Ludzie we mgle
z rozprutymi głowami
zszytymi naprędce psychodeliką
zawijaliście nożyce
w stosy papierów i waty
jakby nie było innej drogi
by wyjść ze ścian oblepionych
otępieniem jasnością źrenic
Ludzie we mgle
z otwartymi głowami
zamkniętymi kluczem zbawienia
Można szarpać za klamkę
łamać paznokcie o drewno
myśli obłąkanych oczu
kiedy ściana jest cieplejsza
i bardziej człowiecza
Nie wolno mgły przytulić
zapytać o prawdy świadectwo
Dotknąć struktur tajemnicy
zatrzymanej w neuronach
Nie wolno uczuciom być bliżej
niż krzesło szafa sufit
Mgła przytula więc ścianę
bliżej jej niż do człowieka
Ludzie we mgle
za szkłem przydymionym
Wezmę nożyce i klucze
na moment stanę się ścianą
Dodane przez dietierichs
dnia 19.03.2011 16:22 ˇ
6 Komentarzy ·
951 Czytań ·
|