|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Prawda |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 22.10.2010 14:25
Oby nas wreszcie wyzwoliła. Czekam, czekam i... garb mi rośnie.
Dwie literówki w tekście: Powinno być: "zmarginalizować" oraz "kurewstwo".
Pozdrawiam - Tomek |
dnia 22.10.2010 14:38
tak, sjp podaje kurewstwo, ale tutejszy słownik bez "w". na PP padło bez "w", o ile pamiętam :)
z marginesem masz rację, zaraz poproszę o zmianę. dzięki. |
dnia 22.10.2010 15:00
Literówka w słowie "zmarginalizować" została skorygowana, a fraza "kurestwem i chamstwem", zgodnie z życzeniem Autorki zapodana italikami.
Pozdrawiam. |
dnia 22.10.2010 15:00
Cała seria, jakże trafnych, definicji prawdy podana w bardzo ciekawy sposób. Przeczytałem z zainteresowaniem i msz duże tak dla wiersza.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.10.2010 15:00
jaka szybka reakcja, dzięki :)) |
dnia 22.10.2010 15:03
Idzi,
obwiałam się, czy to nie stek banałów. wczoraj nie miałam czasu wkleić, a dziś już nie mam takiego przekonania. Dzięki :) |
dnia 22.10.2010 15:44
Lula, ale co ty chciałaś powiedzieć czytelnikowi? Konsekwentnie brniesz z tą starą prawdą aż po finał w pistolecie. Nie strzelę sobie w łeb tylko dlatego, że zostałam oszukana. Wiem to od dawna.
Pozdrawiam |
dnia 22.10.2010 17:35
Fart,
ależ, broń Cię Panie Boże ! :) |
dnia 22.10.2010 18:08
względna rzecz |
dnia 22.10.2010 18:53
ta marginalizacja tu nie brzmi dobrze
w ogóle wątpię czy w jakimś wierszu może ten wyraz dobrze zabrzmieć
a tak w ogóle to są fajne momenty ale generalnie do przycięcia(osobiście wypieprzyłabym cały środek ) , gadulstwo straszne a prawda przecież taka prosta, nieskomplikowana.
zdrówka :) |
dnia 22.10.2010 20:00
łoj?
to chiba choinka wielkanocna
ze z czubkiem szzczególnym?
kwiczoł z janosika, kamrat pyzdry,
pedziołby piyknie: tys prowda;
hej |
dnia 23.10.2010 06:36
prawda często potrzebuje czasu, by byc prawdą.
Wykrzywiana w fałszywym uśmieszku
z nienawiści wyginana w paragrafy
naginana i wciąż nieugięta
O, kurwa, co za prawda. Chciałoby się rzec. |
dnia 23.10.2010 07:13
nieza,
być może masz rację. Pozdrawiam
wiese,
na święta jak znalazł, spod choinki - prawda :)
Bożena,
owszem, np niektórzy usiłują nabić ją w butelkę, takie sztuczki:) |
dnia 23.10.2010 08:32
Na prośbę Autorki dokonałem edycji tekstu i umieściłem jego wersyfikacyjnie poprawioną wersję. Dotychczasowa wyglądała jak poniżej:
Prawda
Kulą u nogi ciążąca i jak kamień
czasem ciężka do uniesienia
lecz ważka;
dla unieważnienia
ubierana w pazurki mowy zależnej
i w tych pazurach - szponach kpiarstwa
wciąż niezależna
ważna.
Fałszowana i ukrywana
białym korektorem niepamięci
zawsze wypływa na wierzch
koślawymi literami na afiszu
"gówno prawda";
wyrzucana poza margines,
ściskana w imadle nawiasów
wyrywa się przez wąskie gardło
rozrywając pręty,
nie dająca się zmarginalizować
- prawda.
Wykrzywiana w fałszywym uśmieszku
z nienawiści wyginana w paragrafy
naginana i wciąż nieugięta;
nie da się jej wkręcić, wykręcić, powalić
bo wciąż podnosi się, prostuje plecy w jeden
równy wykrzyknik
- prawda !
Wyszydzana,
z obrzydzeniem nazywana <i>kurestwem i chamstwem</i>
a niemożliwa do kupienia i tak trudno się sprzedająca
ta stara, kurwa
prawda
skrzydlata
nabita (o, nieopatrzności boża)
tym razem - w pistolet
<i>20.10.2010</i>
Pozdrawiam. |
dnia 23.10.2010 09:06
Brak poezji. Tekst przypomina manifest do ludzkości. Nie wzrusza; jest zlepkiem krzykliwych banałów, (_ _ _). Tak podana prawda nie przekonuje, budzi wątpliwości i podejrzenie kamuflażu rzeczywistych intencji w przekazie do czytelnika (taka zabawa prawdą?).
(_ _ _)
Co jeszcze. To co "rzuca się w oczy" - śmieszna forma graficzna, niezgrabny patos, niepoetycki język, pocieszne metafory dopełniaczowe...
Krzykliwe epitety i niewybredny język, nie przekonają czytelnika. A wracając do prawdy - bywa zwykła, ludzka, nie wymaga krzyków i epitetów. Powtórzę za Niezą: [quote] gadulstwo straszne a prawda przecież taka prosta, nieskomplikowana [quote]
***
Usunięto administracyjnie fragmenty komentarza z naruszającą 29 pkt. Regulaminu PP wycieczką personalną.
moderator4 |
dnia 23.10.2010 11:32
moderatorze4,
dzięki piękne :)
Elżbieta,
(_ _ _)
***
Usunięto administracyjnie odautorską ripostę, również będącą w sprzeczności z 29 pkt. Regulaminu PP.
moderator4 |
dnia 23.10.2010 11:47
(_ _ _)
Usunięto opinię merytorycznie nie dotyczącą tekstu.
moderator4 |
dnia 23.10.2010 16:27
(_ _ _)
Usunięto opinię merytorycznie nie dotyczącą tekstu.
moderator4 |
dnia 23.10.2010 18:19
Tekst jest "mocny", lecz - dla mnie - za dużo określeń i dookreśleń dotyczących opisania tego samego.
"Kulą u nogi ciążąca i jak kamień" - to jeden z przykładów. Ja się nie czepiam, podejmują przyjazną probę wskazania "na".
Pozdrawiam, Kazik1 |
dnia 23.10.2010 19:05
ta, tylko gdzie tu poezja |
dnia 23.10.2010 19:48
kazik1,
te dwa stwierdzenia o ciążeniu różnią się dość istotnie w sposobie podejścia do tematu. być może tekst zbyt przegadany, choć stawiałabym raczej naniumiejętność zainteresowania czytelnika. pewnie kiedyś dopracuję. Pozdrawiam :)
hubertk,
:) |
dnia 24.10.2010 08:27
Moderacja stanowczo prosi Panie: Elżbietę i lulabajkę o powstrzymanie się od dalszych wzajemnie agresywnych wypowiedzi stojących w sprzeczności z duchem i literą obowiązującego wszystkich użytkowników portalowego Regulaminu. |
dnia 24.10.2010 09:45
moderatorze4,
tak jak Cię lubię, nie mieszaj w babskie pogwarki duchów,
one też mogą ogłupieć, te duchy :)
hej
a lulabajka wybaczy, prawda? |
dnia 24.10.2010 09:53
Potwierdzam, w tutejszym słowniku figuruje kurestwo :)
Z nerwem.
Pozdrawiam |
dnia 24.10.2010 10:37
Wiese,
wybaczę, tylko bardzo proszę o nie wywoływanie duchów pod wierszem. mogą okazać się złośliwe :)
Wojtku,
to nie chodzi o autorski błąd, tylko o to, że na ogół w takiej formie jest przywoływane to określenie przez owych pieniaczy piętnujących prawdę. kursywa oznacza tu cytat. nie będę dawała już linków do faktycznych przykładów, bo mniejsza o to, chodzi o stosowaną w życiu regułę wypowiedzi.
Pozdrawiam:) |
dnia 24.10.2010 12:34
Lula, ja wyczuwam pewien niedosyt po Prawdzie, jakoś mi brakuje tutaj emocjonalnego podejścia- jakby peel był obok, jest to świadomy zabieg, ale brakuje mi tego, nie wiem, może nie potrafię czytać między wierszami.
pozdrawiam serdecznie |
dnia 24.10.2010 17:33
zaprawde prawde prawisz
ale zbyt skomplikowanie
tlumacze sobie to jakims "uniesieniem tworczym"
tymbardziej, ze na swiezo
sam sie na to lapie ;>
jest pomysl
pozdrowka |
dnia 25.10.2010 08:44
Magmis,
masz rację, to wiersz bez zaangażowania i po prawdzie trochę się sypie. masz nosa. osobiście dla mnie autorsko tylko puenta, ale jej, jak na złość, nikt nie czyta. Pozdrawiam :)
Rodi,
żadne uniesienie twórcze, zwyczajnie niedopracowany.
Pozdrawiam :) |
dnia 31.10.2010 09:01
podczas lektury wiersza miałem nieodparte wrażenie pewnych podobieństw do wiersza szymborskiej pt. "nienawiść" (nb. wiersz w formie piosenki ostatnio mocno promowany w mediach w wykonaniu hanny banaszak). nie jest to wcale zarzut o plagiat, bo daleko twojemu wierszowi do plagiatu wspomnianego tekstu szymborskiej - ot takie skojarzenia ;)
tak na stronie: ciekawy jestem jak wyglądałaby dyskusja pod wspomnianym wierszem szymborskiej, gdyby wiersz nie był podpisany jej nazwiskiem, a zaledwie przypadkowym nickiem - iluż fachowców od krytyki poetyckiej zarzuciłoby przegadanie (gadulstwo) w tekście, czy "zlepki krzykliwych banałów" ;) ?
co do samego tekstu:
fakt, razi forma zapisu (nigdy nie byłem zwolennikiem choineczek i traktuję je raczej jako event, aniżeli coś więcej);
wiersz sprawia wrażenie zbyt świeżo wklejonego;
część dopełniaczowych rzeczywiście słabo się broni, zwłaszcza: biały korektor niepamięci;
ogólnie mam wrażenie potraktowania tematu "po łebkach", choć zaczyn do dobrego wiersza już jest.
może niech się tekst odleży nieco? może warto do niego wrócić po jakimś czasie? nie mam wrażenia przegadania, a tym bardziej wyliczankowości (przyjęta konwencja broni wiersz akurat w tym punkcie). jeśli czepiać się czegoś w tej materii, to nadmiaru powtórzeń tych samych myśli - czytanie wtedy wyhamowuje, nie popycha narracji do przodu. świetnym przykładem na to jest druga cząstka. po co dodawać i w tych pazurach? ten fragment niczego nie wnosi! o ile lepiej wyglądałaby wspomniana cząstka tak:
dla unieważnienia ubierana w pazurki mowy zależnej
w szponach kpiarstwa wciąż niezależna - ważna
tak, wiersz stanowczo do popracowania, ale warto!
no i na litość boską uciekaj od choineczek ;)
pozdrawiam, kukor :) |
dnia 31.10.2010 09:03
dodam tylko jeszcze link do wspomnianego w komentarzu tekstu szymborskiej:
http://www.tekstowo.pl/piosenka,hanna_banaszak,nienawisc.html |
dnia 31.10.2010 22:21
Jacku,
jakiekolwiek porównanie do Szymborskiej tylko mnie zgubnie łechce, bo gdzie mi do niej i przyznam, że z kobiet jest wyjątkowa. Lubię jej poetykę, jest mi bliska, prawie moja i czytam ją, jakbym czytała siebie; coś w tym jest. Ale jeśli chodzi o porównanie, to raczej zapatrzona byłam w innego poetę, tyle, że do niego mi jescze dalej, już nie jak na inną planetę, ale jak w inny wszechświat. fraza z korektorem moim zadniem odstaje stylistycznie, ale z kolei ta strofa najbardziej podobała się komuś innemu. Pewnie kiedyś wrócę do tego wiersza, jak nabiorę dystansu. dzięki za pamięć, szczególnie w te święta ;)
a tu piosenka, która znalazłam:
http://www.youtube.com/watch?v=dI93JO_jtR8
skąd pochodzi? nowy album czy dodatek do monografi Szymborskiej? Szcerze mówiąc nie słyszalam jej wcześniej.
za to wysłuchałam (prawie od początku) trójkowe spotkanie z Wisławą. zamęczyli kobietę :)
Pozdrawiam |
dnia 01.11.2010 09:28
Prawda - to bardzo trudny temat.
Wiersz siłą rzeczy ociera się o patetyzm, ale ten patetyzm wydaje się tutaj uzasadniony. Pod tym względem moją wątpliwość jednak budzi pierwsza zwrotka. Jest ona jak dla mnie zbyt dydaktyczna, ale jednocześnie za mało pedagogiczna: mam po prostu w tej zwrotce narzuconą siłą pewną wizję. Chyba przejście "lecz ważka" decyduje o takim walorze. Chyba nie trzeba właśnie tego dodawać - to jest oczywiste przecież.
Końcówka trochę zjeżdża w kierunku "Guns of Brixton" zespołu The Clash, ale nie jestem pewien, czy dla mnie nie byłaby ciekawsza i bardziej prawdziwa końcówka idąca w kierunku ironii, np. nabita w butelkę lub wręcz nabita w małpkę. |
dnia 01.11.2010 09:53
Ach, i jeszcze mi się tak nasunęło, że przecież, skoro jest nawiązanie do Tischnerowskiej góralskiej filozofii w postaci frazy "gówno prawda", to przydałoby się nawiązać też do pozostałych filarów jego teorii prawdy, czyli do "świętej prawdy" i "tyż prawdy". |
dnia 03.11.2010 13:58
Faulan,
tak, trochę mentorsko podchodzę w pierwszej strofie. te ciężary wyważa słowo ważka, daje sygnał do tego, by w sobie ją wyważyć, złapać równowagę, która jest niezbędna do chodzenia; no, chyba, że ktoś lubi ciągle się potykać. determinuje też odbiorcę wiersza. jest taką wagą sprawiedliwości etycznej. Co do Tischnera, to ten trzeci rodzaj prawdy wniknął w język mówiony, powołuje się na niego stary kabaret, już zapomniałam nazwy i pewnie ma wielu naśladowców. nie chciałam robić rozprawki filozoficznej. to prosty tekst. Pointa z nabijaniem miała się skojarzyć z nabiciem w butelkę a jednocześnie ma swój własny wymiar. ciąg dalszy powinien mieć miejsce w myślowej kontynuacji czytelniczej. czy trafia? chyba nie, skoro nikt na pointę nie zwraca uwagi. widać strzelam ślepakami.
Dzięki za wnikliwy komentarz.
Pozdrawiam :) |
dnia 03.11.2010 23:01
Nawet, jeśli nie trafiasz, to mocno oddziałujesz: dużo oglądań, liczne komentarze, sporo w nich emocji.
Pozdrawiam :) |
dnia 04.11.2010 10:53
nie trafiłam. duża ilość wyświetleń wzięła się stąd, że co poniektórzy wzięli wiersz do siebie. i kompletnie nic nie zrozumieli :) |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 32
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|