idziemy odwiedzić żonę i przyjaciela
wapienny pył termopil bieli nogi
trzymasz moją rękę trzymasz moje życie
mówisz że mam to opisać jakbym dopiero co się
urodził a przecież umarłem przecież jest wojna
mógłbym wszystko przepisać z lufy karabinu
i cieszyć się chwilą całować dziewczynę
czerwoną ze wstydu jak maki pod monte casino
ale nie mam wstydu
idę odwiedzić przyjaciela
to dowód wdzięczności za
uratowany okręt i moje uratowane ręce
pij moje wino wypij naszą córkę
śpij z moją ojczyzną i rób tak żeby
była z tego wojna - one rosną
we dwie - w cztery oczy przysłów
się do mnie - wyrzecz mi dunaj
ponieważ jest wojna pomiędzy
językami
mówisz że mam nie otwierać a ona jest moja
kiedyś uratowałem psa - mogę uratować i
ciebie - rumuńskie dziwki fastrygują
drogę do nieba - wapienny pył bieli nogi
patra 28.04.07
Dodane przez lejb witoszyn
dnia 02.05.2007 20:45 ˇ
9 Komentarzy ·
872 Czytań ·
|