dnia 10.03.2011 10:13
Kijem Wisły nie zawrócisz, do źródła życia, aby je zacząć na nowo, nie powrócisz, a szkoda. Podoba mi się ten kondensat.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 10.03.2011 10:22
Idzi - jeżeli jest reinkarnacja to zaczniemy od nowa, tyle, że nie pamiętając wcześniejszego. Jak jest naprawdę? Dzięki za wizytę i koment, pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.03.2011 11:14
Gdyby tak można było zostać na drugie życie jak na drugi rok w tej samej klasie.
Ciekawy wiersz, spodobało mi się szczególnie łososiowe porównanie...
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 10.03.2011 11:24
"Tyle czasu do zabijania" - a przecież to czas unicestwia nas, zabijanie go to straceńcza walka. I te żerujące liczniki...Dobry wiersz,nie po raz pierwszy zresztą, Bogdanie.Pozdrawiam |
dnia 10.03.2011 11:27
Żerują oj żerują a nie zerują! Udany wiersz !
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 10.03.2011 11:34
jakież udane łososiowo
marna pociecha z tą reinkaracją, dla nas tu i teraz.
no ale, niektórzy dostają tzw drugą szansę, drugie życie.
skoro czekają sępy i bogowie, no to pod prąd. i od nowa!
bardzo, Bogdnie Pe :)
jak zwykle |
dnia 10.03.2011 12:02
Tomasz Kowalczyk - ano, gdyby można, w tym samym wcieleniu nie da się. dzięki, pozdrawiam.
Roman Rzucidło- podobno czas to złudzenie:), okaże się z tamtej strony, dzięki, pozdrawiam.
Jarku - żerują darmozjady:), dzięki, pozdrawiam serdecznie.
JagódkA - łaskawaś wielce:), aż ikra się łososi:), łosiem nawet mogę być w następnym wcieleniu:), dzięki, serdeczności. |
dnia 10.03.2011 12:23
świetna pigułka! My w zyciu, życie przeciw nam, a poprawki - nie będzie, tylko cenzurka...Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam. |
dnia 10.03.2011 13:19
Ewa Włodek - znaczy poprawka podobno jest, w następnym wcieleniu. Czy tak jest istotnie? Czasem jakieś przebłyski mówią mi, że tak. Miraż, prawda? Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 10.03.2011 14:45
Ładny maluszek. A tak swoją drogą , smętny i przewidywalny jest los łososia- dotrze do celu i koniec... Pozdrawiam. Irga |
dnia 10.03.2011 14:57
była taka książka "Łosoś zwątpienia" Douglas'a Adams'a..
z ikrą, z ikrą.. |
dnia 10.03.2011 18:41
porcja poetyckigo łososia smaczna, całkim całkiem |
dnia 10.03.2011 19:14
siedż cieć albo śledż tyż cieć |
dnia 10.03.2011 22:41
bardzo ciekawie, celnie,
pozdrawiam |
dnia 11.03.2011 08:17
Wędrówki ryb a szczególnie łososi, to tajemnica, która nadal nie znajduje
wystarczającego wyjaśnienia. Ciekawy wiersz. Pozdrawiam. |
dnia 11.03.2011 13:12
Ciekawie, krótko a jakże treściwie. Idę się troszkę pozabijać, sorki, poobijać:))a to zmienia postać rzeczy. Przeczytałam z przyjemnością! Pozdrawiam:)) |
dnia 11.03.2011 13:13
ciekawe studium, pozdrawiam. |
dnia 11.03.2011 13:19
IRGO - nasz los podobny, koniec niepodziewany, ot, różnica:), dzięki, serdeczności ślę.
Grzegorz Ósmy - wątpić rzecze łoś rzeczą ludzką:), z kawiorem nawet, pozdrawiam.
enigmayic - skoro smaczne, na zdrowie), pozdrawiam.
stanley - a tam na bezrybiu...wyśliznę się jak piskorz:), pozdrawiam. |
dnia 11.03.2011 13:27
bols - dzięki za ciekawość i celność:), bardzo serdeczne pozdrowienia.
woka ketjof - to jest piękne, że nie wszystko można wyjaśnić, dzięki, pozdrawiam.
blondynka8 - poobijać, a pozabijać, prawie to samo:), tu "prawie" robi wielką różnicę:), dzięki, pozdrawiam serdecznie.
maryla stelmach - może nie studium, rozważania starego ło(so)sia) dzięki:), pozdrawiam ciepło. |
dnia 11.03.2011 18:20
coroczna wyprawa Syzyfa po sens
pod prąd na przeciw sępom i licznikom
niezłe
pozdrawiam |
dnia 11.03.2011 18:52
Bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam. |
dnia 12.03.2011 09:24
rabi - sensu w tym seansie nie widać, ale może wcale nie o sens tu chodzi? Dzięki i pozdrawiam.
judyta13 - a mi bardzo miło z tego powodu:), dzięki i pozdrawiam. |
dnia 19.03.2011 21:35
BoPią: ładny - a wiesz ile w tym piątków do zabicia? |