w knajpce na kazimierzu rozmawiamy z nadzieją
polskiej poezji my wciąż w przedsionku
on przeorał poetycką polskę wzdłuż i wszerz
na głębokość wagin
biorę telefon że niby umówimy się na rolki
zresztą cóż miałbym
misjonarska postawa
nie jest dzisiaj w modzie
w kuluarach mówi się że wszystkie nagrody
przypadną dzisiaj pociotkom oficjalnie z wodą w ustach
słuchamy wynaturzeń
zresztą z czym do gościa? ile można
wałkować stare płcie gdy tymczasem nowych przybyło
jak cząstek elementarnych?
czarne chmury na horyzoncie
nowy panteon a nasz bóg jest zazdrosny
tym razem ma być jednak inaczej
jesteśmy przecież wielką rodziną wszyscy ze wszystkimi
dobrze pijemy
Dodane przez przemek_f
dnia 06.10.2010 07:56 ˇ
12 Komentarzy ·
976 Czytań ·
|