dnia 19.12.2010 06:54
nocne zmiany trochę ustawiają interpretację
pomysł ciekawy |
dnia 19.12.2010 08:02
fajny, pozdrawiam. |
dnia 19.12.2010 09:54
ja to nie lubię wierszy, krótkich refleksji, które są puentą, tylko puentą, brakuje mi całej tej otoczki, na którą albo brakło autorowi pomysłu, albo uznał, że nie musi jej opowiedzieć, jeśli uznał, że nie musi to ja - czytelnik, czuję się zlekceważona ;-) |
dnia 19.12.2010 10:15
Bez tytułu byłaby możliwość szerszej interpretacji, co w miniaturach nie jest bez znaczenia. Fajny pomysł.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 19.12.2010 10:31
no właśnie miniaturka, esencja - a smakuje dopiero po rozcieńczeniu, |
dnia 19.12.2010 10:35
Wiersz, który nie lubi, tak mi się przeczytał. |
dnia 19.12.2010 10:54
Wiem coś o tym (chociaż żem nie matka), a bo to raz przegapiłem (przespałem) swoją stację (ojcem zresztą też nie jestem, królem tym bardziej). Jeżeli tylko w życiu można coś przegapić, ale widocznie można. Chociaż jedna czy druga przegapiona stacja, to jednak najmniejszy problem. Owszem, może nie dla wszystkich. |
dnia 19.12.2010 11:12
A mnie się to bardzo podoba; zgrabnie, jędrnie i celnie.
(korci wycięcie dawno albo dodanie już)
Pozdrawiam serdecznie
JJ |
dnia 19.12.2010 11:21
nie przeczę JJ, że zgrabnie, jędrnie i celnie dlatego chce się więcej. Jest potencjał, szkoda go nie wykorzystać. |
dnia 19.12.2010 13:58
opuszczając przedziały
zagubiły diademy
diamentowe kanaki
odjechały w nieznane
ładne |
dnia 19.12.2010 15:06
zawsze można skoczyć
przez okno
:) |
dnia 19.12.2010 18:06
zinterpretuję po swojemu
schowam na następną podróż
:):)
pzodrawiam |
dnia 19.12.2010 21:19
ojojoj..., i toczy się, toczy się
koło za kołem;
dość smutne;))
pozdrawiam |