dnia 03.12.2010 12:01
zasmucił mnie. |
dnia 03.12.2010 12:07
Urywane frazy tworzą ciekawy ciąg myślowy. Mnie nie jest smutno, ja się nawet uśmiecham. Ci mężczyźni.
pozdrawiam |
dnia 03.12.2010 12:34
chyba powinno być; nie ma pretensji,
dla mnie bardziej logiczne,
pozdrawiam |
dnia 03.12.2010 13:00
wolna intepretacja, ponieważ Allicyna to nie tylko środek odpowiadający za zapach i smak czosnku ale i sprytnie zakamuflowana kobieta |
dnia 03.12.2010 13:17
no zakamuflowana - ciekawe jaka:)
Pozdrawiam serdecznie
bardzo ciekawie:) |
dnia 03.12.2010 13:33
super; a allicyna od razu skojarzyła mi się...
ale nie potrafię ujawnić |
dnia 03.12.2010 13:39
przepraszam - Allicyna |
dnia 03.12.2010 14:11
ale nick też mi się skojarzył... chyba z jakimś... Poetą |
dnia 03.12.2010 15:05
super :) pozdrawiam |
dnia 03.12.2010 18:08
bols, to pewnie z tym samym |
dnia 03.12.2010 18:46
uwzględniając czystą formę to, tak; ale włączając w to treść, to nie byłabym tego taka pewna |
dnia 03.12.2010 19:03
mam mieszane uczucia, z tendencją na "nie" - pomysł może i zastanawiający, niemniej czegoś tutaj brakuje, jakby wiersz bez iskry! |
dnia 03.12.2010 19:17
poczekaj na rozwód ;) pozdrawiam |
dnia 03.12.2010 19:48
WitkacyZ:
zaręczam, że życie od tej strony mnie nie rozpieszczało: rozwód z solidnymi awanturami o majątek i o syna także mam za sobą (chromolić majątek, porwanie na pół roku mojego dziecka przez tesciów i urabianie go przeciw mnie, to dopiero była jazda...., potem wymiana w moim własnym domu drzwi na antywłamaniowe, z czym się "zapoznałem" po powrocie z kilkudniowej słuzbowej delegacji.... dalej bruk i decyzje, z których nie do końca jestem dumny.... doprawdy o tej stronie życia mam co opowiadać....)
mówmy o wierszu!
po kilkukrotnej lekturze nadal mnie nie przekonuje....
odpozdrawiam :) |
dnia 03.12.2010 20:07
to mamy wiiele wspólnego a wiersz przeciez nie musi Ci się podobać, bo gdybyśmy byli wszyscy tacy sami, było by nudno i .....
odpozdrawiam :) |
dnia 03.12.2010 20:32
ano, w rzeczy samej :)
zdravo :) |
dnia 03.12.2010 23:59
Gdyby żona cuchnęła rozwodem, dałoby się czytać - nie napawać się smrodem niewinności. |
dnia 04.12.2010 06:03
a jednak, miłego... |