dnia 18.11.2010 12:42
Odczytuję jako balansowanie na linii życia i przeżycia z tym stanem związane, odczytuję również jako bezkompromisową krytykę pewnych postaw życiowych, trudno zdecydować się na jednoznaczną interpretację. Interesujący wiersz, nie daje mi spokoju.
Pozdrawiam serdecznie, Idzi |
dnia 18.11.2010 14:19
Ja odczytuję to jako spiralę naszych codziennych wydarzeń, od której można dostać zawrotu głowy. Pozdrawiam :) |
dnia 18.11.2010 14:28
Dobry, dynamiczny wiersz. Zabiegi rytmiczne kojarzą mi się z utworem Elektrycznych Gitar - "Koniec" (robaczek w swej dziurce/jak docent za biurkiem...etc.).
Charakter wiersza podbija apokaliptyczna ostatnia fraza/pointa. Coś w rodzaju didaskaliów.
Zastanawia przedostatni wers.
rysunek linii: ------------prosta kreska
prosta kreska moim zdaniem zbędna.
Pozdrawiam |
dnia 18.11.2010 15:02
abstrakcyjna konstrukcja oparta na wrażeniu ruchu i zmiany,
ciekawie,
pozdrawiam |
dnia 18.11.2010 15:18
nasze życie jest ciągłą, wymuszoną grą, czasem w brew sobie,dla - jak to się określa wyższych racji.gubimy gdzieś po drodze siebie. zostaje tylko po nas trochę mało istotnych przedmiotów. tak to rozumiem w szerszej perspektywie, może się mylę? podoba się. |
dnia 18.11.2010 17:24
Idzi, podziwiam i mam satysfakcję; jako pierwszy komentujący interpretujesz tekst, zgodnie z moim zamysłem. Cieszy mnie to.
Dzięki i pozdrawiam serdecznie.
Pawle, czemu nie? Dosyć optymistycznie, ale jak widać i tak można.
Dzięki, pozdrawiam:)
Beato, tak. Ruch i zmiany, może nawet w nadmiarze.
Dzięki za ciekawie i też pozdrawiam |
dnia 18.11.2010 17:35
daniel mi wykradł epitet :(
migasz w pędzie
dynamika
gonitwa
i turlanie :)
fajne
hej |
dnia 18.11.2010 17:36
Danielu, temat od dawna chodził mi po głowie; kilka tekstów wyrzuciłam i nic, do czasu niedawnej zabawy w głośną recytację "Lokomotywy" Tuwima:) /wiesz o czym piszę?/ To oczywiście nie ten sam rytm, ale inspiracja była i tekst napisałam w Zakościelu, nareszcie, tak jak chciałam:) zmiana sygnału i prosta kreska to na szpitalnej aparaturze - koniec.
Dzięki za refleksję pod wierszem i pozdrawiam |
dnia 18.11.2010 17:43
Marylu, Twoja interpretacja jest ciekawa; miło mi, że Ci się podoba:)
Pozdrawiam ciepło
Wiese, dynamika i gonitwa jak w życiu. Fajne turlanie,
prawda?
pozdrawiam, hej |
dnia 18.11.2010 17:45
Elu podoba mi się ten dynamizm ,pęd , ekspresja- coś nowego i bardzo impulsywnego, zwłaszcza w kontekście tego:
"i to co zostało na parapecie
niedopalony ostatni papieros
rysunek linii: ------------prosta kreska"
to chyba zmiana sygnału i zapowiedź nowej poetyki ?Zwłaszcza ze koniec jak ze scenariusza etiudy filmowej. Zaintrygowałaś:):)
Bardzo na tak.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 18.11.2010 18:11
Jarku, miło mi, że zaintrygowałam, ale zobaczysz, przyjdzie Jerzy i mnie skrytykuje, za eksperymenty:)) a ja, tak po prostu, czasem sobie lubię (zwłaszcza na portalu;) Nie jest to zapowiedź nowej poetyki:)
Dzięki i pozdrawiam Cię serdecznie |
dnia 18.11.2010 20:35
ciekawy, jako pewien eksperyment twórczy
ale całość raczej na nie
pozdrawiam:) |
dnia 18.11.2010 20:58
ASK, dziękuję za wyrażenie swojej opinii.
Również pozdrawiam:) |
dnia 18.11.2010 21:19
rysunek linii: ------------prosta kreska
----wszyscy spokojnie schodzą z planu
Przypomniałaś mi tym wierszem, że mam sporo jeszcze do zrobienia
i że trzeba się spieszyć. i że fajnie jest być TU i TERAZ.
Ciekawa forma, dobra ekspresja- jest dynamika. Jest wiersz. |
dnia 18.11.2010 21:24
A, i koziołkowanie, to chyba twoje ulubione zajęcie.
Jakbyś tęskniła za czasem beztroskiego dzieciństwa, przedkładając tę formę zabawy, na trud w czasie teraźniejszym- czytam je jako synonim- trzeba się nieźle nagimnastykować.
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 18.11.2010 22:08
JBZ miałby Cię skrytykować. Eeee, sam eksperymentuje :)
Dynamiczny, świetny
serdecznie :) |
dnia 19.11.2010 01:24
http://demotywatory.pl/1125962/Zaloguj------------------Wyloguj
Takie to nasze życie :/ Ty przedstawiłaś je po poetycku i pełniej niż jest to ukazane w zacytowanym powyżej linku. Szczególnie do przekonania trafiają mi trzy ostatnie wersy, a zwłaszcza zobrazowanie prostą kreską owej dramatycznej zmiany sygnału na kończący wszystko wykres płaski.
Pozdrawiam. |
dnia 19.11.2010 09:00
Elżbieto, kilka razy podejmowałam próbę skomentowania tego wiersza. Powiem krótko : tytuł i ostatni wers tworzą świetną klamrę poetycką dla całego tekstu - mistrzostwo.
Temat b. trudny dla mnie, a Ty świetnie sobie poradziłaś :)
podzielić siebie na tu i tam , mocne , prawdziwe
pozdrawiam |
dnia 19.11.2010 10:33
Jeśli to eksperyment, to udany - moim zdaniem.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 19.11.2010 13:27
i to co zostało na parapecie
a potem pieśń Trista
i cisza
wszyscy spokojnie schodzą z planu
ale to ja, kropek. zawsze inaczej,
mniej ładnie,
przepraszam, to piękny wiersz,
serdeczności :) |
dnia 19.11.2010 19:09
Zaciekawiłaś, ale u Ciebie to nie nowina. Pozdrawiam |
dnia 19.11.2010 20:50
Bożeno, dziękuję za wgląd; jak zwykle dużo znajdujesz:)
pozdrawiam ciepło.
Jagodo, dzięki:)
serdecznie pozdrawiam.
Jurku, link bardzo wymowny i właśnie o to chodzi; ciekawie to ująłeś
Dzięki, pozdrawiam:)
Basiu, pięknie dziękuję za zauważenie klamry i taki pozytywny komentarz.
serdeczności :) |
dnia 19.11.2010 20:56
Panie Jacku, bardzo dziękuję za ten wpis i pozdrawiam:)
Kropku, przecież się nie gniewam; dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Sosenko, to duży plus zaciekawić. Fajnie, że tak uważasz.
Dzięki z pozdrowieniami:) |
dnia 19.11.2010 20:58
Panie Jacku wytłuszczam i dodatkowy uśmiech gratis:) |
dnia 19.11.2010 21:31
Jeśli jesteś Elżbietą Tylendą, to Jacku - bez pana, bo wydaje mi się,
że mówiliśmy sobie po imieniu:)) |
dnia 19.11.2010 21:56
Oczywiście, zgadza się Jacku:)) |
dnia 21.11.2010 18:49
Dziękuję
za zainteresowanie oraz cenne komentarze i opinie o wierszu.
:) |
dnia 22.11.2010 13:06
ciekawy...nie lubię OD DO, ale...przeczytałam całość na wdechu, ufff
świetny przekaz, tyle tu się widzi, słyszy, czuje a puenta? Tak, zmiana sygnału. To nie jest Teatr jednego Aktora, to jest kawałek życia i jego sens...w Twoim wykonaniu Elżbieto to kawał porządnej poezji. Pozdrawiam serdecznie:)) |
dnia 22.11.2010 17:56
Blondynko, wielką przyjemnoścć sprawiłaś mi swoim komentarzem.
Pięknie dziękuję i pozdrawiam ciepło:) |
dnia 22.11.2010 17:57
* popr. przyjemność:) |
dnia 22.11.2010 19:40
no i pojechałaś z dynamiką...wskakuję w biegu. chcę:) |
dnia 23.11.2010 10:07
dla mnie zaczyna się wiersz od rysunek lini łamie się itd. wczesniej to hasła. raczej zniechęcajace do dalszego czytania. wiersz moim zdaniem trzeba od razu chwycic zarogi. jak byka. fajny. pozdrawiam serdecznie. zbigniew |
dnia 23.11.2010 11:08
Bardzo ciekawie przeplatają się tu i łączą różne tropy, dawniejsze i świeższe doświadczenia, wiersz który można odczytać wielotorowo, w zależności od tego "ile się wie", ale i po swojemu, kiedy się "niczego nie wie" ;)
"kolejne terminy /wszystko w terminie/
nie spóźnić się
podzielić siebie na tu i tam"
Chociaż wiem i przeczuwam, co się tu "święci" to i tak odczytuję po swojemu (jednym z dowodów czas komentarza - nie zawsze się nadąża :().
"znajome imiona nieznane postacie"
:))))
Warstwy nakładają się, dobry wiersz. |
dnia 26.11.2010 11:44
Rena, Zbyszku, Christosie, dziękuję Wam serdecznie za spostrzeżenia i refleksje.
Ciepło pozdrawiam :) |
dnia 19.12.2010 10:22
tak opisać życie / od a do zet to jest coś. |
dnia 23.12.2010 17:18
Dzięki, Joanno i serdecznie pozdrawiam :) |