poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 24.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Proza poetycka
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Kalkomania
Po prostu miłość
Delikatny śnieg
Co
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
Wiersz - tytuł: Makatka
Ktoś powtórzył mi, przypadkiem Twoje słowa:
...oj, kochałem tę dziewczynę, była słodka,
z alabastru miała skórę, włosy lśniące,
nie zapomnę popołudnia na tej łące.

Też pamiętam na tej łące popołudnie;
tego lata słońce w Bystrej grzało cudnie.
U Szymanka beczał baran, a na niebie -
jeden obłok wciąż wędrował - chciałam Ciebie.

Mech był miękki, niczym dywan z Anatolii,
reszta łąki przystrojona w mleczną kolię,
Ty bez spodni, ja bez spodni, stanął jeleń,
zakrwawione miał poroże. Chciałam Ciebie.

Nie, że jeleń, nie, że ryczał, grzało słońce!
Bardzo chciałam, tego lata, na tej łące.
A Ty naglę to przestałeś mnie całować.
Teraz, kiedy byłam prawie całkiem goła.

Nie zdążyłam nawet krzyknąć Jezus Maria.
Ty zniknąłeś, tylko bestia liście żarła.
Pozbierałam: moje spodnie, Twoje spodnie.
Jeleń zadem się obrócił (tylko) do mnie.

Ktoś powtórzył mi przypadkiem Twoje słowa:
oj, kochałem tę dziewczynę(...). Wielka szkoda.
Dodane przez joanna fligiel dnia 27.01.2011 15:17 ˇ 31 Komentarzy · 1246 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 27.01.2011 15:23
Widzę tę makatkę, taką z jeleniem, uśmiałam się :)
Lekko napisane.
Pozdrawiam :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.01.2011 15:24
Ano szkoda. Czy do naprawienia, powtórki po latach? Może. Wiersz w swoim gatunku dopracowany jezykowo. Podziwiam wszechstronność poetki.
JBZ
joanna fligiel dnia 27.01.2011 15:35
Bardzo dziekuje.
Nie korzystam w tej chwili z mojego komputera, wiec przepraszam za brak polskich znakow.
Elżbieta dnia 27.01.2011 16:21
lekkie pióro i finezja; trzeba przyznać.
pozdrawiam
Ewa Włodek dnia 27.01.2011 17:01
Dystans, elegancki humor, potoczyste frazy. Język pochwalił JBZ; przyłaczam się. Szalenie sympatyczny w odbiorze. Uśmiechałam się, czytając. Pozdrawiam.
Grzegorz Ósmy dnia 27.01.2011 17:30
trafione w kontekście - adekwatne..
IRGA dnia 27.01.2011 17:36
Podoba się. Bardzo. Serdeczności. Irga
sykomora dnia 27.01.2011 18:08
Bardzo fajne i chyba materiał na dobrą, w dobrym stylu piosenkę:)
joanna fligiel dnia 27.01.2011 19:01
Bardzo jesteście łaskawi.
Ósmego komentarza nie rozumiem.
Dziękuję wszystkim.
kropek dnia 27.01.2011 19:06
czyta się, za sykomorą, muzycznie,
a to plus,
pozdrawiam :)
joanna fligiel dnia 27.01.2011 19:11
zamysł był kabaretowy, dziękuję.
joanna fligiel dnia 27.01.2011 19:12
w pierwszym wersie, po "przypadkiem" powinien być przecinek.
sykomora dnia 27.01.2011 19:31
No że my się porozumiewamy z pewną trudnością to już wiem, ale co napisałam niezrozumiałego w komentarzu, to mi pojąć trudno:)
Tekst piosenki w starym, dobrym stylu, kiedy piosenki były o czymś i tekst posiadał walory literackie.
joanna fligiel dnia 27.01.2011 19:33
nie, nie , nie :))))
Grzegorza Ósmego:)))
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 19:42
Pani Joanno, rzeczywiście wesoły, kabaretowy wiersz. Więcej takich.
Moja propozycja - drobna zmiana w dwóch sąsiadujących wersach.

Ty ujrzawszy go, przestałeś mnie całować,
kiedy byłam rozpalona niemal goła.


Ewentualnie: A ty widząc go...
Dlaczego, Pani wie z pewnością.
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 19:45
Po rozpalona, oczywiście przecinek.

Pozdrawiam
joanna fligiel dnia 27.01.2011 19:52
może być jak pan proponuję, ale aż taką widzi pan zasadność?
:)
zorianna dnia 27.01.2011 20:11
makatka z jeleniem - pierwyj sort :))
no oczywiście, że autorka jest wszechstronna
zawsze podziwiałam Jej niezwykłą łatwość odnalezienia się w każdym temacie - czy to wesołym, czy poważnym i łatwość operowania słowem :)
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 20:18
Wydaje mi się to lepsze ze względu na czasy - teraz, kiedy byłam, nie bardzo współgra. Wówczas, wtedy - tak.
A ty nagle to przestałeś , brzmi, dla mnie, sztucznie.
Zaprzestałeś - też nie. Oczywiście to tylko propozycja.
Możliwości jest wiele. To Pani wiersz, a moje tylko"ucho" :)
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 20:21
Wydaje mi się to lepsze ze względu na czasy - teraz, kiedy byłam, nie bardzo współgra. Wówczas, wtedy - tak.
A ty nagle to przestałeś , brzmi, dla mnie, sztucznie.
Zaprzestałeś - też nie. Oczywiście to tylko propozycja.
Możliwości jest wiele. To Pani wiersz, a moje tylko"ucho" :)
jacekjozefczyk dnia 27.01.2011 20:24
Przepraszam. Miałem problemy z serwerem i zdublował się komentarz.
joanna fligiel dnia 27.01.2011 20:39
panie Jacku, mnie natomiast cały czas wyrzuca z internetu, a tu jestem nadal zalogowana, dziwne, ale wygodne, więc nie narzekam :)

"Teraz" to chodziło mi, że wtedy / haha, no namieszałam, dzięki za ucho, i za radę.

zorianno z Twoich, tak dobrze mi znajomych ust, to jest dopiero komplement, dziękuję Bardzo!

a pamiętasz czasy, kiedy codziennie bawiłyśmy się rymami?
już tak bym chyba nie potrafiła, ale sentyment pozostał.
zorianna dnia 27.01.2011 21:05
pewnie, że byś potrafiła...kilka wprawek i naprzód ;)
ale fakt, że człowiek wyrasta z pewnych rzeczy jak dziecko ze spodenek...
a sentyment i u mnie pozostał :)
Grzegorz Ósmy dnia 27.01.2011 21:06
a co tu do rozumienia - no trafione, wpisane w kontekst i udatnie w nim odnalazłe.. ot, co..
jak piszę, że akceptuję i że mi podobie, to od razu niezrozumiałym się jawi - ja nie estem malkontentem - estem sceptykiem, żebrakiem brylantów..
andreas43 dnia 28.01.2011 05:19
Piękna makatka, a morał z niej taki;
jelenie są słusznie zazdrosne,
więc lepiej wchodzić w krzaki.

Pozdrawiam.
JagodA dnia 28.01.2011 06:15
leciutko, na palcach
wyborna Makatka ;))
joanna fligiel dnia 28.01.2011 08:22
zorianna - :)
Ósmy - dziękuję za wyjaśnienie.
Andreas / :-)
Jagoda - dziękuję :)
Ewka64 dnia 28.01.2011 08:33
Gratuluję wiersza,bardzo sympatyczny,leciutki,przeczytałam z przyjemnością,pozdrawiam,Ewa.
joanna fligiel dnia 28.01.2011 10:15
a dziękuję, Ewo.
Christos Kargas dnia 28.01.2011 12:56
Podoba się.
joanna fligiel dnia 28.01.2011 13:29
Dzięki ;-)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Użytkownicy
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71978415 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005