poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 22.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Wiersz - tytuł: Podróże
Klepsydra życia popiołem tchnie wnętrza
nam zaklętym krążącym po elipsie w czasach rozłączenia
przyznam niebezpiecznie jest
w trzech wymiarach mówić nawet o miłości
mając w zasięgu ręki śmierć wewnętrzne krawędzie umysłu
rozpuszczają się w odkrywcze słowa ale teraz
tu i teraz gdzie jest to tajemnicze miejsce
bezpieczny powrót mojej najgłębszej istoty
wszakże gwiazdą nie jestem co rodzi się żyje i umiera

Bezskutecznie opływałam myślami zmierzchy
aurą rzeźbiące wyspę tonala ornamenty ciała
Pokora dorastała w rysach twarzy bijąc w źródło
gdzie się stawałam jak nowe słońce w kosmosie
może język wspólny wszystkiemu co żywe
nielinearnie wykryje
wymiarów mdłe w świecie próżnie
zjednoczy nasze dłonie chwytane dwoistością

w końcu samotna w ciszy bez myśli
nie zapłaczę na tej pustyni i nadejdą wspaniałe przypływy
stopią mnie z oceanem w łonie Wszechświata
od którego odszczepić się nie mogę
może jestem tam nienarodzonym a wiecznym
wyzwoleniem od samej siebie i od śmierci
Dodane przez KatarzynaValeria dnia 29.01.2011 15:21 ˇ 8 Komentarzy · 659 Czytań · Drukuj
Komentarze
Bogdan Piątek dnia 29.01.2011 15:38
Ech, ten Wszechświat, często u Ciebie, szukasz jedności?:) Przydługie, nieco przegadane, ale są momenty:). Pozdrawiam.
Madoo dnia 29.01.2011 15:44
za Bogdaniem, koniecznie odchudzic, koniecznie ;)
andreas43 dnia 29.01.2011 17:57
Miło sie czytało, ale poprzednicy mają rację.
Pozdrawiam.
sykomora dnia 29.01.2011 18:41
nieeee

proszę

krążenie po elipsie stryczka

stapanie w łonie

od którego nie możnasią odszczepić

groza
groza
po trzykroć
groza

nielinearna
KatarzynaValeria dnia 29.01.2011 20:30
Poprosiłam o moderację tego wiersza, zanim to nastąpi zamieszczam poprawiony:

Klepsydra życia popiołem tchnie wnętrza
nam zaklętym krążącym po elipsie w czasach rozłączenia
przyznam niebezpiecznie jest
w trzech wymiarach mówić nawet o miłości
mając w zasięgu ręki śmierć wewnętrzne krawędzie umysłu
rozpuszczają się w odkrywcze słowa ale teraz
tu i teraz gdzie jest to tajemnicze miejsce
bezpieczny powrót mojej najgłębszej istoty
wszakże gwiazdą nie jestem co rodzi się żyje i umiera

Bezskutecznie opływałam myślami zmierzchy
aurą rzeźbiące wyspę tonala ornamenty ciała
Pokora dorastała w rysach twarzy bijąc w źródło
gdzie się stawałam jak nowe słońce w kosmosie
może język wspólny wszystkiemu co żywe
nielinearnie wykryje
wymiarów mdłe w świecie próżnie
zjednoczy nasze dłonie chwytane dwoistością

w końcu samotna w ciszy bez myśli
nie zapłaczę na tej pustyni i nadejdą wspaniałe przypływy
stopią mnie z oceanem w łonie Wszechświata
od którego odszczepić się nie mogę
może tam jestem nienarodzonym a wiecznym
wyzwoleniem od samej siebie i od śmierci
woody dnia 29.01.2011 21:09
Motyw kosmiczny trochę nadmiernie wyeksploatowany. Ale czyta się.
moderator4 dnia 03.02.2011 17:17
Na prośbę Autorki tekst został edytowany. Jego dotychczasowa wersja wyglądała jak poniżej:


Podróże


Nie możemy krążyć na stryczku życia
jak po elipsie choć przyznam niebezpiecznie jest
w trzech wymiarach mówić nawet o miłości
Sytuacja jest wyborna
mając w zasięgu ręki śmierć wewnętrzne krawędzie umysłu
rozpuszczają się w odkrywcze słowa ale teraz
tu i teraz gdzie jest to tajemnicze miejsce
bezpieczny powrót mojej najgłębszej istoty
wszakże gwiazdą nie jestem co rodzi się żyje i umiera

Bezskutecznie opływałam myślami zmierzchy
aurą rzeźbiące wyspę tonala ornamenty ciała
zapomniane złote podziały nieskończoności
Pokora dorastała w rysach twarzy bijąc w źródło
gdzie się stawałam jak nowe słońce w kosmosie
może język wspólny wszystkiemu co żywe
nielinearnie wykryje
wymiarów mdłe w świecie próżnie
zjednoczy nasze dłonie chwytane dwoistością

w końcu samotna w ciszy bez myśli
nie zapłaczę na tej pustyni i nadejdą wspaniałe przypływy
stopią mnie z oceanem w łonie Wszechświata
od którego odszczepić się nie mogę
może jestem tam nienarodzonym a wiecznym
wyzwoleniem od samej siebie i od śmierci


Pozdrawiam.
KatarzynaValeria dnia 03.02.2011 17:54
nareszcie, dziękuję!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 25
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71865590 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005