Konflikt pokoleń
galaktyka silnych wzruszeń
mieszanka wybuchowa kefiru z pryzmatem
jakaś tęcza
na mój gust
nie nastawaj mi mamo
miewam odruchy
wytłuść meritum i wyrzućmy śmieci,
bo nie mają nóżek
niby
dotykam głową Saturna
a ty myślisz,
że mam nowy kapelusz
za twoją rentę
Obcy decyduje o stracie
Newt i ja. Ja i Newt
oraz ta cholerna larwa zapierdalająca po laboratorium.
Niech żre kota. Niech żre kota,
a nie dziewczynkę o błękitnych oczach
i słowiańskich blond włosach,
która i tak w kapsule zaśnie
zostawiając mnie samą.
Miałam nadzieję, że zamiast powtarzać Ripley, Ripley
powie kiedyś mamo.
Tymczasem dopadło ją przez usta,
które nic już nie powiedzą, moje tak zwane
parszywe przeznaczenie.
O filmie, o życiu opowiesz mi mamo, kiedy dorosnę,
albo zaknebluję ci usta prawdą-
-mnie już dawno nie ma.
Pozostał ci mój brat-
zadbaj o niego jak o siebie.
Oglądaj mu filmy.
Dodane przez Rosa
dnia 12.02.2011 15:30 ˇ
14 Komentarzy ·
712 Czytań ·
|