dnia 27.09.2010 08:50
trzymam dłoń tuż pod bańką
i osłaniam przed powiewem nocy
zwinę się na progu
zamknąwszy cicho drzwi i oczy |
dnia 27.09.2010 10:01
boli
bólu nie uśmierzy,
ale z bańki mydlanej
byłoby lepiej, jeśli dobrze
pojąłem tę przestrzeń;
i tak uśmiecham się do Ciebie |
dnia 27.09.2010 10:17
trudno się wydostać
bańce od środka mydlanej
macha z roweru ucieczki
łóżko pociąga na ratunek
kocham się drapieżniej
bez czułości
wczoraj świat miał się skończyć
zostałam dłużej
policzone wszystkie mięśnie
mam tyle kości
zapadłe twarze zamykają odwrót
odejdzie po trupie
pozdr:-) |
dnia 27.09.2010 11:20
ALUTKO, rzeczywiście, bolesny i to bardzo. Po każdej, najciemniejszej nocy wzejdzie jednak słońce i mięśnie przestają boleć.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 27.09.2010 12:09
Chłopcy jak pięknie potraficie czytać -
stepowy - nie łatwo mnie rozczulić - ale świeczki w oczach
wiese - czuję się pocieszona - przytulona jak to wiese potrafi:)
Idzi - pięknie dziękuję za zrozumienie - buź |
dnia 27.09.2010 12:12
Jacom Jacam - nawet Ty dziś bardzo nie nawywijałeś - dziękuję
pozdrawiam Cię tak samo serdecznie jak Ty mnie:-) |
dnia 27.09.2010 12:42
Bardzo dobry i gorzki wiersz Alutko.
łózko pociąga
wielkości Bitwy pod Grunwaldem
i krajobraz podobny
w prześcieradłach
strzęp
na ratunek
Dyżurka i realia szpitalne ...
Pozdrawiam serdecznie:):) |
dnia 27.09.2010 13:23
Odwagi - w każdym sensie. Dobry wiersz; powiedzieć,że mi się podoba
nie byłoby na miejscu. Anna Doraczyńska. Ps. Nie myślałaś, żeby wbrew modzie używać znaków interpunkcyjnych? Pozdrawiam! |
dnia 27.09.2010 14:21
Jarku - piękne dzięki
realia szpitalne - to małe piwo przed śniadaniem - gorsze realia domowe - bardzo miłego Ci życzę - buź |
dnia 27.09.2010 14:26
Anno Doraczyńska - nie myślałam o znakach - to nakazuje czytać jakoś tam - a ja lubię żeby każdy wyczytał jak jemu zagra lubię zaplatać (nie mylić z pleść :):)
Odważna - jestem tak, że sama siebie się boję:)
Bardzo dziękuję za odwiedziny - Pozdrawiam również - serdeczności |
dnia 27.09.2010 14:50
ALUTKO, wzruszyłaś mnie. Bardzo mocno... Czytałam ze ściśniętym sercem. Przesyłam Ci wiązkę słonecznych promieni. Serdeczności. Irga |
dnia 27.09.2010 14:55
Zatrzymał Alutko, bardzo. Świetnie napisany. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 27.09.2010 17:02
Bardzo ciekawa, ALUTKO, ta Twoja ,,Dyżurka''. Pozdrawiam cieplutko - Ruth. |
dnia 28.09.2010 05:14
IRGO - dziś u nas leje ze listonosza nie wygonisz do pracy:) zatem wiązki promieni mile widziane. Miłego:)
Janeczko - dobrze jak zatrzymał - buź:)
Ruth - dyżurka jak dyżurka w środku dyżurna:) Pozdrawiam serdecznie |