dnia 12.02.2011 07:39
Oj, prawda najprawdziwsza. Często ofiarowujemy nie tym, co potrzeba, znacznie ponad to, co na rozkurz. Podoba mi się. Pozdrawiam. |
dnia 12.02.2011 08:06
niestety, tak jest,
tu - w dobrej formie,
pozdrawiam |
dnia 12.02.2011 09:13
z cyklu: "mądrości prowincjonalne"? ;)
a gdzie wiersz? |
dnia 12.02.2011 09:16
co to znaczy: Jak widać bo się okazuje ?
lament bez wierszego |
dnia 12.02.2011 09:51
takie wiersze - otwarte w sensie mentalnym, z miejscami na refleksje - oddechem, uwzględniąjące w kształcie formy - potknięcie, wahanie, namysł, szczególnie lubię; są bliskie prawdy obiektywnej |
dnia 12.02.2011 10:02
Jak widać okazało się, że niektórzy się nabrali.
Pozdrawiam. |
dnia 12.02.2011 10:06
Grzegorz Ósmy
Jaki lament, kiedy to jest rzeczowe (może nie chłodne, ale na pewno bez utyskiwania i bez ubolewania) przedstawienie pewnej sytuacji życiowej, przed jaką to, pomimo ostrzeżenia, trudno się człowiekowi ustrzec. I w tym jest właśnie sęk, że człowiek ma (nieuzasadniony) imperatyw wiary w człowieka (o tym mówi cała trzecia zwrotka). A co do wersu:
Jak widać bo się okazuje
to wystarczy sobie pomyśleć, że okazuje się np., na własnym przykładzie, i wtedy ten wers nie będzie taki straszny. |
dnia 12.02.2011 10:09
kukor
A co ma do rzeczy, czy to jest modrość prowincjonalna, czy nie prowincjonalna, jeżeli to zjawisko (opisane w tym wierszu) ma zasięg globalny, czyli że nie ma wobec niego mądrych, bo wszędzie są tylko i przede wszystkim ludzie ludźmi, którzy dają się nabierać ludziom. |
dnia 12.02.2011 10:18
Aniwax - dzida bojowa w użyciu:-) Prawdę powiedziałaś, o formie można zawsze dyskutować, ale wydaje mi się, że styl wiersza jest jak najbardziej do obrony (lub ataku!). ja przeczytałam z przyjemnością:-) |
dnia 12.02.2011 10:19
bols
I Ty wiesz dobrze, i ja wiem dobrze, że kto nie chce widzieć, i nie chce zrozumieć, to nie zobaczy i nie zrozumie tego, co jest (nie mówię, że rewelacyjnie, ale w miarę otwarcie) napisane. |
dnia 12.02.2011 10:28
Ewa Włodek
Dziękuję za prostą i otwartą reakcję na ten wiersz, za niewydziwianie więc wymyślaniem niestworzonych rzeczy o tym wierszu. |
dnia 12.02.2011 10:34
Jak widać bo się okazuje nic nie znaczy w żadnym ze znanych mi języków..
niestety |
dnia 12.02.2011 10:46
...to może być eksperyment w zakresie składni, a wyraża zmianę pod wpływem impulsu, to jak rejestracja kamerą z ręki, błąd techniczny wnosi element prawdziwej i otwartej percepcji |
dnia 12.02.2011 11:01
andreas43
Zapewniam, że nabrać się na człowieka może każdy (bo takie jest życie). Szkopuł jednak w tym, że są tacy ludzie, którzy świadomie (specjalnie) nabierają ludzi, czyli dorabiają się czyimś kosztem. No i nie mniejszy szkopuł w tym, że niektórzy jeszcze cwaniakom przyklaskują. |
dnia 12.02.2011 11:12
dzunga
Bo też każdy, kto nie szuka dziury w całym, widzi nie tylko słabości tego wiersza. |
dnia 12.02.2011 11:26
Grzegorz Ósmy
Niedawno, ktoś gdzieś (zresztą mój zagorzały oponent) przywołał słowa polskiej noblistki, i chociaż nie pamiętam dokładnie tego cytatu, ale powołuję się na wymowę tych słów, które mówiły o idiotyzmie perfekcji, bądź idealizmu. |
dnia 12.02.2011 11:58
rozkurz? hm, co rozumiesz przez dwa ostatnie wersy:
" człowiek ciągle się daje
nabierać człowiekowi."
nabierać człowiekowi? chyba, że nabrać człowieka, to bardziej zrozumiałe się wydaje. |
dnia 12.02.2011 19:01
której noblistki?
mi nie chodzi ni o realizm ni o perfekcję, tylko o język - gdyby oznaczona przeze mnie fraza była uzasadnionym kiksem, zrozumiałbym - jednak albo to błąd, albo nieudolność w języku..
zupełnie nie czepiając się reszty - bo i nie ma czego: ot deklaratywnie podane klisze..
darz bóbr! |
dnia 13.02.2011 01:59
Witaj, Twój styl jest już dla mnie tak rozpoznawalny, że tu w ciemno Cię znalazłam :) Dotknęło - to o mnie, jeszcze świeży uraz po takim nabraniu... |
dnia 13.02.2011 09:39
smutne ale prawdziwe, dobry wiersz.
pozdrawiam. |
dnia 16.02.2011 16:41
aforyzmy i sentencje. zabrakło czegoś jeszcze bardziej paradoksalnego lub odkrywczego w sensie poetyckim. gry słów. parodii formy. cos takiego. ale nie jest źle. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |