Moja ojczyzna jest daniem niestrawnym
choć od czasu do czasu ktoś podrzuci
smaczniejszy kąsek, to generalnie
rzecz biorąc serwuje nieświeże potrawy,
Ja już nie mówię o składnikach, ale
to żarcie jest albo zbyt zimne
bo składa się ze zbutwiałych haseł
albo to wszystko, co nam dają do przełknięcia
to tak gorące, że natychmiast wypluwamy
zanim poczujemy smak.
a poza tym jacyż tragiczni kucharze,
szkoły gotowania kończyli w Azji.
Moja ojczyzna ma zbyt mało sił
na zmianę gotującej kadry
a co najgorsze nie ma pomysłu
na inny jadłospis
|