dnia 06.05.2007 13:53
Hm... może to przez tą pogodę, ale nie i raz jeszcze nie. To nie jest wiersz. To raczej krotkie opowiadanie, albo raczej urywek z myśli przychodzących do człowieka w pierwszej godzinie jazdy tramwajem. Przykro mi, ale nie.
Język mi się podobał. Nie znalazłem w nim ani naciągania, ani zbędnych słów.
Pozdrawiam :) |
dnia 06.05.2007 14:24
to jest wiersz. taka senna projekcja to właśnie jak urywki, migające obrazy, pojawianie się ich i znikanie. niedopowiedzenia. lubię kiedy oniryczność w wierszach. zaintrygowało:
Noc nie pozostawia śladów linii papilarnych, nie pamiętam jej
rysopisu |
dnia 06.05.2007 14:35
"z nożem w ręku - to na nie. Wystarczy - dyskretnie staje za mną i na tym bym zakończyła. Podoba mi się klimat. Pozdrawiam |
dnia 06.05.2007 14:38
ta archeologia nam się wcale nie podoba. co do reszty także ciężko się ustosunkować. brakuje czegoś co pociągnie tekst.
bo trochę wyliczanka wyszła. ten szelest kołdry i wsłuchiwanie się jest ukazane w dosyć banalny sposób. |
dnia 06.05.2007 16:53
Cały arsenał słów i wersów, aby powiedzieć, że odeszła, a ja tęsknię i spać nie mogę oraz boję się samotności. Pozdr. |
dnia 06.05.2007 18:09
Podoba mi się. Najbardziej wersy pierwszy i piąty oraz fraza:
ptaki na niebie odwracają uwagę
od konieczności stawiania kroków
Pozdrawiam. |
dnia 06.05.2007 18:09
jak dla mnie to jest w tym wierszu najciekwasze:
Archeologia ciepłej
pościeli opowiada o hodowli paznokci, włosów i naskórka.
Myśli wciąż jeszcze odpoczywają w cieplarnianych warunkach.
Wsłuchuję się w szelest kołdry jak w odgłosy padającego śniegu.
pozdrawiam :) |
dnia 06.05.2007 18:32
klimatyczne
podoba się
tylko zapis się nieco rozlecial :(
za małe okienko na tej nowej pp
pozdrawiam |
dnia 06.05.2007 19:57
koncowka bardzo ale mysle ze druga ma racje
pzdrawiam |
dnia 06.05.2007 20:17
i ja za uwagą drugiej, ale poza tym coś z tą archeologią oraz kołdrą bym zrobił, bo mnie nie przekonuje. |
dnia 07.05.2007 07:47
w porządku, choć jakby mniej przekonywająco niż zwykle. w każdym razie jest szerszy kontekst;)
czy bez z nożem w ręku? na pewno "nóż" stanowi tutaj zbędne dopowiedzenie, nazwanie po imieniu oczywistego "atrybutu" zabójcy. ale raczej nie skończyłbym na staje za mną, poszukałbym czegoś na miejsce "noża", zaskoczenia, swego rodzaju "przełamania", np. staje za mną z żelazkiem w ręku. dharma raczej na tym nie ucierpi;)
poza tym: w 2. wersie jak dla mnie bez przecinka przed krótkim filmem, który chyba nie jest tutaj wtrąceniem, co wnioskuję z obecności "ekranu" wers wyżej.
pozdrawiam. |
dnia 07.05.2007 08:15
do mnie mówi od archeologii, co do pointy to druga owszem ma trochę racji ale mnie nóż nie razi do bólu (przeżyję) i widziałbym 'w warunkach cieplarnianych' ale to jedynie moje osobiste odczucie. zapraszam do mnie bo mój tekst nieco uwięzł przy moderacji a zależy mi na pana krytycznej opini (byle konstruktywnej ;)
pozdrawiam |
dnia 07.05.2007 16:27
zdaje mi się, że przedopełniaczowane. ale - są momenty, są. znaczy są smakowite na tyle, że przebijają przez tekst.
Archeologia ciepłej
pościeli opowiada o hodowli paznokci, włosów i naskórka.
Świt jęczy o potrzebie snu, ptaki na niebie odwracają uwagę. Jedynie przyszły zabójca przeczuwa,
co się wydarzy i w moim śnie, dyskretnie staje za mną.
o to lubię. |
dnia 08.05.2007 17:55
Dziękuję (spóźniony nieco, bo komp odmówił współpracy) za Państwa uwagi i komentarze! Pozdrawiam serdecznie! :) |
dnia 09.05.2007 09:07
W ŁÓŻKU Z DHARMĄ
Pomiędzy wczoraj, a dzisiaj rozwieszono ekran prześcieradła.
Zamiast życiorysu krótki film, odcisk ciała. Archeologia ciepłej
pościeli opowiada o hodowli paznokci, włosów i naskórka.
Myśli wciąż jeszcze odpoczywają w cieplarnianych warunkach.
Wsłuchuję się w szelest kołdry jak w odgłosy padającego śniegu.
Noc nie pozostawia śladów linii papilarnych, nie pamiętam
jej rysopisu. Świt jęczy o potrzebie snu, ptaki na niebie odwracają
uwagę od konieczności stawiania kroków. Jedynie przyszły zabójca
przeczuwa, co się wydarzy i w moim śnie, dyskretnie staje za mną .
|
dnia 09.05.2007 18:04
Straszna jest dharma bez oświecenia. Sen rozciąga zasłony Mai, Zabójca jest sprawiedliwym, Jung powiedziałby jest Cieniem zapobiegającym inflacji ego. Poza tym - wszystko interesująca, jak to u Pana. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 09.05.2007 18:41
Dzięki, Panie Henryku! Serdecznie Pozdrawiam! |
dnia 11.05.2007 19:55
ojej
JacAr |
dnia 12.05.2007 09:23
jejku, jejku |
dnia 15.05.2007 07:05
Prozetyzm |
dnia 05.06.2007 16:02
wersja wyczyszczona;
W ŁÓŻKU Z DHARMĄJest tylko wczoraj, dzisiaj i prześcieradła
rozwieszone pomiędzy. Archeologia pościeli
łże o hodowli paznokci i naskórka, myśli
nie odpoczną pod kloszem. Zamiast życiorysu
- odcisk ciała. Wsłuchuję się w szelest
kołdry jak w padający śnieg. Noc nie pozostawia
śladów linii papilarnych, nie pamiętam jej rysopisu.
Świt jest inspektorem, który wszczyna sprawę
z urzędu, szuka, pyta, śledzi. |