|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: Jest lepiej |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 25.09.2010 22:28
czytam, jest taka późna pora, a ja sama... i aż mam jakiś dreszcz na plecach... to dobry, zatrzymujący wiersz :), ale prponuję jeszcze pomyśleć nad tytułem, nie jestem zwolenniczką, by tutuł powtarzał to, co już jest zawarte w tekście wiersza.
trochę gryzie mnie też wers z kolorem naturalnego nawozu... i na tę chwilę czytam sobie bez tego, ale się jeszcze poprzyglądam, może wszystko ok? :).
pozdrawiam :). |
dnia 25.09.2010 22:30
Cześć koleżanko, powrót po dłuższej przerwie połowicznie udany, poprzedni tekst sprzed tygodnia był lepszy. Ten jest jakby powtórką "podwodnego świata" chociaż bez muszli i glonów, ale
wskazuje na to źródło. Do tego wersyfikacja i narracyjny charakter
prowadzenia przez peela. Zdecydowanie pamietam i akceptuję to co piasałaś tutaj, rok temu bez mała. Szkoda bo jestem, mam nadzieję, dalej, Twoim skromnym fanem.
JBZ. |
dnia 25.09.2010 22:34
Kasia jakby na potwierdzenie tego co Tobie zarzucam.
JBZ |
dnia 25.09.2010 22:39
Jeśli kto wątpi, że nie mam racji, to proszę zmienić wersyfikację,
dłuższe frazy i wersy. Jawi się obraz tematycznej epogonii, można ją nazwać qwasi konkursowym stadem, życzę powodzenia autorce,
JBZ. |
dnia 25.09.2010 22:44
tzn. jeśli mnie się podoba wiersz, to znaczy że jest zły? może poźno, ale tak odczytałam komenatarz :( a ja czytając pomyślałam sobie o tym małym chłopczyku znalezionym nad cieszyńskim stawem, choć to pewnie inna historia w tym wierszu... |
dnia 26.09.2010 08:18
Katarzyna Zając - ulotna - tytuł to tylko tytuł, rozumiem że każdy ma na niego swoją koncepcję. Ja stanęłam przed wyborem - brak tytułu albo taki tytuł. No i wybrałam.
Zdaję sobie sprawę, że wers z "naturalnym nawozem" może trochę drażnić, ale mimo to postanowiłam go nie zmieniać - przywodzi dosadne, naturalistyczne skojarzenia i to akurat jest na miejscu.
Jerzy Beniamin Zimny - nie wracam tu po sukces, czy połowiczny sukces czy cokolwiek innego. Liczę jedynie na to, że znajdę kilku takich czytelników jak Kasia tzn. osób, które faktycznie "czytają" a nie patrzą na wiersz pod kątem "zobaczmy jakie błędy warsztatowe znajdę". To tylko słowa i chodzi o przekaz.
To tak jakbyś wziął do ręki mango i powiedział: zgadzam się na to jak wygląda mango, ale to z zeszłego roku było bardziej zielone i miało więcej żółtych refleksów. Mówisz to po czym odładasz owoc z powrotem na paterę.
Jadłeś kiedyś mango Jerzy? Ugryź, a nie marudź.
Pozdrawiam |
dnia 26.09.2010 09:20
Dobry wiersz. Interesująco. Bardzo sugestywny obraz.Bronię naturalnego nawozu.
Pozdrawiam bardzo serdecznie:) |
dnia 26.09.2010 09:28
fabula rasa - nie masz racji i piszę to jako amator mango, a zdarzyło mi się ugryźć nadgniłe, niedojrzałe, wyśmienicie soczyste. Jeśli uważasz, że Twój wiersz jest obiektem do delektowania się nim, a nie produktem artystycznym wystawiany na portalu w celach krytycznego oglądu przez innych, to rozmijamy się i raczej komentowanie wiersza traci na celowości. Niekoniecznie ktoś musi patrzeć "na wiersz pod kątem "zobaczmy jakie błędy warsztatowe znajdę".", żeby owe błędy (jeśli zaistnieją) dojrzeć. |
dnia 26.09.2010 09:31
Jarku, tak z ciekawości, jaki kolor ma naturalny nawóz, bo kojarzą mi się różne, od jasno szarego, przez rudy przeróżne odcienie brązowego nie wspominając o płynnych i obrazowanie staje mi się jakieś takie pstre. |
dnia 26.09.2010 09:44
Jeśli oczekujesz, że odbiorca ma podziwiać wiersz, nie zwracając uwagi na ewentualne usterki, to rzeczywiście komentowanie Twojego utworu nie ma sensu.
To jakby cukiernik domagał się uznania dla ciasta z zakalcem, a stolarz zadowolenia z drzwi, których nie sposób domknąć.
Naturalny nawóz? Hm, rzeczywiście niczego nie obrazuje, Christos ma rację.
Pozdrawiam |
dnia 26.09.2010 09:54
Jarosław Trześniewski-Jotek - również pozdrawiam
Wojciech Roszkowski - nie domagam się podziwu, nie wiem skąd taki wniosek.
Christos Kargas - "krytyczny ogląd" :) Prawie jak oglądanie wystawowej klaczy. Tak, faktycznie się rozmijamy :) Każdy ma prawo liczyć na co innego, prawda? |
dnia 26.09.2010 10:11
fabulo, dodam, że jeśli chodzi o "nawóz naturalny" to miałam wątpliwości podobne jak inni komentatorzy - właściwie jakiego mógłby być koloru...?
tytuł wydaje mi się najważniejszy w wierszu, taka jego wizytówka, trop który ma prowadzić przez całą treść. tu mi się wydaje taki sobie, może kiedyś coś wymyślisz, wiem, że czasem trudno...
miłej niedzieli :). |
dnia 26.09.2010 11:38
fabula rasa -
Sugerujesz, że klacze gorsze od Twoich wierszy? Bywają klacze szalenie poetyckie i wiersze straszliwie prozaiczne, jak i odwrotnie oczywiście (abstrahując od wiersza).
Oczywiście, że każdy ma prawo liczyć na coś innego, tylko na co właściwie Ty liczysz?
Piszesz, że nie domagasz się podziwu, w taki razie czego? Zwykłego sygnału zwrotnego w stylu "(nie)podoba się"? Znaczy się dajesz nam gotowy nie podlegający dyskusji produkt, który można zaakceptować w całości, albo nie? Niestety jednak w ten sposób rodzą się fałszywe sygnały zwrotne, bo musiałbym albo przymknąć oko na drobnostki i napisać, że mi się podoba, albo uczciwie, że nie uważam Twojego powyższego wiersza za utwór przemyślany pod każdym względem i dlatego nie przyjmuje je w całości. |
dnia 26.09.2010 11:41
Jeszcze jedna niekonsekwencja, piszesz że szukasz odbiorcy w stylu takiego jak Kasia, która jednak patrzy krytycznie na Twój wiersz i zaznacza, co wg niej w nim nie gra i jednocześnie piszesz, że nie interesują cię tacy, którzy szukają ich i wskazują na owe niedoskonałości, skomplikowane to. Skąd możesz wiedzieć z góry, czy "krytyka" pochodzi z chęci krytykowania na siłę, czy ze zwykłego "zgrzytu" podczas czytania? |
dnia 26.09.2010 11:42
p.s. a może napisać: "dano mu szorstki pled z nawozu"?
no znikam już, zanim Autorka straci cierpliwość :). |
dnia 26.09.2010 12:07
Zważając że,
"...pół roku pod wodą"!
Jest nieźle, a nawet bardzo dobrze, że dało sie jeszcze opisać.
To, mówiąc żartem :)
A wiersz oczywiście również niezły. |
dnia 26.09.2010 12:22
Christos Kargas - jeśli chodzi o klacze, to jak najbardziej się z Tobą zgadzam - mogą być równie poetyckie jak wiersz, a właściwie są o niebo bardziej poetyckie! Nie bez powodu napisałam "wystawowa klacz", bo tego typu grzebanie w wierszu jest jak oglądanie konia na wystawie - nie patrzysz na konia tylko na pracę, którą właściciel włożył żeby tego konia wystawić. I krytykujesz za grzywę, ogon albo uzębienie. A przecież jeśli to koń, jego piękno mówi samo za siebie. Jeśli to wiersz też coś przekazuje. Mniej niż klacz, ale niestety taka już jest ułomność słów.
Naprawdę nie chcę się tu o nic spierać. Jeśli wiersz w takim kształcie nie przemawia do Ciebie, ba- jeśli Cię zniesmacza z jakiegoś powodu, nie pozostaje mi nic innego jak Cię przeprosić, co też czynię.
Jeśli chodzi o oczekiwania odnośnie portalu, to faktycznie nie oczekuję wytyków (chociaż oczywiście każdy ma prawo je tu umieszczać), bo wszystko co piszę jest przemyślane i świadome (nawet jeśli wydaje Ci się, że tak nie jest). Mam świadomość ryzyka pisząc "pled w kolorze naturalnego nawozu" i biorę za tego typu sformułowania pełną odpowiedzialność (moja klacz jest ułomna, brakuje jej zęba, ale to i tak moja ulubiona)
Kiedy zaczyna się pisać uwagi warsztatowe są bardzo pomocne, bo człowiek ma wrażenia błądzenia w ciemnościach i takie aktywne osoby, które mają chęci by pomagać są bardzo pomocne. Wiem, przeszłam to i mam wielki szacunek dla moich krytyków.
Przychodzi jednak czas kiedy chce się samemu polecieć, czy się to komuś podoba czy nie.
pozdrawiam |
dnia 26.09.2010 12:30
"...grzebanie w wierszu jest jak oglądanie konia na wystawie - nie patrzysz na konia tylko na pracę, którą właściciel włożył żeby tego konia wystawić. I krytykujesz za grzywę, ogon albo uzębienie."
Masz i nie masz rację, bowiem zakładasz z góry, że kiedy ktoś ogląda "ząb" traci obrazu całości, otóż niekoniecznie, bowiem z powodzeniem można patrzeć zarówno na "konia" jak i na jego elementy składowe.
Potem piszesz o początkujących i pomocnej ręki od innych itd., ale ale, skąd komentator ma wiedzieć z którą kategorią autora ma do czynienia? Z doświadczenia, czy może jakość tekstu ma mu to powiedzieć? Skąd komentujący ma wiedzieć, czy autor potrzebuje pomoc, bądź chce "polecieć"? Tu wszyscy są równi, "wystawiają" tekst, komentują, wsio.
Nigdzie nie napisałem, że Twój wiersz nie podoba mi się, a tym bardziej, że zniesmacza, jeśli coś takiego Ci się wydawało, nie przeczytałaś uważnie. Dlatego "przeprosiny" odbieram raczej jako ironię, ok. Do miłego. |
dnia 26.09.2010 12:48
Christos Kargas - nie, to nie była ironia.
Co do rozpoznawania nowicjuszy, to mam wrażenie, że jednak nie jest to takie trudne. Ja Twojego nicka pamiętam, przewija się to tu to tam już od kilku lat, prawda? Może moim błędem jest to, że za mało się udzielam ;) |
dnia 26.09.2010 14:31
Błędem wobec kogo/czego?
i oczywiście to również nie "ironia"? ;)
ok. ok. rozjaśnia się. |
dnia 26.09.2010 14:33
W każdym razie, teraz wiem, jakie są Twoje "oczekiwania", postaram się zapamiętać, aczkolwiek nie obiecuję, za dużo ludzi i każdy "oczekuje" czego innego... |
dnia 26.09.2010 16:09
Christos Kargas - mój nick jest zarejstrowany tutaj od 2007 roku, tyle że w porównaniu do innych mało tu publikuję, a jeszcze mniej komentuję. Przez to pewnie mnie nie zapamiętałeś, nad czym ubolewam (chociaż to za wielkie słowo). Tylko tyle miałam na myśli pisząc, że może na tym polega mój błąd. No ale Ty wszędzie widzisz ironię. No nic nie poradzę.
Nie martw się, nie oczekuję że Ty lub ktokolwiek inny będzie spełniać moje "oczekiwania" |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi
|
|
|
|
|
|