|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: paralipomena |
|
|
zuch piękny jak prosto z mytu, umysł pogrążony w proroczym śnie
w nagłej fazie uniesienia zawsze dostraja fale wprost z pustki
pełnej twórczości, szuka znaków w anomaliach pogody i na pniach -
milczą chmury, drżą komórki, puste łyka
jedźcie z ciała, żyjcie uszyci prêt-à-porter
druhowie satelitarni
szukam ciebie na grzebieniu, na blasze, kiedy deszcz gra w klasy
z niedokończoną krzyżówką na stoliku, w strachu na oczach
przed przedwczesnym porodem, gdy komórki dzwonią na raz
w grymasie śmiejącym się z bólu
w prostych rozrzuconych rekwizytach, czegoś z ciebie szukam w sobie
i przychodzi jesień, zima i znów jesień zamiast wiosny, żadnego lata
kim tak naprawdę możesz być, dlaczego tu
z tymi setkami lotnych, wyświechtanych wizji
za parawanem gwiazdy oślepiają i każą
pójść na kolanach, pokłonić się ranom
witaj, bilon ma ogon i jestem wstrząśnięty
witaj, posadź mnie po lewej, jak złodzieja
Dodane przez Christos Kargas
dnia 09.01.2011 20:39 ˇ
24 Komentarzy ·
1358 Czytań ·
|
|
|
|
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 09.01.2011 20:49
w nagłej fazie uniesienia zawsze dostraja fale wprost z pustki
świeeetne
w prostych rozrzuconych rekwizytach, czegoś z ciebie szukam w sobie
i przychodzi jesień, zima i znów jesień zamiast wiosny, żadnego lata
kim tak naprawdę możesz być, dlaczego tu
z tymi setkami lotnych, wyświechtanych wizji
za parawanem gwiazdy oślepiają i każą
pójść na kolanach, pokłonić się ranom
wstrzymam się, bo skopiuję zaraz wszystko ;0
ehhh. bardzo wiersz, bardzo. |
dnia 09.01.2011 20:55
Cudo! Biorę w całości. Jest super! Gratulacje. :) |
dnia 09.01.2011 21:02
Realistyczne obserwacje samego siebie i odrobina fantastyki - atrybuty twórcy. Zakończenie trochę groteskowe, ale jak zmaganie to zmaganie.
Poważne tony, a ja uśmiecham się do siebie, przypomina mi
"Brzmieć"(strojenie instrumentu) - trzecia cząstka najbardziej, bez nutki fałszu.
pozdrawiam |
dnia 09.01.2011 21:26
PKP wzywają: jedźcie z ciała!
Autor wzywa: jedzcie z ciała.
W strachu na oczach, czy na strachu w oczach?
Uważam, że bilon jest płazem bezogoniastym jak, za przeproszeniem, ropucha.
Poza tym cacy.
Pozdrawiam z ukłonem
JJ |
dnia 09.01.2011 22:02
:) Bardzo mi się podoba, w tym szaleństwie jest mytoda:) |
dnia 09.01.2011 22:23
wyjątkowo do mnie trafia;
dziwnie bliska refleksja;
część z tych impresji
buduje coś, co nazywam sferą imponderabiliów
bardzo starannie rozpisałeś,
z przyjemnością wychodzę
hej |
dnia 09.01.2011 22:39
po lewej jak łotra dobrego
chociaż nic mi do tego
resztę dodam w przypisie
co nie tonie - będzie wisieć |
dnia 09.01.2011 22:41
Bardzo na tak Christosie.
Pozdrawiam:):) |
dnia 10.01.2011 05:34
Piękny wiersz, Christosie. Czytałam kilkakrotnie, smakując słowa. Pozdrawiam ciepło. Irga |
dnia 10.01.2011 06:15
Jest co czytać, jest się nad czym zastanawiać. Staranność zadziwia.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 10.01.2011 08:59
wymyślny tytuł i niezwykła zawartość tworzą piękną jedność, pozdrawiam |
dnia 10.01.2011 10:34
Tak dobry tekst.
Że na udrękę odwiecznych pytań, która jest opłatą (mytem) za przejście przez drogę życia, nie pomogą wyświechtane wizje (a liczne tu są, m.in. Kanta i Platona, także r zwykłe r1; chrześcijańskie) to prawda r11; nie zazna się żadnego lata (żadnej pełni, żadnego pełnego urzeczywistnienia czagokolwiek). Nic, co wymyślone lub niby objawione nie pomoże.
Kim tak naprawdę możesz być?
Wspaniała odpowiedź w puencie: peel wstrząśnięty, a nie zmieszany r11; to nie żart), bo doznaje wglądu (witaj) i wybiera siedzące (to ważne) miejsce złodzieja ( " złodzieja istnienia " ) , po symbolicznej lewej stronie r11; po stronie serca, centrum miłości i współczucia r11; więc prawdy o pustości pełnej wszystkiego, co potrzeba do manifestacji każdego elementu tego, co zwie się istnieniem.
Bilon ma ogon r11; świetnie o r drobnych r1; :)
Paralipomena ... Ten tytuł budził mój sprzeciw, jak wiesz, Christos, dlatego, że gdy nie pamiętać, że jesteś Grekiem, wydaje się wymyślny.
Ostatecznym suplementem jest ... cisza, prawda? |
dnia 10.01.2011 10:37
[Zapomniałam, ja PP traktuje myślniki. Wszystkie r 11 ; to w powyższym wpisie myślniki, a r i r 1 to cudzysłowy :)] |
dnia 10.01.2011 11:21
strach w oczach stanowczo (na oczach to taki powierzchowny strach ) albo po prostu szukasz w strachu :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 10.01.2011 11:32
Zabiorę jeszcze głos w dyskusji.
Mnie się wydaje, że strach na oczach jest w porządku - chyba właśnie chodzi o nieuchronne szukanie " na powierzchni rzeczy ". W wierszu czytam: póki się intensywnie szuka, wglądu w istotę istnienia nie ma, są tylko teorie, trzeba innego wglądu. To "na" dobrze oddaje tę kwestię. Stąd powtarzanie " na" w całej tej cząstce.
Ale, oczywiście, to kwestia odczytu. :)
Pozdrawiam :) |
dnia 10.01.2011 13:45
Dziękuję wam ślicznie za dotychczasowe komentarze. Mam nadzieję, że jeszcze ktoś się odezwie :)
Nie odniosę się do wszystkich uwag, Dorota zrobiła piękną egzegezę pewnych warstw intencji i przekazu, za co należą się jej dodatkowe bat... eee... podziękowania :)
Słowo do gammel grise, który pierwszy zgłosił pewne wątpliwości. Otóż proszę nie zatrzymywać się przy pierwszych skojarzeniach, można pójść dalej i spróbować wyjść poza schemat, kojarzenie jest dobre, a nawet w tym przypadku bardzo dobre, ale też nie wystarczy. O oczach napisała powyżej Dorota, szukanie w emocji odmalowanej na, "rzeczywistość" jawi się nam, taka jaką jest, gdy "patrzymy" otwierając się na nią. |
dnia 10.01.2011 13:49
Mają jechać z ciała, czy jeść? (jedźcie) |
dnia 10.01.2011 15:40
Mają to, co jest zapisane :) podmiot wiersza ani nie odgrywa pomazańca, ani nie ironizuje zeń, mówi o czymś, apeluje do czegoś/kogoś. |
dnia 10.01.2011 21:11
Trafił do mnie ten Twój wiersz (wreszcie ;)) w całości, połączenie: pnie mózgowe i drzew, komórki drżą a bilon dostaje ogon, który ciągnie się jak za zdrajcą, ale też zostawia inne otwarte drzwi do interpretacji.
jedźcie z ciała - odczytuję dosłownie, a pewnie w jakimś innym wierszu uznałabym to za zbyt duży skrót myślowy, coś mało zrozumiałego, a tu o dziwo wpasował się całość.
Pozdrawiam :) |
dnia 10.01.2011 21:52
kręć się kręć wrzeciono |
dnia 11.01.2011 10:06
Christosie, zastanawiałam się dość długo nad tym tekstem; zwłaszcza tytuł, daje już na wstępie niejednoznaczne spojrzenie na treść, która wywołuje skojarzenia i pozostawia różne interpretacje. Jednak po kilku przeczytaniach całość przemawia mocno. Zainteresowały mnie komentarze Doroty i dokonana przez nią analiza tekstu - bardzo ciekawa :) |
dnia 11.01.2011 13:33
nieza -
Od czasu do czasu udaje mi się przemówić i do Ciebie Krysiu i to napawa mnie dużą radością :)
wiercipięta -
Baja baj nie równa ;)
Elżbieta -
Tak, Dorota przyłożyła się do tekstu i odsłoniła pewną linię odczytu. Napisała bardzo ostrożnie, co chwalę, bo w ten sposób nie odbiera innym przyjemności z obcowania z nim i możliwości własnej interpretacji pewnych jego elementów. Cieszę się, że mój tekst Cię zatrzymał na dłużej, że zainteresował na tyle, iż zechciałaś pobyć z nim nieco dłużej :) |
dnia 11.01.2011 20:57
dużo mówisz...wersy -wiersze układają obraz. |
dnia 12.01.2011 11:28
rena -
mówię, na ile mnie stać :) Jeśli piszesz, że dużo, podnosisz na duchu, a że obraz się tworzy powolutku, oby był w miarę prawdziwy i w tym, nie odstraszający. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|