Ach, jak przyjemnie jest na dworze,
Słonko świeci, o mój Boże
Biały puszek pokrył drogi
Teraz wszystkim marzną nogi!
Letnie ptaszki odleciały,
Lecz gawrony i gołębie pozostały
I tak skrzeczą i tak gwarzą,
Bo im ciągle łapki marzną.
Lubię zimę wtedy, kiedy
W tańcu z mrozem kula,
Kiedy odwilż z wiatrem hula,
Wtedy każdy w domu siedzi.
Przed kominkiem otulony
Chopinowskim ciepłem dźwięków,
Które skaczą, jak iskierki
Po polanach w takt muzyki!
Dodane przez Kasiameg
dnia 30.01.2011 22:53 ˇ
10 Komentarzy ·
923 Czytań ·
|