|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: prąd orograficzny - aberracja |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 07.05.2007 13:19
Panie Traveller tekst napisany z "rozmachem". Wiele tutaj, a jednak dużo za dużo "jak na wiersz". Nie gustuję w rymach wewnętrznych. Na mój gust brak skupienia nad tekstem, jako całości. Słowem tekst "leci na łeb, na szyję". Brak "oddechu", przegadanie. Tyle na pierwszy rzut oka. Może ktoś gustuje w takich "rzutach myśli", ja nie przepadam. Dla mnie przynajmniej trzy wiersze w tym tekście. Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2007 13:38
a ja coraz bardziej takie wiersze kocham. beztroskie, pozornie rozsypane, ale jakże prosto prowadzone w tle - ręką, jakiej tylko pozazdrościć. lekkość, która nie wpada na mielizny wysilonej metaforyki - to talent, czy umiejętność rzadka. |
dnia 07.05.2007 13:45
raczej pastisz. fizyczno- techniczne wstawki śmieszne rejczel niż pobudzające. trochę na granicy między paplaniem a jakmiś takim strumieniem, niestety bez prądu. i jeszcze te rymy. ale gdyby tak odwrócić wektor i może coś o tych włosach w mleku, to wypadkowa txtu może i nie byłaby na kolizyjnym. ogólnie: teoria powyżej się falsyfikuje. się. się pozdr. |
dnia 07.05.2007 13:46
No, to już jest ktoś, komu się podoba a nawet kocha tak. Mnie jednak nie przekonało to "beztroskie, pozorne, rozsypanie". Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2007 13:58
Jejku! Plątanina słów z których nic nie wynika. Fakt oryginalny tekst i na tym kończy się moja pozytywna ocena. Reszta na nie, chyba zbyt wiele oczekuje się od obiorcy ;) Pozdrawiam. |
dnia 07.05.2007 14:25
bez oczukiwań
może poproś o poprawkę u? chyba, że tak ma być :)
przeczytałam raz. wrócę. niedokładne rymy, skakanka skojarzeń, niby kakafonia-- nawet, jeśli jest tu kilka wierszy, to całość mi się podoba i bardzo prawdopodobne, że właśnie dlatego
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 07.05.2007 14:57
swietnie.
wszystko sie zapetla. sprawnie z polotem. juz sam tytul daje do myslenia; przewrotki; np. ''bez oczukiwan'' - wysmienite.
Koncowka najlepsza ;)
Mam male ale do kursywy. takie slowa jak ''nigdy'' czy ''zawsze'' sa zbyt radykalne. ja przynajmniej ich unikam.
ale rozumiem, ze mialo to na uwadze akcentacje.
To tyle na ta chwile. |
dnia 07.05.2007 15:03
tak fajny, płynie i wywołuje uśmiech :))
ale dla mnie bez tego -"ekscentryczni jak alfa centauri choć teoria tak czy inaczej to doppelganger.
znoszone ścięgna nobilitacji" a to dlatego ,że wczoraj widziałam
"Trzystu"
Ci
odurzeni błękitnym kitem nieba potrafią bez końca wałkować
wiosnę i sen zimowy ;)
pozdrawiam |
dnia 07.05.2007 15:34
dziś tak lubię, bo dotknęło.
:) |
dnia 07.05.2007 16:33
To bez wątpienia Twój najbardziej udany tekst. kupuję mimo całej tej formalnej "szpanerskości".
i pozdrawiam |
dnia 07.05.2007 16:39
może i z lekka poplątane, ale generalnie taka lekka jazda bez trzymanki wymaga koncentracji i u autora ją znajduję. wewnętrzne rymy trawię i bywa, że sam nimi bawię się ;) się tutaj dzieje i jest ok. pozdrawiam |
dnia 07.05.2007 16:43
"o chmurach doszczętnie wypuszczonych w górę" No, maestro to robi wrażenie ...OOooo(!):(((( |
dnia 07.05.2007 16:47
Czy to aby nie wojskowe "ognie bengalskie"? |
dnia 07.05.2007 17:41
niesamowita dyscyplina jest w tym bałaganie. (oczukiwań to literówka, jak sądzę?)
świetnie zagrana końcówka,
jak się grało, Sam? :D |
dnia 07.05.2007 18:01
return/send
to sarkazm czy ignorancja |
dnia 07.05.2007 18:03
Ja skarżyć nie mam prawa...
Acz śmiem napisać że mnie sie nie podoba.
Pozdrawiam |
dnia 07.05.2007 19:58
w porządku, kurs jest wyznaczony, a wszelkie odchylenia - kontrolowane, jak w tytule:)
i, jak dla mnie, w takiej "konwencji" broni się w całości. no, prawie w całości; w każdym razie znoszone ścięgna nobilitacji po prostu mnie rozśmieszyły - w moim odczuciu w tym miejscu Autor przesadził.
i drobne uwagi:
- w przedostatnim wersie może bez drugiego nas (wydaje mi się, że zyskałby wtedy również rytm)?
- uzupełniłbym interpunkcję, dostawiłbym kilka przecinków - na pewno przed a.
pozdrawiam. |
dnia 07.05.2007 22:13
najbardziej: pierwsza, trzecia i czwarta strofa
całość płynie, dobre to
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 08.05.2007 05:56
Dla mnie wyraźny krok w tył. Poprzedni na tak, ten niestety - skok w próżnię i odcinanie kuponów. |
dnia 08.05.2007 10:08
mam mieszane odczucia z plusem w tle
Pozdrawiam):): |
dnia 08.05.2007 14:41
:)) mnie się zda w zalezności od klucza czytania albo z podspodnią czułością albo lekko złośliwe :)
czuł kiem :) |
dnia 08.05.2007 20:00
na rozkaz szczupaka ;)
rozwijam dywanik i się spiskam zaznaczając, żeby później nie było wusz na po głowie, że to jest moja własna nadinterpretacja, alors służy tylko mojemu czytaniu wiersza :))
jeśli w zamek wiersza włożę klucz, który ma słońce wewnatrz, to czytam wiersz w taki sposób, ze pl mówi z pewną pobłażliwością. takim lekkim usmiechem przyzwalającym na niedoskonałości i aberracje ;) niemal jak do dziecięcia któremu chciałby coś pokazać. jeśli się takiego pla założy, to wiersz ma dla mnie raczej refleksyjne podbrzmienie. jakby pl mówił też o sobie albo nawet nie też, a głównie. jaby sie odbijał.
jesli włożę w zamek klucz bardzo ostry, to słyszę pod wierszem taki płynący cieniutką strużką jad. bardzo wyliczony w swoim stężeniu. jest taki sposób robienia komuś krzywdy, że się czyni słowa tak gładkimi, żeby atakowany nie miał się za co chwycić i do czego przyczepić, ale żeby czuł znaczenie tych slów. i to jest wtedy taki gładki jad. wredny- subtelnie, ale wredny jednak.
rzecz jasna ja nie wiem o czym to jest wiersz, bo nie jestem Autorem i czytam jak czytam. ale dla la to jest o pisaniu wierszy. niekoniecznie takich na papier. to jest o robieniu rzeczy w ogóle. o biegnięciu z prądem/nurtem. orogeneza wymuszana w pewien sposób. sztucznie. nienaturalna
o byciu pociąganym w taki ślepy sposób.
można ten wiersz przypasować (jak kung fu) do każdej dziedziny dotykającej robienia rzeczy i bycia :)
żółtkiem ;) |
dnia 09.05.2007 17:58
Boże mój jedyny, nie wsadzajcie do każdego wiersza Poppera i nie igrajcie z falsyfikacją. To nie teorie naukowe, tylko lekkie zwichniecie języka (między wymową a zapisem, między normą a przekorą). Takie się przecież sprawy dzieją w tekście travellera. Pozdrawiam. Henryk |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 31
Użytkownicy Online: jaropasztii
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|