dnia 30.12.2010 10:01
O! Kolejny pesymista. Pozdrawiam |
dnia 30.12.2010 10:13
zapisuję się
jednoosobowy komitet powitalny
:)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.12.2010 10:13
Słuchaj ziomek, ty znasz to od podszewki. Czasem wiązania puszczają, ale nie należy przestawać wierzyć.
Nad takim wierszem zastanawiać się trzeba, czytelniku.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 30.12.2010 10:22
Smutno tutaj. Powiedz peelowi, żeby spojrzał w niebo, może się coś odmieni... Szczęśliwego Nowego Roku. Irga |
dnia 30.12.2010 11:07
Mistrzu, mamić to Ty możesz Idziego, Dina, Irgę;
oni nie wiedzą, tak jak ja, że w plecaczku nosisz
paraszuta małego i osiądziesz spokojnie na hali
pod granią;
zamiast ziomka, w kontekście następnika, lepszy
byłby ziomal , taki bardziej au courant :)
nie smuć nas, Mistrzu; zdrowia i powodzenia
i różowych barw życzę
hej |
dnia 30.12.2010 11:35
Jeśli toczy się nie jedna kula śniegu, może powstać lawina.
Ujmuje wisielczy humor wiersza.
Pozdrawiam |
dnia 30.12.2010 11:44
Nie odczuwam wcale, że to tekst pesymistyczny :).
Ci, którzy chodzą po górach, zwłaszcza tych nieco wyższych, niejednokrotnie zapewne odczuwali błogi spokój - taki spokój na pograniczu "jest mi wszystko jedno i tak jest dobrze".
Dźwięk telefonu przywracającego do rzeczywistości... Niestety, nie jest to przyjemne w takim miejscu. Komitet pożegnalny kojarzy się czymś, od czego odwrotu już nie będzie...
Niezły tekst o życiu, o codzienności... i o zdobywaniu górskich grani trochę też ;))
Pozdrawiam autora |
dnia 30.12.2010 12:14
Jestem bez mała tego samego zdania co otmiada, bo jest to wiersz bardziej o przełamaniu się niż pożegnaniu, a więc o tym, że nie ma co ulegać, czyż najbardziej nie własnej słabości. |
dnia 30.12.2010 14:29
tak z grani lepiej widać, a wiersz powinien jak lawina unieść ,mimo że puściły wiązania. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 30.12.2010 15:52
Eeee, jak wiązania puszczają to sie lot zaczyna a nie spokój i obojętność:) Dobrego wszystkiego:) |
dnia 30.12.2010 16:43
i tak cholernie trafiłeś w mój klimat. tylko "ziomek" bym zamieniła na... |
dnia 30.12.2010 20:59
:)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 30.12.2010 21:21
Coś w sercu gra. Wszelkiej pomyślności życzę.:) |
dnia 30.12.2010 21:43
Uszy do góry, peelu!
Bardzo dobrego Nowego Roku :) |
dnia 30.12.2010 23:53
steRANY: ale wiesz przeca, że wiązać można na sposób wiela, a katurlać to najfajniej :)
kaj by co - łapim :) |
dnia 31.12.2010 02:47
kula sniegu toczac sie rosnie, zbiera material, twardnieje
wiec co rosnie peelowi?
co zabiera ze soba?
czy jest wystarczajaco twardy by spasc z krawedzi?
podoba mi sie "kula sniegu", bo poki sie toczy "wiazania" nie puszcza
pozdrawiam
;> |
dnia 31.12.2010 12:26
Szczęśliwego Nowego Roku, czytam pomiędzy wierszami i jest świetnie. oby tak dalej... |
dnia 31.12.2010 17:20
sterany - wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku, nadstaw ucha, dziś - nawet twój ulubiony LAS muzyki słucha:)
Pozdrawiam |
dnia 01.01.2011 12:17
:)
Szczęśliwego Nowego Roku :)) |
dnia 15.04.2011 23:50
Jak wszystko, tak i katastrofy zazwyczaj wychodzą z drobnych rzeczy.
:)
Już widzę tą rozpędzoną lawinę śniegu co spada z urwiska.
Skoki narciarskie to domena Małysza. hmmm... co najwyżej również Szewińskiej przez płotki.
Ale w tym wypadku napisał bym raczej;
"Nie będzie komitetu powitalnego"
;) |