Polne rozlewiska płyną potokami,
pośnieżne roztopy suną korytami,
w kaloszach deszczowo, dżdżysty kapuśniaczek,
wiatr hula po polach, straszy zawiejami.
Szyby okien toną w mokradle deszczowym,
nad wodnistym dachem niebo zachmurzone,
ludzie spacerują drogami leśnymi,
rozmarzeni wiosną szukają leszczyny.
Z resztek śniegu brzebiśnieg wystawił rączyny,
do słońca wyprężył niewielką głowinę,
bieluśkie płateczki zanurzył w powietrzu
i pije drobiny wiosennego deszczu.
Spogląda w krokusów fioletowe łany,
podziwia pokryte kwiatami polany,
sam przebiśnieg wylazł ze śnieżnej pierzyny,
do promieni skłonił swą drobną łodygę.
Oranżowe mordy krokusich płateczków
pokazały kwiatom maleńkie główeczki,
zeschły liśc wystaje, wyburzała trawa,
z boku już wyrasta młodziutka murawa.
Dodane przez MALINKA-JOLA2
dnia 06.02.2011 19:43 ˇ
4 Komentarzy ·
828 Czytań ·
|