dnia 22.09.2010 11:00
rozwieszam się porannie
na niebie czekają
białe sznurki odrzutowców
a gdyby tak pociągnąć tę poranną szansę na sukces
- na niebie czekają białe sznurki odrzutowców
Beato, napisałaś bardzo nośny wiersz. Z przyjemnością się czyta.
Pozdrawiam Serdecznie :) |
dnia 22.09.2010 11:09
lulabajko, nośny, dziękuje, peelka przygotowuje sie do miękkiego lądowania, stanąć obiema nogami na ziemi, to też bardzo przyjemne;
pozdrawiam serdecznie /bez spadochronu/ |
dnia 22.09.2010 12:08
sznurki snute z...
O narodzinach syna króla Minosa wiedziała Kreta, a nawet Grecja . Mieszkańcy Krety bardzo hucznie bawili się z tej okazji, nie wiedząc, że dziecko jest pół człowiekiem i pół bykiem .
Minos z miłości polecił Dedalowi zbudować labirynt dla syna, nazwanego Minotaurem.
Minos kazał płacić mieszkańcom Aten coroczny haracz który składał z siedmioro dziewcząt i siedmiu chłopców . Jedną z ofiar był Tezeusz zakochany w pięknej Ariadnie królewnie Kreteńskiej . Ariadna, przed wejściem do labiryntu daje Tezeuszowi kłębek nici i każe mu przywiązać jedną końcówkę nici na początku drogi , a drugą trzymać do zabicia wroga , Tezeusz spotkał złego Minotaura , rozpętała się walka, Minotaur został zabity .Bohater bezpiecznie wrócił po kłębku nici Ariadny. Czy chciał więcej?
pozdrawiam |
dnia 22.09.2010 12:39
stanley, pytania są bardzo ważne, one budują świadomość,
są pytania, na które nie znam odpowiedzi;
są też założenia, do nich tu się odnoszę,
dzięki, pozdrawiam |
dnia 22.09.2010 13:13
hm...złote sznurki:-))))
i ok;-) |
dnia 22.09.2010 13:33
JJ aż tyle/?/,
a złote wiąże się tu z jesiennym słońcem w tytule
sznurki /bez pociągania/ są niepotrzebne,
leci się,
pozdrawiam |
dnia 22.09.2010 14:12
racja, poszłam w stronę odrzutowców, a peelka przecież zbiera złoto na zimę. pragnienie więcej uzasadnione i zgodne z naturą człowieka :)
bardzo mi się podoba ten wiersz. nie marudzę, Pozdrawiam. |
dnia 22.09.2010 14:37
Jaka u Ciebie przestrzeń Beato! Wiersz oddycha .leci. Złote promienie słońca trzeba zbierać póki co :)Zapragniemy więcej. Światła :) Goethe się kłania.
Piękny, bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam słonecznie! |
dnia 22.09.2010 14:39
Pomimo skojarzeń z Ikarowym lotem, nie odnajduję tu jego kompleksu. Raczej spokój i pragnienie, by nie osiąść nigdy na Ziemi. Wszak błękitna czasza gwarantuje nieskończoność lotu. Obraz bardzo plastyczny. To myśl snuje się jak latawiec. Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 22.09.2010 16:01
lulabajko, jeśli jest pole do interpretacji...))) |
dnia 22.09.2010 16:03
Jotku dzięki, z promiennym uśmiechem;))) |
dnia 22.09.2010 16:07
Janino, to dobrze, ze nie przeczytałaś komentarzy; dzięki temu powiększyła się przestrzeń;)
pozdrawiam serdecznie |
dnia 22.09.2010 16:17
niepokoi mnie szybowanie na sznurkach
jak latawiec na uwuęzi osiągam nowy pułap
unoszę dumnie głowę wszak nie każdemu pisany
złoty i jest nadzieja na lepszy
:):)
pozdrawiam |
dnia 22.09.2010 16:54
Beato, to ładny, ulotny obraz... a ja sobie zabiorę z niego - to co ciepłe i złote, aby mi wystarczyło na całą jesień i zimę :).
pozdrówka ślę! |
dnia 22.09.2010 17:14
sterany - błękitna czasza i sznurki/linki/,są niepotrzebne oczom do wznoszenia się i opadania, jedynie wyobraźni - do ogarnięcia fragmentu spod kopuły...
wyobraźnia, to złoty środek;))
pozdrawiam |
dnia 22.09.2010 17:16
Kasiu, bierz, proszę ile chcesz i pamiętaj o odwiedzinach/!/, pozdrawiam serdecznie |
dnia 22.09.2010 18:14
Napisano już wszystko, spóźniłem się. Przyłączam się.
Pozdrawiam, Idzi |
dnia 22.09.2010 19:11
Idzi- napisano już wszystko, też mi się tak wydaje;
dzięki, z uśmiechem |
dnia 22.09.2010 22:31
pomysł z barwami ok, reszta na nie - na duże nie! |
dnia 23.09.2010 07:09
kukor-ale dlaczego? |
dnia 23.09.2010 18:24
Bliskie geniuszu rozciągnięcie drugiej linijki, tak dobre, że zdziwił mnie ostatni wyraz wiersza, jakby z innego skoku.
Może:
zbiorę złote
i zapragnę
goręcej
albo
zbiorę złote
i zapragnę
konia |
dnia 23.09.2010 20:17
haiker, za bardzo sobie nie pozwoliłam, jeszcze |
dnia 26.09.2010 19:17
Wiersz na pewno nawiązuje do twojej wrażliwości i poczucia estetytki, dlatego nie można niczego w nim kwestionować. Mnie się najbardziej podobają ciche odrzutowce. Jest on też dobrze skonstruowany gramatycznie, jest komunikatem, a nie biernym opisem. Najpierw jest wzrokowy, a potem uczuciowy, optymistyczny, entuzjastyczny, przy czym nie wyczuwa się gry, raczej uczciwość i wiarę, przekonanie. Pozdrawiam : -))) |
dnia 26.09.2010 20:22
Berele, to piękny komentarz,
bardzo dziękuję |