dnia 04.05.2007 08:34
O, nawet tu anioły! Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 08:54
Niesamowity klimat..BARDZO mi się podoba, piękne strofy no i tytuł w brzemieniu Angielskim MNIAM...:D
pozdrawiam serdecznie |
dnia 04.05.2007 09:18
''odwracającym się oddechu wpatrzonym w skrzypiące odwracającym się oddechu wpatrzonym w skrzypiące''
toż to grafomania jak się patrzy! |
dnia 04.05.2007 09:21
''...obok drogowskazów buty''
umknęło
''definiuję ulice odejmując
od poślizgów zamyślone ronda.''
itd |
dnia 04.05.2007 09:31
O! z jaką łatwością rozpoznaje Pan/i grafomanie. To tak intuicyjnie, czy w porównaniu do swoich niegrafomanii ? |
dnia 04.05.2007 09:35
wzrokowo |
dnia 04.05.2007 09:36
Tak też przypuszczałem. :) |
dnia 04.05.2007 09:36
A ja czytam. Po prostu. Widzę banały i wiem. Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 09:40
Panie Robercie, cieszę się, że i Pana oko nie zawodzi.
co do wiersza to porażka. podtrzymuję. |
dnia 04.05.2007 09:49
Cieszę się i dwóch pozdrawiam fachowców. Powiem jedno, dobry krtytyk nieco inaczej ocenia teksty, a już na pewno docenia pracę choć nie zawsze mu się tekst podoba. Ale to nie wasz problem. |
dnia 04.05.2007 10:48
Ja nie widzę problemu. Nie jestem krytykiem, a zwyczajnym "czytaczem". Ot co. Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 10:58
To też mówię z całym szacunkiem, że nie Wasz. Ja nie wybieram tu "Idola " czytam teksty które mi się podobają lub nie. |
dnia 04.05.2007 11:06
Rozsmakowałam się w tym wierszu, bardzo mi się podoba! Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 04.05.2007 11:59
Dzięki, pozdrawiam cieplutko. |
dnia 04.05.2007 12:05
razowe słowa są ok. ale poco wcześniej wyrazy? synonimy tak blisko i to bez uzasadnienia :( dalsza część to ci powiem że niebo nad fasolą i Fenrir mają sporo racji bo nawet źle się czyta ten 2 wers zlepek imiesłowów i tyle a poza tym interpunkcja nie jest tu konieczna
ciekawiej mi się widzi bez niej
pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 12:19
Tommas, wielkie dzięki z przeczytanie i sugestie, przemyślę to na pewno.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 12:55
"przeimiesłowowanie" i "przeczasownikowanie" - to razi, wychodzą niekiedy bardzo karkołomne konstrukcje składniowe. nic tu dla mnie. |
dnia 04.05.2007 13:14
sandały i anioły zdecydowanie do usunięcia - należałoby się zdecydować na buty lub sandały, skrzypiące buty mogą zasugerować śnieg, choć wiem, że i skóra potrafi "zatrzeszczeć". na tak małym "polu" wiersza to stanowczo za dużo - mowa tu o tym obuwiu;)
anioły to typowo grafomański rekwizyt, który aby go obronić wymaga sporych umiejętnościi i usprawiedliwienia w tekście. tutaj ten rekwizyt jest wykorzystany bardzo wtórnie. z tym oddechem też prawda: może jeszcze być "odwrócony" (na pewno ładniej niż odwracającym) ale wpatrzony?!? kiepska personifikacja.
po odcedzeniu z tego co "złe" zostaje niewiele: zarówno w języku ale przede wszystkim w treści. nic dla mnie. |
dnia 04.05.2007 13:38
W moim wierszu buty i sandały to inna para kaloszy. Anioły w tym akurat tekscie też zostawię. A podobać się przecież nie musi wszystkim.
Pozdrawiam. Moje spojrzenie na temat różni się od Pańskiego. Na pewno będę pisał tak jak chcę i widzę a nie tak jak "komuś" to się będzie podobało.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 14:11
wiersz niby krótki, ale tak naprawdę ...
podoba mi się ta podróż ulicą, która może się odbywać, gdzie tylko chcemy (no może z niewielkimi wyjątkami krajów, które instytucji ulicy nie znają, mają za to ścieżki, drogi)
razowe słowa w różnych językach niosą rozmaite skojarzenia
drogowskazy, na rogach ulic, na skrzyżowaniach są miejscem dla skrzypiących butów, bo tu buty często się zatrzymują, żeby wybrać kierunek, a jeśli skrzypią to znaczy, że ich nowa skóra jeszcze jest twarda i do stopy się przyzwyczaja
anioły przeważnie noszą sandały - a przynajmniej tak się nam wydaje - i to mnie znowu zatrzymało, bo wygląda na to, że podmiot jest aniołem
nie otrzepuję kurzu z sandałów
bo z takiej wszędobylskiej perspektywy patrzy na ulicę, strasse, street, la strada
z aniołami, byle wytłumaczalne - a tu są ładnie wplecione w liście i tanie linie lotnicze - akurat nie mam problemu, kimkolwiek by nie były - jestem za pan brat i siostra :)
tylko ronda nie kojarzą mi się z zamyśleniem a jeśli, to wtedy trzeba się zgodzić, że się zawiązują, pętlą i wtedy trzeba być gotowym by przejechać, przejść, okrążyć kilka razy, żeby się z takiego zakręconego miejsca wydostać
zapraszam
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 04.05.2007 14:22
To o czym napisałem to subiektywny obraz, nikogo nie nakłaniam by myślał jak ja. To nie możliwe. Odkryłem fragment siebie. Czy to banał ? Może i tak, lecz nie dla mnie.
Dzięki za zaproszenie. |
dnia 04.05.2007 14:34
? czy ostatni komentarz jest do mnie?
jeśli tak, to nie wiem dlaczego tak Pan odczytał moje uwagi
moje uwagi absolutnie nie sugerowały, że powyższy wiersz jest banalny
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności
emba |
dnia 04.05.2007 14:38
jak cicho, choć naar może by tam coś dla siebie znalazł, jakieś drobiazgi ;) |
dnia 04.05.2007 14:45
Emba, to ogólne pytanie bardziej retoryczne niż skierowane do kogokolwiek. Choć w odpowiedzi do Ciebie nie jest jednak zarzutem w Twoim kierunku. Przepraszam jeśli tak to zrozumiałaś.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 14:47
Naar, dzięki za ślad. To miłe. |
dnia 04.05.2007 14:54
...bo się obawiałam, że źle przekazałam moje spostrzeżenia :)
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności raz jeszcze
emba |
dnia 04.05.2007 15:41
dla mnie bardzo tytuł i pierwszy wers
pozdrawiam |
dnia 04.05.2007 15:59
Podoba się choć nie zachwyca. Ot poezja na średnim poziomie, ale nic na dłużej.
Pozdrawiam. |
dnia 04.05.2007 18:49
Zachwyciło,zmusiło do refleksji,wstrzymałam oddech-nic dodać,nic ująć:) Swietnie pomyślana budowa 3ech ostatnich wersów.
Pozdrawiam |
dnia 05.05.2007 14:44
No tak... Można poczytać i pomyśleć. Jest o czym.
Pozdrawiam. |
dnia 06.05.2007 09:05
Meriba, Asia, Kazlin. Bardzo dziękuję za przeczytanie i ślad. |
dnia 02.02.2019 23:39
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=2463 |
dnia 02.02.2019 23:39
http://www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=2463 |