Niewielka aplikacja podgrzewana płytkim oddechem;
stałaś nad poręczą, igrałaś z krawędziami.
Zwilżona aura migotała miedzią; płatki
ecru zmącone magentą.
Schowana w półcieniach zasłonki. Zwinna jak kijanka.
Ma linie papilarne, podobno można z niej wróżyć.
Ukryta czakra nad powłoką ziemi,
nieuchwytna mistrzyni maskowania,
Gdzie ty jesteś cholerna perłogłówko.
Kilkanaście lat wędrujemy od pępka w dół
za przewodnika mając tylko infradźwięki.
Dodane przez Bielan
dnia 10.11.2010 14:41 ˇ
3 Komentarzy ·
645 Czytań ·
|