina jeden biały, a drugi czarny. Który z nich poszedł się umyć?
- Obaj!
- Otóż nie, żaden. Ten biały widział, ze jest biały i nie poszedł się umyć, a ten czarny widział, że tamten jest biały i myślał, że on też jest biały. Ale to jeszcze nie wszystko. Znowu mamy ta samą sytuację. Który teraz poszedł się umyć?
- Już nie wiem.
- Ten czarny, bo widział, że jest czarny, więc poszedł się umyć. Ale to jeszcze nie wszystko, panie Hitler. Bo czy pan widział kiedy taką wioskę z płaskimi dachami? No ale dajmy na to, ze taka wioska jest. To czy pan myśli, panie Hitler, że Żydzi nie mają nic lepszego do roboty, niż łazić w nocy po dachach? No ale dajmy na to, że taka sytuacja również miała miejsce. To czy pan myśli, że jak jeden Żyd wpadnie do komina, to drugi nie ma nic lepszego do roboty, tylko musi leźć tam za nim? No, ale przypuśćmy, że i to się zdarzyło. To wreszcie, czy pan widział kiedy taki przypadek, panie Hitler, że jak jak dwóch Żydów wpada do komina, to jeden wylatuje biały, a drugi czarny? Ja mówiłem panu, panie Hitler, że to są bardzo trudne i skomplikowane sprawy."
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|