poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 21.11.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Co to jest poezja?
Proza poetycka
...PP
slam?
Poematy
"Na początku było sł...
Cytaty o literaturze
Ostatnio dodane Wiersze
Ona jest w górach
O kindersztubie*
Przedustawność
Ostatni seans przed ...
W godzinach dla seni...
Chciejstwo
ujrzane okiem nieuzb...
Samotność
Opowieść o dwóch mia...
Tylko słowo dwa
Wiersz - tytuł: Eksponaty
kiedy patrzysz w otchłań, ona także patrzy na ciebie.
                                                         /F. N./


niewiele się różnimy stojąc w blasku reflektorów.
nie wolno dotykać - co jakiś czas
przypominają: fotokomórka i przewodnik.
obcy przychodzą z zewnątrz

wpatrują się, rozmawiając szeptem.
odwzajemniamy spojrzenia w zadziwione, szerokie
źrenice, przez które nietrudno przeniknąć.

możemy zwiedzać wnętrze i czytać w zwojach
słuchamy szmeru pulsującego strumienia.
zewsząd nas grzeje czerwona wilgoć.

kiedyś to wszystko będzie nasze. drobne cząstki
łączymy z ciepłem - pojawia się lepka struktura.
nieruchomo czekamy na wyłączenie świateł.

pod nami miasto, za nami ciemność.
w nas - otchłań.
Dodane przez Elżbieta dnia 14.01.2011 23:25 ˇ 34 Komentarzy · 1873 Czytań · Drukuj
Komentarze
kukor dnia 14.01.2011 23:28
próba wiersza o niczym - całkiem udana...... ;)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 14.01.2011 23:39
Elu !Zaczyna się jak wykład -ex cathedra, dostojnie i płynnie ,pięknie do końca. Tak, niewiele się różnimy...Twoje Eksponaty to raczej przenikanie...mocno sensualistyczny wiersz z przepiękną pointą.
Jeszcze tu powrócę bo jest do czego!
Pozdrawiam serdecznie:)
konto usunięte 58 dnia 15.01.2011 00:19
wiersz wymaga dużej dozy empatii, dlatego, że jest rozbudowaną wersją motta; puenta się przykleja (pozytywnie) rekompensując poszukiwania
pozdrawiam
aniwax dnia 15.01.2011 00:51
Zawsze to coś, ale jednak za mało odkrywczego (może poza czerwoną wilgocią), łącznie z puentą.
kropek dnia 15.01.2011 07:33
na pierwszy rzut oka, wydaje się być trudno czytelnym, ale to tylko pierwsze wrażenie. przy drugim i trzecim czytaniu zaczynam coraz lepiej poruszać się w tej przestrzeni, aż po moment, w którym zwolna sam zaczynam stawać się jednym z eksponatów. bardzo ciekawy to wiersz, z wielką przyjemnością czytam.
i pomyśleć, że po pierwszym, pobieżnym czytaniu, pomyślałem jak kukor.
Elu, gratuluję, ten mocno wżuł się we mnie,
pozdrawiam serdecznie :))
Roman Rzucidło dnia 15.01.2011 08:59
Ten wiersz z całą pewnością nie jest o niczym, a poza tym wiersz nie musi być o czymś by być czymś sam w sobie. Przynajmniej ja tak uważam.Co do "Eksponatów" podpisuję się pod tym, co powiedział Jarosław. Dla mnie to najlepszy wiersz na tym portalu od paru dni, wszystko jest tu na miejscu, wszystko wyważone i subtelne, konsekwentnie budowany, wciągający, łagodnie melancholijny nastrój. Zyczę więcej takich klimatycznych utworów!
Elżbieta dnia 15.01.2011 09:14
kukor :))) 2,5 minuty na przeczytanie wiersza, zastanowienie się (nawet bez próby analizy) i napisanie komentarza :D
Gratuluję! To prawdziwy rekord.
Elżbieta dnia 15.01.2011 09:30
Jarku, to prawda, że czasami niewiele się różnimy..., czasami przenikamy, a bywa, że nie wiemy, w którym jesteśmy miejscu, i po której stronie. Bywamy (a może jesteśmy) tacy pokomplikowani...moje refleksje skłoniły mnie do takiego punktu widzenia i poszerzenie tematu o jeszcze parę spostrzeżeń...Dziękuję Ci za przenikliwość i również serdecznie pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 15.01.2011 09:41
Leszku, masz rację, wiersz wymaga empatii. Dziękuję za mądry komentarz.

animax, chyba niezupełnie jest tak, jak piszerz, ale i Tobie dziękuję za zajrzenie.

kropku, Twoja empatia mi pochlebia i cieszę się, że wiersz mocno wżuł się w Ciebie :) nie jesteś jednak eksponatem (?)

Pozdrawiam serdecznie :)
andreas43 dnia 15.01.2011 09:44
Pięknie napisane.
Kombinuję dlaczego "miasto pod nami" i czuję nadinterpretację otchłani, ale to nie umniejsza nic wierszowi.
Pozdr.
Elżbieta dnia 15.01.2011 09:48
Romanie, to wysoka ocena wiersza i jest mi bardzo miło. Mogę tylko odpisać - dziękuję. Bardzo dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie
Elżbieta dnia 15.01.2011 09:57
*... piszesz
bols dnia 15.01.2011 10:36
wiersz działa, nie od razu, przy powrotach- zyskuje:)
pozdrawiam
Elżbieta dnia 15.01.2011 10:45
Beato, ech te działa ;) dzięki za powroty i również pozdrawiam :)
adaszewski dnia 15.01.2011 11:23
Wywód, męczący wywód.
Elżbieta dnia 15.01.2011 11:35
adaszewski, cóż, tak piszę. Nie trafiłam w gust? Trudno.
woka ketjof dnia 15.01.2011 12:29
Wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam.
Bogdan Piątek dnia 15.01.2011 12:38
Niewiele się różnimy. Czasami czuję się jak eksponat i relikt. Puenta wymiata. Pozdrawiam serdecznie.
Elżbieta dnia 15.01.2011 16:30
woka, dziękuję bardzo :)

Bogdan, daj spokój :) poważnie?

Pozdrawiam serdecznie :)
Janina dnia 15.01.2011 17:51
Tak, wyraźnie widać w tę dwoistość umiejscowienia i widzenia siebie. Zdziwienie czy raczej reifikacja? Elu dopóki:''zewsząd nas grzeje czerwona wilgoć'' nie czas na gaszenie świateł:) Powiedziałabym: filozoficznie poszukujesz... Ciekawy wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Elżbieta dnia 15.01.2011 18:40
Janeczko, więc jednak było warto(!), a miałam duszę na ramieniu, wklejając ten wiersz.
Pięknie i bez trudu odnajdujesz tę dwoistośc i
wejrzenie w siebie, refikację i znaczenie ciepła czerwonej wilgoci, acz filozoficznie i jak na mój zamiar, zbyt optymistycznie traktujesz przesłanie ;)
Pewnie miałam gorszy dzień, taki - w dołku, pisząc ten tekst, a Ty jesteś w lepszym nastroju, czytając go ;). O, w takie rozważania się wdałam, a za komentarz bardzo dziękuje i
ciepło pozdrawiam:)
Elżbieta dnia 15.01.2011 18:41
* dorzucę ogonek: dziękuję
Bożka dnia 15.01.2011 22:18
podoba mi się puenta- pozdrawiam
Bożena dnia 15.01.2011 23:33
Czytam wiersz wiele razy i zapewne jeszcze wielu potrzeba by przestał
być dla mnie tak hermetyczny. a może taka jego rola?
Na pewno nie jest to wiersz z gatunku " o niczym", epatuje emocjami, zmaga się sam ze sobą, lawiruje pomiędzy granicami- być a mieć.
znajduje w nim wiele tropów dla siebie, uśmiecham się do pierwszego wersu,
ale nieco gubię przy drugim.. czyżby o dystansie? a może bezpiecznej granicy, która zdaje się, niezbędna przy takim zjawisku empatii i chęci wzajemnego poznawania się- przenikania ?
kim są obcy? i jeśli czekamy na wyłączenie świateł, to co, będzie i kiedy nasze tak naprawdę?
przeraza otchłań w nas. tym bardziej, że tak niewiele się różnimy...

jeszcze wrócę, poczekam na komentarze, posłucham co podpowie autorka.

serdecznie tym czasem pozdrawiam :))))
JagodA dnia 16.01.2011 07:59
obcy przychodzą z zewnątrz

wpatrują się, rozmawiając szeptem.
odwzajemniamy spojrzenia w zadziwione, szerokie
źrenice, przez które nietrudno przeniknąć.

nie wolno dotykać - co jakiś czas
przypominają: fotokomórka i przewodnik.

niewiele się różnimy


Świetny wiersz.
Puenta - daje po zwojach.
Pozdrawiam
wiese dnia 16.01.2011 09:56
i ty zostaniesz/możesz zostać eksponatem
jakże blisko bywamy reifikacji

dobre, E.T.

hej
Elżbieta dnia 16.01.2011 13:51
Bożko, to już bardzo dużo :)
dziękuję i również pozdrawiam
kozienski8 dnia 16.01.2011 14:08
Jak zwykle nie zawodzisz, tym milej, pozdrawiam,
Elżbieta dnia 16.01.2011 14:30
Bożeno, właściwie to zastanawiałam, czy wkleić ten wiersz i czy nie będzie on dla niektórych czytelników nieco hermetyczny, ale ostatecznie uznałam, że przecież tok myślenia jest prosty, przekaz jasny, więc nie powinno być kłopotu. Sądzę, że podczas czytania jawią się obrazy właściwe dla tekstu i każdy chyba rozumie puentę.
Jesteś niezmiernie wnikliwą czytelniczką i to mi się podoba :) Zawsze czekam na Twój komentarz. Jesteś w tej grupie osób, które potrafią czytać poezję. Myślę, że całość jasno odczytujesz: być, czy mieć - oczywiście, postawy skrajnie różne, zdystansowane względem siebie. Obraz oczywiście przerysowany i udrastyczniony po to, by wyraźnie pokazać, że może być straszne to, czego nie widać. Dramatyczna puenta wynika ze skrajnego podejścia do pewnych cech, co nie jest kodowane i widać. Dystans, punkty styczne i wzajemne przenikanie - tak, to wszystko jest w my/oni. Fajnie czytać takie komentarze jak Twój:))
Pozdrawiam ciepło :)
Elżbieta dnia 16.01.2011 14:35
Jagodo, jak zwykle, z radością Cię witam:) Dziękuję Ci za komentarz i wysoką ocenę dla wiersza.
Ciepło pozdrawiam :)
Elżbieta dnia 16.01.2011 14:42
wiese, faktycznie zjadłam "i":) dziękuję z typowe już dla Ciebie inteligentne (czasami niezmiernie dyplomatyczne:) spostrzeżenia.
i ty możesz zostać eksponatem - to wiele mówi i jakże może być prawdziwe ;) Oby nas nie dotyczyło...;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Elżbieta dnia 16.01.2011 14:43
Bronek! Witam, dzięki za pochwałę i serdecznie pozdrawiam :)
Bożena dnia 17.01.2011 10:08
Myślę, że czasem trudno przyznać się przed samym sobą, że się czegoś nie rozumie w wierszu. zwłaszcza, gdy wokół inni dają znaki, że wszystko
jest takie czytelne.
Jestem ci wdzięczna, za cierpliwość do takiego upierdliwego czytelnika jak ja.
A co do wiersza, wiec tropy są takie jak przypuszczałam, pod pokrywką: "wszystko jest w porządku" czają się w każdym z nas-różne otchłanie.
Dla każdego jest jednak moment, gdy stoimy w świetle reflektorów;)
Pod nami miasto- gdy wczytuję się, to nawet mam ciary..
Jesteś niezwykle utalentowana, ale trzeba ciebie czytać z uwagą, inaczej
przeczyta się powierzchownie tylko. Chyba wiersz do mnie dotarł.
Elżbieta dnia 17.01.2011 12:27
Bożeno, jestem wszystkim i każdemu z osobna wdzięczna za czytanie moich wierszy i pozostawiony, choćby mały ślad pod nimi, bo to jest dla mnie komunikat, że ktoś był i miał ochotę przeczytać:) Uważam, że minęły (mam nadzieję, że nie bezpowrotnie) czasy warsztatowych, sensownych komentarzy pod tekstami, a portal stał się typowym portalem towarzyskim i... nie jest to tylko moja opinia. Zalew radosnej twórczości, marnych tekstów i milutkich, koleżeńskich komentarzy, niewiele mających wspólnego z rzeczową opinią:( Nie będę zrzędzić; przecież czasem trafiają się tu całkiem niezłe wiersze i obiektywne komentarze:) Dlatego nie miej oporów i zawsze pisz śmiało to, co myślisz!
Z ukłonem dziękuję:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
Użytkownicy
Gości Online: 23
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

71786501 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005