|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: (nie)obycie |
|
|
nie podjąłem się dalekich wypraw
lata kiełkowały, korzeniły się, kruszyły kamień
pielęgnowałem je, aż obrosły w liście
zaczęły kwitnąć
żyłem w mitycznym świecie, węsząc i tropiąc
na własnym ciele, które obrałem za małą ojczyznę
widzę moich obcych, współlokatorów
dotykam ich, mówię do nich, otwieram się
tak rośnie świat i pamięć, tam gdzie tkwimy
najbliżsi
podobni drzewom na nieodkrytych wyspach
żyją i kochają z daleka
każdy w swojej obczyźnie sam
walczy o zasiedlenie szukając
prawdy, która go oszlifuje
nie obywa się bez ofiar
Dodane przez Christos Kargas
dnia 20.02.2011 19:26 ˇ
18 Komentarzy ·
1522 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 20.02.2011 20:09
Nie ma tu jakiegoś zaskoczenia, jest skrót z życia - z wewnętrznego osamotnienia i tęsknoty. Wiersz napisany bardzo naturalnie, bez upiększeń, udziwnień a prawdziwie od serca którego szlif musi boleć.
W tytule można by wyodrębnić również "o", trochę by namieszało w odbiorze bycia - niebycia. Ale to tylko takie moje...
Dobry wiersz.
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:11
wszyscy jesteśmy apatrydami Christosie... koczującymi i bez ofiar sie nie obywa...bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam ciepło! |
dnia 20.02.2011 20:46
Dochodzenie do prawdy - mniej, czy więcej - ale zawsze kosztuje. Komunikatywny. Pozdrawiam. |
dnia 20.02.2011 20:54
Ale też, przynajmniej mówi się, że najdłuższą podróż, można odbyć w głąb siebie. Co w przypadku twórców jest jednoznaczne z obcowaniem z poezją, która czymże jest innym, jeśli nie najbardziej pewnym nimbem i uniesieniem. W każdym razie wiersz mnie uderzył i pokazał, że na tym świecie, każdy żyje w sowim świecie, i każdy na swój sposób przeżywa to, z czym się godzi czy nie godzi, ale co i tak jest nieuniknione. Czyli wiersz, to takie podsumowanie swojego i nie swojego życia. |
dnia 20.02.2011 21:12
trafia i podoba się dlatego, że tak spokojnie prowadzisz,
stoicko, z dużą pokorą, ale bez rezygnacji
uwagi:
1. wers:- rozważyłbym zwrotność czasownika
podjąłem ( kogo co) daleką wyprawę- tzn. tyle , co wyruszyłem
podjąłem się ( kogo, czego) zadania? tzn. biorę na siebie zobowiązanie
czyli: nie podjąłem dalekich wypraw
6. wers: - obrać- brzmi z lekka anachronicznie, dzisiaj obiera się
raczej tylko kierunek; zatem raczej- wybrałem
9. wers: - bliskie sąsiedztwo tak-tam nie najlepiej słychać,
tam wydaje się zbędne?
i jeszcze tkwimy - jest zbyt umiejscowione, statyczne;
raczej- trwamy ?
sprawdź, proszę : tak rośnie świat i pamięć, gdzie trwamy
15. wers: - oszlifuje jest zbyt miękkie, ta Twoja prawda
nadaje kształt, ciosa, formuje, podczas gdy szlifowanie jest
zabiegiem, tutaj, kosmetycznym;
masz rację, która boli niekiedy, nie obywa się bez ofiar
hej |
dnia 20.02.2011 21:47
kilka bardzo ładnych fraz, czytam z zaciekawieniem, pozdrawiam. |
dnia 21.02.2011 06:39
nie podjąłem się dalekich wypraw
lata kiełkowały korzeniły krusząc kamień
pielęgnowałem je
obrosły w liście zaczęły kwitnąć
każdy w swojej obczyźnie
walczy o prawdę
która go szlifuje
to dla mnie;-))) |
dnia 21.02.2011 08:56
Taa... |
dnia 21.02.2011 14:06
czsowniki psuję ciekawy przekaz |
dnia 21.02.2011 14:06
a |
dnia 21.02.2011 14:07
czasowniki |
dnia 21.02.2011 14:58
niezły wiersz, a pierwsza strofa zapamięta się bardzo. |
dnia 21.02.2011 19:11
christosie - sporo dobrego w wierszu, niestety mam uwagi..... |
dnia 21.02.2011 20:01
Christosie, lirycznie w pierwszej, ok, fajnie;
mała ojczyzna nie fajnie, raczej pretensjonalne msz, po prostu ojczyzna i już ( no i nie ma skojarzeń z ciałem i jego wielkością ;))
; bez tak w trzeciej cząstce , unikasz msz zbędnego patosu i przyspieszasz; no i na słowie daleka bym skończyła, bo to które jest ... wzniosłe, martyrologicznie aż ;) albo ciut dalej, na słowie sam , by sobie czytelnik też sam już tą walkę dopowiedział .
Mimo tych wielu uwag, wiersz mi się podoba, serio, ludzki taki, życiowy i pewnie bliski każdemu.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 22.02.2011 06:09
Podoba mi się w tej formie, choć uwagi Wiese wydają mi sie słuszne.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.02.2011 07:27
Christosie, trudny temat. Prawie jak spowiedź z rozgrzeszeniem przez siebie samego.
pozdrawiam ładnie :) |
dnia 22.02.2011 17:53
Christosie, podoba mi się to co piszesz, ale przeszkadza nadmiar czasowników na początku, w sześciu wersach. Chyba warto coś z tym zrobić, bo wiersz ciekawy, refleksyjny.
Pozdrawiam :) |
dnia 23.02.2011 13:29
Widzisz Jacku, a ja myślałem, że ten wiersz rzucił Cię na kolana ;)
Dziękuję wam bardzo za wpisy.
Wiese - jednak chodzi o podejmowanie przedsięwzięcia :)
Proszę Państwa jest 6 powodów dla których ten wiersz pozostanie w takiej właśnie postaci.
i) takim mnie się podoba ;)
ii) w takiej postaci został zjechany przez znanego wam literata.
iii) w takiej postaci został wrzucony do ulubionych przez 13 osób na innym portalu (rzecz niesłychana na tamte warunki). Nie chciałbym, żeby mnie przeklęli ;)
iv) w takiej postaci spodobał się pewnych poetom i krytykom których b. cenię, którzy poprosili mnie o wysłanie do publikacji do niszowego pisma Warszawskiego.
v) został w tym piśmie o mylącej nazwie "miesięcznik satyryczny" opublikowany w sierpniu zeszłego roku.
vi) wreszcie w takiej właśnie postaci został zupełnie nieoczekiwanie wyrecytowany w Poznaniu przez jednego poetę na jubileuszu pewnego klubu poetyckiego, a ja przy tej recytacji płakałem.
Najserdeczniej,
Wiersz zatem funkcjonuje już w różnych miejscach i jeśli jest ułomny, wymaga dopracowania, cóż, to tylko jeden z wielu i tak o nim za chwilę zapomnicie :)))) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 26
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|