Pusty talerz dla gościa
parujące pierogi
zapach kapusty z grochem
opłatek jeszcze cały
choinka przemawia urodą
duch ojca zajął już miejsce
a jego nadal nie ma i nie będzie
w oczach płomień sprzed laty
w sercu skaza bez miary
świeca się dopala
wieczór pustką doskwiera
melodia kolęd zawodzi
a ten odszedł w samotności
pustym miejscem pogardził
jeszcze karp się złoci
śledzie srebrem błyskają
kolędy nieśpiewane nuty zamazane
a on nie wchodzi
pustka wyje tęsknotą
a tu Bóg się rodzi
karp w galarecie zgorzkniał
z kielicha łzy popłynęły
a pod choinką puste prezenty
Dodane przez MALINKA-JOLA2
dnia 28.12.2010 18:16 ˇ
1 Komentarzy ·
685 Czytań ·
|