Zabłąkałam się wśród tych starych jabłoni
które sadziłaś dawno z dziadkiem
nawet tego nie pamiętam
tam na starej, spróchniałej ławce
może siedzisz jak kiedyś z kotem na kolanach
a pies ujada na wróble
nie, to tylko mgliste wspomnienie
jak ten zapach jabłek w pokoju
który uwielbiałaś
a dziś tam obcy mieszkają
trawy wcale nie zmieniły koloru
tylko ich nikt nie kosi
na rabatach pośród chwastów
twoje byliny się nie poddają
pochylone jabłonie ronią marne owoce
niepotrzebne nikomu
Dodane przez anta
dnia 25.02.2011 19:59 ˇ
6 Komentarzy ·
977 Czytań ·
|