Gdy Twoje słowa pięść toczą,
Stoję przed Tobą w rozpaczy,
Myśli moje w złą stronę kroczą,
Gdy pieniędzy mi nie starczy.
Nienawiść i zazdrość jak noże,
Przebiły tchnienie moje ,
Gdy w sen głęboki się ułożę,
Znikną troski ,cierpienie ukoję.
W tych skrawkach papieru,
Gdzie piszę do Ciebie,
Pamięci obrazów wielu,
Znienawidziłem samego siebie.
Obojętność mnie ogarnia,
Cisza snuję się wokół,
Czuję jak sen mnie uwalnia,
Śmierć dotrzyma kroku.
Milczenie jest dla mnie,
Niezmierny los zawoła,
Zapełnią białe przestrzenie,
Puste Twoje słowa.
Nie znane tuż przede mną ,
Tak bardzo się boję,
Cisza staje się pustką złomną,
Nie mój czas, wybawienie Twoje...
Dodane przez Laufer
dnia 14.02.2011 16:22 ˇ
6 Komentarzy ·
867 Czytań ·
|