|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Makatka |
|
|
Ktoś powtórzył mi, przypadkiem Twoje słowa:
...oj, kochałem tę dziewczynę, była słodka,
z alabastru miała skórę, włosy lśniące,
nie zapomnę popołudnia na tej łące.
Też pamiętam na tej łące popołudnie;
tego lata słońce w Bystrej grzało cudnie.
U Szymanka beczał baran, a na niebie -
jeden obłok wciąż wędrował - chciałam Ciebie.
Mech był miękki, niczym dywan z Anatolii,
reszta łąki przystrojona w mleczną kolię,
Ty bez spodni, ja bez spodni, stanął jeleń,
zakrwawione miał poroże. Chciałam Ciebie.
Nie, że jeleń, nie, że ryczał, grzało słońce!
Bardzo chciałam, tego lata, na tej łące.
A Ty naglę to przestałeś mnie całować.
Teraz, kiedy byłam prawie całkiem goła.
Nie zdążyłam nawet krzyknąć Jezus Maria.
Ty zniknąłeś, tylko bestia liście żarła.
Pozbierałam: moje spodnie, Twoje spodnie.
Jeleń zadem się obrócił (tylko) do mnie.
Ktoś powtórzył mi przypadkiem Twoje słowa:
oj, kochałem tę dziewczynę(...). Wielka szkoda.
Dodane przez joanna fligiel
dnia 27.01.2011 15:17 ˇ
31 Komentarzy ·
1246 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 27.01.2011 15:23
Widzę tę makatkę, taką z jeleniem, uśmiałam się :)
Lekko napisane.
Pozdrawiam :) |
dnia 27.01.2011 15:24
Ano szkoda. Czy do naprawienia, powtórki po latach? Może. Wiersz w swoim gatunku dopracowany jezykowo. Podziwiam wszechstronność poetki.
JBZ |
dnia 27.01.2011 15:35
Bardzo dziekuje.
Nie korzystam w tej chwili z mojego komputera, wiec przepraszam za brak polskich znakow. |
dnia 27.01.2011 16:21
lekkie pióro i finezja; trzeba przyznać.
pozdrawiam |
dnia 27.01.2011 17:01
Dystans, elegancki humor, potoczyste frazy. Język pochwalił JBZ; przyłaczam się. Szalenie sympatyczny w odbiorze. Uśmiechałam się, czytając. Pozdrawiam. |
dnia 27.01.2011 17:30
trafione w kontekście - adekwatne.. |
dnia 27.01.2011 17:36
Podoba się. Bardzo. Serdeczności. Irga |
dnia 27.01.2011 18:08
Bardzo fajne i chyba materiał na dobrą, w dobrym stylu piosenkę:) |
dnia 27.01.2011 19:01
Bardzo jesteście łaskawi.
Ósmego komentarza nie rozumiem.
Dziękuję wszystkim. |
dnia 27.01.2011 19:06
czyta się, za sykomorą, muzycznie,
a to plus,
pozdrawiam :) |
dnia 27.01.2011 19:11
zamysł był kabaretowy, dziękuję. |
dnia 27.01.2011 19:12
w pierwszym wersie, po "przypadkiem" powinien być przecinek. |
dnia 27.01.2011 19:31
No że my się porozumiewamy z pewną trudnością to już wiem, ale co napisałam niezrozumiałego w komentarzu, to mi pojąć trudno:)
Tekst piosenki w starym, dobrym stylu, kiedy piosenki były o czymś i tekst posiadał walory literackie. |
dnia 27.01.2011 19:33
nie, nie , nie :))))
Grzegorza Ósmego:))) |
dnia 27.01.2011 19:42
Pani Joanno, rzeczywiście wesoły, kabaretowy wiersz. Więcej takich.
Moja propozycja - drobna zmiana w dwóch sąsiadujących wersach.
Ty ujrzawszy go, przestałeś mnie całować,
kiedy byłam rozpalona niemal goła.
Ewentualnie: A ty widząc go...
Dlaczego, Pani wie z pewnością. |
dnia 27.01.2011 19:45
Po rozpalona, oczywiście przecinek.
Pozdrawiam |
dnia 27.01.2011 19:52
może być jak pan proponuję, ale aż taką widzi pan zasadność?
:) |
dnia 27.01.2011 20:11
makatka z jeleniem - pierwyj sort :))
no oczywiście, że autorka jest wszechstronna
zawsze podziwiałam Jej niezwykłą łatwość odnalezienia się w każdym temacie - czy to wesołym, czy poważnym i łatwość operowania słowem :) |
dnia 27.01.2011 20:18
Wydaje mi się to lepsze ze względu na czasy - teraz, kiedy byłam, nie bardzo współgra. Wówczas, wtedy - tak.
A ty nagle to przestałeś , brzmi, dla mnie, sztucznie.
Zaprzestałeś - też nie. Oczywiście to tylko propozycja.
Możliwości jest wiele. To Pani wiersz, a moje tylko"ucho" :) |
dnia 27.01.2011 20:21
Wydaje mi się to lepsze ze względu na czasy - teraz, kiedy byłam, nie bardzo współgra. Wówczas, wtedy - tak.
A ty nagle to przestałeś , brzmi, dla mnie, sztucznie.
Zaprzestałeś - też nie. Oczywiście to tylko propozycja.
Możliwości jest wiele. To Pani wiersz, a moje tylko"ucho" :) |
dnia 27.01.2011 20:24
Przepraszam. Miałem problemy z serwerem i zdublował się komentarz. |
dnia 27.01.2011 20:39
panie Jacku, mnie natomiast cały czas wyrzuca z internetu, a tu jestem nadal zalogowana, dziwne, ale wygodne, więc nie narzekam :)
"Teraz" to chodziło mi, że wtedy / haha, no namieszałam, dzięki za ucho, i za radę.
zorianno z Twoich, tak dobrze mi znajomych ust, to jest dopiero komplement, dziękuję Bardzo!
a pamiętasz czasy, kiedy codziennie bawiłyśmy się rymami?
już tak bym chyba nie potrafiła, ale sentyment pozostał. |
dnia 27.01.2011 21:05
pewnie, że byś potrafiła...kilka wprawek i naprzód ;)
ale fakt, że człowiek wyrasta z pewnych rzeczy jak dziecko ze spodenek...
a sentyment i u mnie pozostał :) |
dnia 27.01.2011 21:06
a co tu do rozumienia - no trafione, wpisane w kontekst i udatnie w nim odnalazłe.. ot, co..
jak piszę, że akceptuję i że mi podobie, to od razu niezrozumiałym się jawi - ja nie estem malkontentem - estem sceptykiem, żebrakiem brylantów.. |
dnia 28.01.2011 05:19
Piękna makatka, a morał z niej taki;
jelenie są słusznie zazdrosne,
więc lepiej wchodzić w krzaki.
Pozdrawiam. |
dnia 28.01.2011 06:15
leciutko, na palcach
wyborna Makatka ;)) |
dnia 28.01.2011 08:22
zorianna - :)
Ósmy - dziękuję za wyjaśnienie.
Andreas / :-)
Jagoda - dziękuję :) |
dnia 28.01.2011 08:33
Gratuluję wiersza,bardzo sympatyczny,leciutki,przeczytałam z przyjemnością,pozdrawiam,Ewa. |
dnia 28.01.2011 10:15
a dziękuję, Ewo. |
dnia 28.01.2011 12:56
Podoba się. |
dnia 28.01.2011 13:29
Dzięki ;-) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 21
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|