dnia 19.02.2011 17:47
wiersz mi przypomniał, że muszę zadzwonić do mamy:) |
dnia 19.02.2011 18:19
a mi przypomniał, że "nie" z przymiotnikami piszemy razem - nawet w tytule..
pomysł dobry, z wykonawstwem gorzej - żyje z żywym na początku zgrzyta i w ogóle zapisem za gardło nie chwyta..
a powinno.. |
dnia 19.02.2011 19:17
Wiersz jednak dobry, chociaż nie tak bardzo, żeby od razu zaniemówić. |
dnia 19.02.2011 20:17
Tak...żyje i żywy obok siebie zgrzyta.
Z nóg nie zwala, ale wzbudza refleksje. Nie jest źle.
Popraw tylko błąd w tytule ( mogą to zrobić na Twoją prośbę moderatorzy) |
dnia 19.02.2011 20:44
Grzegorzu, to nie jest przymiotnik, tylko imiesłów.
Darso,mi się podoba zwłaszcza pierwsza strofa, potem przewidywalny. |
dnia 19.02.2011 22:18
Ciągle tam czuwa i wie wszystko, nawet gdy milczę.
Pozdrawiam. |
dnia 20.02.2011 10:12
i feynmann tu nie poradzi :(
wybacz żart;
wzruszasz i odsyłasz niektórych dokądś,
wiesz których...
hey |
dnia 20.02.2011 11:25
przekaz jasny, ale pierwszy wers bez sensu ( po kiego ta słuchawka telefonu?) |
dnia 20.02.2011 20:31
Pani(e) Sylvio
dobrze, że przynajmniej wiersz przypomniał o obowiązkach rodzinnych
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:38
Panie Grzegorzu,
nie żyje przeciwstawia się żywy
wykonawstwo proste bez zawijasów ,
Pana nie przekonuje, trudno.
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:40
Iza,
dziękuję za pozytywny odbiór,
i wzbudzenie refleksji.
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:42
maga,
dzięki za obronę i podobanie.
myślę, że nie do końca przewidywalny.
(przecież tyle rzeczy można by opowiedzieć)
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:44
Panie andreasie
bardzo ładnie to Pan ujął.
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:51
wiese,
dzięki za zatrzymanie się nad moim wierszem.
tym razem bez kłótni na temat fizyki,
bo fizyka (na razie???) nie umie opisywać emocji.
(chociaż w powieściach sci-fi roboty odczuwają,
i jak Hal z Odysei Kosmicznej boją się odłączenia)
pozdrawiam |
dnia 20.02.2011 20:52
Pani(e) mastermood,
bez telefonu (komórkowego) ani rusz.
nawet duchy potrafią przemówić
pozrawiam |