|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: wasenstrasse7 |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 06.12.2010 10:50
woka :):):) bardzo sensualistyczny wiersz, zagęszczony, świetny .
wielokulturowość UE w jednym. bardzo na tak.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 06.12.2010 10:56
pierwsza cząstka dobra, niemniej jakby zbyt dopowiedziana (to ulotne wrażenie), zbyt doslowna, albo przegadana.....
z drugiej cząstki wyrzuciłbym również - to ni z gruszki, ni z pietruszki...
w trzeciej po soczewicy raczej dwukropek, aniżeli przecinek - to rozwiązanie nadałoby płynność narracji....; przed o wszystkim przecinek zbędny!
ostatnia cząstka ok, za wyjątkiem jak tamten czas - do wycięcia! trywializuje niepotrzebnie wymowę wiersza, wprowadza niepotrzebny element patosu (przecież i tak wiadomo o co chodzi...., po co dopowiadać?)
dobry materiał na dobry wiersz! |
dnia 06.12.2010 11:06
Współistnienie, wielokulturowość, tolerancja. Bardzo na czasie, dobrze napisany wiersz.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 06.12.2010 11:17
Dziękuję Jarosławie za przeczytanie i pochlebny komentarz;
Pozdrawiam serdecznie;
Dzięki kukorze, Twoje propozycje zmian przemyślę; W tym utworze podobnie jak w poprzednim, brzmienie decydowało o takim właśnie wyborze słów oraz interpunkcji.
Pozdrawiam serdecznie,
Dzięki Idzi za przeczytanie i pozytywny komentarz;
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.12.2010 11:21
Witam. Krótko: podoba sie, a nawet wiecej. Jedyne, do czego sie przyczepie to naciagane przerzutnie, o koncówce wspomnial juz szanowny kukor.
Nie chce sie panoszyc, to tylko propozycja:
żona gorana z poddasza odchodzi, znalazła nowego;
goran odkrywa możliwość jednoczesnego użycia belki
stropowej stołka sznura do wieszania bielizny oraz grawitacji
na pierwszym piętrze blond liselotte wraz z małżonkiem z
pakistanu naśladują własne papużki nierozłączki; również na
schodach nie zapominają o całusach
Podkreslone - spokojnie mozna z tych zapychaczy zrezygnowac.
W drugiej strofie i drugim wersie "na" az sie prosi na poczatek w trzecim. Ale to wylacznie moje zdanie :)
Pomarudzilabym jeszcze nad trzecia strofa (zapachowo), ale juz nie bede taka okropna. :)
Milego, J. |
dnia 06.12.2010 11:50
Józefino!
Przerzutnie oraz "nadmiar" słów wynikają w tym utworze z mówienia wiersza a nie z jego czytania, nie dąży tu podmiot liryczny do maksymalnej precyzji znaczeń a do tego, żeby tekst było słychać, zgodnie z wyobrażeniami autora, co dobrze brzmi a co nie. Takie podejście do tekstu to kwestia gustu.
Dziękuję za przecztanie i zawsze, jaki by nie był, mile widziany komentarz;
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 06.12.2010 11:54
Podoba się to zagęszczenie soczewicy:) i wiersza. Pozdrawiam. |
dnia 06.12.2010 12:07
Dziękuję Bogdanie za komentarz;
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 06.12.2010 12:46
przypomina film Amelia; podobny w sposobie opowiadania o ludziach; jest, mimo wszystko, optymistyczny,
pozdrawiam |
dnia 06.12.2010 13:09
Ciekawy wiersz plus wskazówki Józefiny.
Pozdrawiam serdecznie :) |
dnia 06.12.2010 13:16
Dziękuję bolsie za komentarz, miałem cichą nadzieję, że ktoś wspomni o optymiźmie; filmu Amelia nie widziałem, teraz muszę obejrzeć.
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 06.12.2010 13:17
Dziękuję Elżbieto za przeczytanie i komentarz;
Serdecznie pozdrawiam |
dnia 06.12.2010 13:39
Woko, tak sobie mysle... Pewnie masz racje, ale ten wiersz brzmialby o niebo lepiej w niemieckim przekladzie (w ogóle przelecialo mi przez glowe, ze w tym wlasnie jezyku zostal napisany pierwotnie). I/bo wtedy i przerzutnie pasuja, i moje podkreslenia nie maja prawa bytu.
Ale, oczywiscie, jestesmy na PP ;)
Milego, J. |
dnia 06.12.2010 14:00
Nie Józefino, Twoje przypuszczenia są niesłuszne, nigdy nie napisałem wiersza po niemiecku, owszem próbowałem kilka wierszy przetłumaczyć z tego języka.
Równie dobrze ten wiersz mógłby "dziać się" w innym europejskim państwie.
Przyjemnego dnia |
dnia 06.12.2010 14:01
Podoba mi się. Pozdrawiam. Irga |
dnia 06.12.2010 14:29
Dziękuję Irgo za zajrzenie i komentarz.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.12.2010 15:51
Przeczytalem tu wiele wierszy - opowiadan (lubie ta kategorie) i musze stwierdzic ze ten jest bardzo swiezy i wciagajacy, z pewnoscia rzuca nowe swiatlo na sposob pisania tego typu utworow. No i na cale szczescie obylo sie bez watku "Polak za granica" . Mam wrazenie ze osoba opowiadajaca ta historie zapuscila juz korzenie na Wasenstrasse 7. Pozdrawiam. |
dnia 06.12.2010 16:06
Dziękuję Pawle za interesujący komentarz.
Z wiersza nie można ,moim zdaniem , wywnioskować, że peel zapuscil juz korzenie na Wasenstrasse 7, ponieważ mówi na końcu o "tamtym czasie"; daje do zrozumienia, że to działo się kiedyś.
A wątku "Polak za granicą" też wolałbym uniknąć.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 06.12.2010 17:52
wiersz ciekawy, ostatnia fraza bardzo, bardzo mi się podoba,
bukowe schody skrzypią jak tamten czas - pozdrawiam. |
dnia 06.12.2010 19:09
kobiety widzą więcej
ale czy to poezja |
dnia 06.12.2010 19:50
Dziękuję Marylo za przeczytanie i komentarz
Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję Stanleyu za kmentarz
Serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|