|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: śnieg i takie tam historie |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 08.11.2010 20:40
niezo - bardzo w moim klimacie:) Piękny wiersz, niebawem Adwent:)
Pozdrawiam:):) |
dnia 08.11.2010 21:03
fajny klimacik, święta, ...kto tego nie kocha. śnieg i dzwoneczki u sani w mojej wyobraźni i ten dobry wiersz. łatwiej dzisiaj zasnąć. |
dnia 08.11.2010 21:27
ile razy wyprowadzać się na ludzi
i na psią pogodę wchodzić między ściany
nieskomplikowanym ściegiem w śniegu
odkrywać historie tylko najprawdziwsze
zapach pomarańczy
piękny wiersz
niezwykły klimat :) |
dnia 08.11.2010 22:00
Peelka pięknie wspomina owe historie najprawdziwsze, które z upływem lat wcale nie chcą odejść w niepamięć. Co roku w nieskomplikowany sposób wracają o podobnej porze - ze śniegiem i zapachem pomarańczy. I znów można poczuć się swojsko. Całkiem jak w okresie wspominanego dzieciństwa.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 08.11.2010 22:03
Niezapominajka.
Tak. Pomarańcze.
Pomarańcze i orzechy.
I orzechy. |
dnia 08.11.2010 23:41
Bardzo, zapachniało, zabłysło:) |
dnia 09.11.2010 06:35
Piękny, przywołujesz klimaty dzieciństwa i te, najszczęśliwsze chwile, których wspomnienie osładza gorycz dorosłego zycia.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 09.11.2010 07:04
Wzruszyłaś mnie. Serdeczności. Irga |
dnia 09.11.2010 07:45
niezapominajko, urokliwe klimaty przywołujesz w swoim wierszu.
cudny wiersz.
pozdrawiam cieplutko |
dnia 09.11.2010 10:04
zawsze lubimy wspominać miłe chwile o zapachu pomarańczy,
"pomarańczowo - świąteczne" dzieciństwa, dlatego takie wiersze czytamy z przyjemnością i dobrze się w nich czujemy, serdecznie :) |
dnia 09.11.2010 10:34
Zapach pomarańczy i wspomnienie dzieciństwa...nastrojowo i ciekawie :)
Pozdrawiam serdecznie:) |
dnia 09.11.2010 14:41
Ano Jarosławie, niebawem i cieszę się, bo w zeszłym roku byłam daleko tego świątecznego oczekiwania, daleko w przenośni i dosłownie .
Marylo Stelmach - nie ma to jak drzemka po wigilijnej kolacji przed Pasterką ;)
Jerzy - cóż by nam pozostało bez tej pamięci o pięknych czasach? ;)
Olszycu - miło Cię widzieć; tak, orzechy również i migdały i mak i suszone śliwki - mniam :) |
dnia 09.11.2010 14:47
sykomoro - no to się cieszę, skoro bardzo :)
Idzi - o tak
Irgo - wow - ale nie płacz, będzie dobrze ;)
Basiu - aż tak ? to bardzo mi miło :)
Natalio - może nie pamiętasz, to stary wiersz do którego miałam potrzebę wrócić; trochę poprzerabiany, skrócony , dzięki że wpadłaś tu :) |
dnia 09.11.2010 14:50
Elżbieto - to dobrze, że nie przynudzałam ;)
Wszystkich serdecznie pozdrawiam i dziękuję za zostawione ślady i opinie :) |
dnia 09.11.2010 15:45
Oczywiście Jagoda - nie ominęłam - przegapiłam - serdecznie Ci dziękuję za wizytę i sympatyczny odbiór ! :) |
dnia 09.11.2010 15:50
Piękny wiersz niezo. Cicho przywołałaś wspomnienia, od środka, od siebie. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 09.11.2010 17:23
Janino - masz rację, trochę się tu odkryłam, a piękny? może dlatego że szczerze i prosto ? w każdym razie super że Ci się podoba :)
Pozdrawiam :) |
dnia 09.11.2010 19:54
niezo, ujmujące wspomnienia :). miło było poczytać :).
pozdrówka serdeczne :). |
dnia 10.11.2010 07:11
Ci napiszę komentarz za murzynka, ale zara się zabierasz za pieczenie, ok? :P
pierwsze primo: myślę, że niezbyt solidnie przemyślałaś wersyfikację, rzuciło mi się to szczególnie w drugim wersie. gdybyś światło przeniosła do wersu trzeciego, strofa nabrałaby dodatkowego wymiaru, wyostrzyłabyś zapach pomarańczy i wpuściłabyś więcej światła przez okno.
drugie primo: zlewają mi się przymiotniki w drugiej strofie, języka polska bogata jest i można wyłuskać zgrabniejsze wyjścia dla określeń, które chcesz pokazać. patrz:
tata nucił te swoje GÓRALSKIE przyśpiewki opowiadał
enty raz o MAŁYM pająku który znowu
uratował świat przed herodem
o CHORYM na ospę dziecku i CUDOWNEJ BRUDNEJ wodzie
a teraz patrz:
tata nucił te swoje góralskie przyśpiewki opowiadał
enty raz o małym pająku który znowu
uratował świat przed herodem
o chorym na ospę dziecku i CUDZIE brudnej wody
- jedno pozbycie się przymiotnika chyba działa na korzyść wiersza?
więcej zarzutów nie mogę napisać, bo pieczenie może się zemścić, zatem teraz będą chwolby, nie musisz ich czytać:
pierwsze primo: klimatem zmuszasz do wyciszenia, wspomnień i zastanowienia. wywoływanie klimatu w wierszach masz we krwi, pamiętam z Twoich starych wierszy.
drugie primo: ostatnia strofa nieźle daje po głowę, jak ucieczka przed rzeczywistością, ucieczka w te historie tylko najprawdziwsze.
trzecie primo: czyta się łagodnie bardzo, jakby światło przedświąteczne padało na te wersy- to tez sprawka umiejętności wywołania klimatu.
primo najważniejsze:
jak Wy czytacie wiersze i piszecie komentarze, skoro wciąż trzeba przewijać pasek z okienka komentarza na wiersz? szlag może człowieka trafić od takiego skakania! nie da się zaszczepić klimatu wiersza i przetrzymać go na dłużej. ja musiałam sobie go skopiować w miejsce obok, aby widzieć o czym piszę:P |
dnia 10.11.2010 13:46
Kasia - dziękuję
ew - właśnie sobie przypomniałam że zapomniałam jak się robi tego murzynka... |
dnia 10.11.2010 18:58
Ewuś, no dopsz, odpiszę grzecznie bo mi pewnie tu zajrzysz za jakieś kolejne pięć lat, @.
(a murzynek o własnych siłach wyszedł właśnie z blachy)
ad primo : piszesz żebym światło spuściła na dół, kiedy mi na końcu ze śpiochami pasuje i tylko tak czyta się na normalnym oddechu.
inne pimo : patrzę i czytam te wielkie przymiotniki, i co? i czy ja napisałam że
GROŹNYM herodem? nie, widzisz, nie napisałam , a mogłam ;P
chwolby , mnie nie interesują aż tak bardzo, ale je przeczytałam murzynkowi
mówisz że mam klimę we krwi? muszę powtórzyć badania, bo ostatnio nic takiego nie wyszło :]
p.s. ewa, umiesz tylko do primo ? to skromnie :P |
dnia 10.11.2010 19:55
Hmm.
Się wraca i się będzie wracać do tego wiersza, bo choć przywarą jego jest czas publikacji (co na myśl aktualne anturaże hipermarketów przywodzi)...
Nieeee! Tego nie napisałem: nawet, jeśli przez myśl przemknęło - to nie napisałem, dobrze?
Się będzie wracać, jak do kolędy Czerwonych Gitar.
Śliczne to.
Śliczne przez prostotę i ciepło.
I przez człowieka, którego w słowach widać.
Pozdrowienia, jak niewiemco! |
dnia 10.11.2010 21:02
Dobrze, nie napisałeś i ja tam nic o hipermarketach nie widzę,
ale śliczne napisałeś, prawda? :) :)
boszzz, mój wiersz i kolędy Czerwonych Gitar ...
chyba zaraz umrę ! Uwielbiam te kawałki , podbierałam starszej siostrze płytę z nimi :D
ściskammm :) |
dnia 01.02.2011 08:14
Wyczuwam, może niesłusznie zdradę i pragnienie by wszystko wróciło do "świętego" porządku, do tego jak być powinno. Oczywiście, jest tu więcej i całość bardzo blisko, bez udziwnień, normalnie - tworzy poezję. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 29
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|