dnia 19.11.2010 19:20
Ciekawe te Twoje sny. Myślę, że to były krasnale... Smutny wiersz. Zadumałam się. Pozdrawiam serdecznie. Irga |
dnia 19.11.2010 20:06
Tytuł wabi, żeby wiersz mógł ściąć z nóg. Dawno nie czytałam czegoś, co by tak od razu, bez pytania o zgodę wlazło pod skórę.
Jakoś tak się zdarza, że najwięcej o ludzkim mówią teksty, które z ludzkiego wychodzą. Ech.
Czy przecinek czegoś nie zagmatwał? |
dnia 19.11.2010 20:09
niepokojący to wiersz
a przecinek muszę omijać wzrokiem |
dnia 19.11.2010 20:22
IRGo, sykomoro, Silvio_bez_koni
czytam "Ocalony język" Canettiego i zagnieździły się we mnie jego sny. Przecinek ostał się przypadkiem. Nie ma prawa psuć wiersza.
dziękuję |
dnia 19.11.2010 20:37
Sterany - Ocalony jezyk- moja z najbardziej ulubionych ksiazek. A wiersz bardzo na tak. Piękny.
Pozdrawiam cieplo. |
dnia 19.11.2010 21:48
Jeszcze nie teraz - przczytał się end. Wiersz bardzo, bardzo.
Pozdrawiam |
dnia 19.11.2010 21:49
"przeczytał". Przepraszam. |
dnia 19.11.2010 22:00
mroczne niedopowiedziane
refleksyjne niepokojące
Mistrzu, lelka też pochłonie auto da fé
jak dęby i krasnale oraz rude kulki
niepokoi mnie sroczy najwyższy konar
a kotłujące się chmury tylko w części
oddają zamierzenie? wywołują mniej niepokoju
niżby powinny?
taaa
ukłon |
dnia 19.11.2010 22:32
Lękiem napawa nas to, czego nie znamy. Ciekawy wiersz, niepokojący, trochę mroczny, chociaż krasnale... Może sny o lesie nie do końca są takie straszne. Podoba się. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 19.11.2010 23:57
Dęby na zrębowiska, bądź dęby ze zrębowisk, aczkolwiek bliżej mi do wyrębowisk, a jeszcze bliżej do wyrębu po prostu.
Ładnie jest.
Pozdrawiam najserdeczniej. |
dnia 20.11.2010 07:40
Fantastycznie mroczny klimat.
Bardzo
pozdrawiam |
dnia 20.11.2010 08:47
bardzo mi się podoba, a ostatni wers.../!/
pozdrawiam |
dnia 20.11.2010 09:03
bardzo mi się podoba.w szczególności od: pierwsza wróciła sroka.. |
dnia 22.11.2010 19:35
w nocy przychodzą dęby - tu do pokombinowania. trochę "wybija"z płynności tekstu. reszta natak. niech śni. |
dnia 23.11.2010 12:29
"w nocy przychodzą dęby na zrębowiska " myślę, że tak bym napisała.
chciałabym poczuć ten szorstki język na dłoni. Podoba mi się, ma klimat.
Pozdrawiam :) |